Silniki wsk shl

Tematy nie pasujące do pozostalych dzialów
Awatar użytkownika
macin2
Posty: 41
Rejestracja: 2007-11-25, 11:42
GG: 0
Lokalizacja: Lubelskie
Kontaktowanie:

Silniki wsk shl

Post autor: macin2 » 2008-01-22, 12:57

Jakie silnik montowany w motocyklach wsk i shl jest według was najlepszy najbardziej niezawodny najmniej awaryjny a co za tym idzie najbardziej udany,wpsujcie swoje opinie i doświadczenia.

Awatar użytkownika
Kos
Posty: 106
Rejestracja: 2008-01-02, 14:29
GG: 0
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Kos » 2008-01-22, 14:08

Dla mnie i chyba dla większości to poczciwy silnik 125 Predom lub Nowa Dęba ale to w sumie na jedno wychodzi. Na tym silniku i gazniku to można świat objechać. Niezawodny jak Automat Kałasznikowa ;-)

[ Dodano: 2008-01-22, 13:09 ]
i ma najlepszą skrzynię ( położyli nacisk na moc i wytrzymałośc)
Kos

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2008-01-22, 14:20

Skrzyni najlepszej to nie ma, ale moc niską, co się przekłada na mityczną "skrzynie nie do zarżnięcia".

Silniki WIATRA, to też dobre wyroby. Szczególny urok ma W2A (SHL M11W). Charakteryzuje się dośc dobrą mocą - 12KM, i niską prędkością obrotową, powolne cykanie podobnie do wsk125 :)

Awatar użytkownika
macin2
Posty: 41
Rejestracja: 2007-11-25, 11:42
GG: 0
Lokalizacja: Lubelskie
Kontaktowanie:

Post autor: macin2 » 2008-01-22, 15:10

ŻbiKu pisze:Skrzyni najlepszej to nie ma, ale moc niską, co się przekłada na mityczną "skrzynie nie do zarżnięcia".

Silniki WIATRA, to też dobre wyroby. Szczególny urok ma W2A (SHL M11W). Charakteryzuje się dośc dobrą mocą - 12KM, i niską prędkością obrotową, powolne cykanie podobnie do wsk125 :)
Ale przyznasz rację że ówczesny silnik wsk 125(pochodzący od DKW 125RT póżnieszy SOKÓŁ 125,SHL M04 i WFM ) jak na tamte lata( począwszy od okresu wojennego) byl nowoczesnym silnikem i do końca lat produkcji zmodernizowano w nim niewiele rzeczy,ale tak już na temat wg mnie to dobre są właśnie silniki "Wiatra" i silnik wsk 125(ze względu na jego ponad półwieczny zywot produkcyjny)

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2008-01-22, 15:55

żywot produkcyjny silnika s01 to około 30 lat :) , co do silników to zależy co mielibyśmy brać pod uwagę przy ocenie awaryjność czy osiągi , moim zdaniem jednym z bardziej udanych silników produkowanych masowo było właśnie S01 przemawia za tym prostota obsługi , odporność na wszelkie niefachowości przy naprawach , no i w miarę niska awaryjność , a osiągi hmmm... mogło być lepiej ale biorąc pod uwagę lata w których był produkowany to można mu to wybaczyć nie ma czego oczekiwać bo silniku skonstruowanym w latach '50
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
Kos
Posty: 106
Rejestracja: 2008-01-02, 14:29
GG: 0
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Kos » 2008-01-22, 15:57

ŻbiKu pisze:Skrzyni najlepszej to nie ma, ale moc niską, co się przekłada na mityczną "skrzynie nie do zarżnięcia".
No niewiem, moc maja taką sobie na przyśpieszenie, ale jak już wejdą na obroty to nie idzie ich zdławić. Pod jakie ja góry nie wyjeżdzałem na tym silniku. To wcale nie mit, wiem to z autopsji ;-) A skrzynia to znosiła takie męczarnie, ze hej i dalej elegancko pracuje.
Kos

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2008-01-22, 16:03

Żbiku napisał dobrze bo skrzynia nie do zarżnięcia to tak naprawdę skrzynia wykonana z tych samych materiałów co w W2A/W2B z tym że moc silnika jest o połowę mniejsza dlatego jej zużycie jest dużo mniejsze , nie jest narażona na naprężenia i przeciążenia takie jakie występują podczas dynamicznego ruszania przykładowo WSK 175 a tryby i wałki właśnie podczas takich przeciążeń zużywają się najbardziej , co do tego zdławienia to może zależeć od koła zamachowego (magneta) jakie posiadasz w swojej WSK bo wiadomo że na tym "pełnym" silnik po wkręceniu się na obroty podczas podjazdu pod górkę trudniej będzie się miał z nich wytrącić
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
macin2
Posty: 41
Rejestracja: 2007-11-25, 11:42
GG: 0
Lokalizacja: Lubelskie
Kontaktowanie:

Post autor: macin2 » 2008-01-22, 16:15

[quote="1angel"]żywot produkcyjny silnika s01 to około 30 lat :)

30 lat to w polsce a ile lat były w niemczech w dkw?licząc nawet od 2 wojny światowej to od 1939r do ok1985r to 46 lat :shock:

Awatar użytkownika
Kos
Posty: 106
Rejestracja: 2008-01-02, 14:29
GG: 0
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Kos » 2008-01-22, 16:17

Naturalnie, z tą skrzynią zgadzam się. Co do magneta ( bo do koła zamachowego to mu jeszcze brakuje :P ) to u mnie jest zwyczajne ( nie pełne), ale niekiedy sam byłem zdziwiony, co ten motor wyprawia. Zresztą to wolnoobrotowiec, trudniej się wkręca, ale też z nich nie schodzi.
Kos

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2008-01-22, 16:21

w niemczech w DeKaWkach tych silników wcale nie było bo silnik DKW to trochę inna bajka więc nie ma co go utożsamiać z naszym S01 , to że powstał w pewnym stopniu w oparciu o konstrukcję silnika DKW nie znaczy że to ten sam silnik , poza tym ty pisałeś o silniku w WSK 125 a w nich był silnik S01 którego konstrukcyjnie początek był w Sokole 125 w poprzednim poście popełniłem literówkę bo chodziło o 40 lat
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
macin2
Posty: 41
Rejestracja: 2007-11-25, 11:42
GG: 0
Lokalizacja: Lubelskie
Kontaktowanie:

Post autor: macin2 » 2008-01-22, 17:00

1angel pisze:w niemczech w DeKaWkach tych silników wcale nie było bo silnik DKW to trochę inna bajka więc nie ma co go utożsamiać z naszym S01 , to że powstał w pewnym stopniu w oparciu o konstrukcję silnika DKW nie znaczy że to ten sam silnik , poza tym ty pisałeś o silniku w WSK 125 a w nich był silnik S01 którego konstrukcyjnie początek był w Sokole 125 w poprzednim poście popełniłem literówkę bo chodziło o 40 lat
A silnik SOKÓŁ 125 właśnie pochodził z przedwojennego niemieckiego motocykla DKW 125 RT.na dowód tego tu masz link : http://motocykle.svasti.org/index.html? ... ol125.html

Awatar użytkownika
Mtx50
Posty: 247
Rejestracja: 2007-10-15, 16:45
GG: 2188809
Moje maszyny: WSK i inne
Kontaktowanie:

Post autor: Mtx50 » 2008-01-22, 17:52

macin2 pisze:
1angel pisze:w niemczech w DeKaWkach tych silników wcale nie było bo silnik DKW to trochę inna bajka więc nie ma co go utożsamiać z naszym S01 , to że powstał w pewnym stopniu w oparciu o konstrukcję silnika DKW nie znaczy że to ten sam silnik , poza tym ty pisałeś o silniku w WSK 125 a w nich był silnik S01 którego konstrukcyjnie początek był w Sokole 125 w poprzednim poście popełniłem literówkę bo chodziło o 40 lat
A silnik SOKÓŁ 125 właśnie pochodził z przedwojennego niemieckiego motocykla DKW 125 RT.na dowód tego tu masz link : http://motocykle.svasti.org/index.html? ... ol125.html

Różnice jakie występowały w silniku s01 względem dkw rt 125
1. Brak odprężnika w głowicy
2. zapłon iskrownikowy a nie bateryjny
3. brak charakterystycznego wskaźnika (jaki jest włączony bieg)
4. po za tym inny materiał jakiś stop aluminium no i kształt ogólnie

to sa różnice widoczne na pierwszy rzut oka nie wiem jak tam sprawy techniczne ale w porównaniu z podejściem do sprawy w USA, WLK Brytani, ZSRR, czy Japoni to polscy konstruktorzy wykazali duży wkład własny w ta konstrukcje a nie tylko ja kopiowali "kropla w krople"...
Polskie motocykle ymmm klasa :-)

rykun
Posty: 368
Rejestracja: 2007-11-22, 19:39
GG: 0
Moje maszyny: wsk 175
Kontaktowanie:

Post autor: rykun » 2008-01-22, 19:05

Ja dodam od siebie że silnik s-01 w porównaniu do DKW jest odprężony ze względu na niską liczbę oktanową powojennych paliw. Poza tym ma inne fazy otwarcia okien przez co między innymi uzyskuje moc na niższych obrotach. Seryjnie w DKW były gaźniki Graetzin a w s-01 na początku Amal, później G16 i G20. Zmianie uległ też wydech, ale pewnie ze względów estetycznych. Zastosowano prądnice zamiast magneta. Reszta to już kosmetyka.

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2008-01-22, 19:34

macin2 pisze:A silnik SOKÓŁ 125 właśnie pochodził z przedwojennego niemieckiego motocykla DKW 125 RT.na dowód tego tu masz link : http://motocykle.svasti.o...g/sokol125.html
Silnik nie pochodził z DKW tylko był zrobiony w oparciu o silnik z DKW , w sokole 125 montowany był już silnik polskiej konstrukcji o oznaczeniu S01 który różnił się od tego DeKaWoskiego elementami wypisanymi przez Mtx50, i rykun, nie myl tu całkiem innych silników , ty pisząc że silnik w WSK 125 był produkowany ponad 50 lat napisałeś bzdurę bo nie możesz zaliczać silników konstruowanych w innych krajach i całkiem sporo różniących się od rodzimego S01 do tych lat , przecież duża część silników produkowanych w tamtym okresie miała wiele cech wspólnych co nie znaczy że to jest jeden model silnika , o ile dobrze pamiętam chyba nawet Fenix o tym gdzieś przebąknął że silniki Mińsków 125 również były skonstruowane na bazie silnika DKW 125
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Stary » 2008-01-22, 20:19

Nie rozumiem o co wam chodzi? :|

Oczywiście S01 nie był dokładną kopią silnika z dkw rt 125.

Aczkolwiek przypuszczam, że możliwym jest produkcja pierwszych S01 w oparciu o części żywcem z dkw (skrzynia, wał?). Wiecie ile czasu potrzeba na zaprojektowanie silnika? Po wojnie nie było czasu na zabawę, trzeba było od zaraz wprowadzić silniki do produkcji bez zbędnych badań prototypów itd.

I co? Wzięli silnik dekawki, wrzucili zapłon iskrownikowy (bo bardziej tępy :P), wywalili zbędne bajery i heja do produkcji.

Awatar użytkownika
macin2
Posty: 41
Rejestracja: 2007-11-25, 11:42
GG: 0
Lokalizacja: Lubelskie
Kontaktowanie:

Post autor: macin2 » 2008-01-22, 23:57

1angel pisze:
macin2 pisze:A silnik SOKÓŁ 125 właśnie pochodził z przedwojennego niemieckiego motocykla DKW 125 RT.na dowód tego tu masz link : http://motocykle.svasti.o...g/sokol125.html
Silnik nie pochodził z DKW tylko był zrobiony w oparciu o silnik z DKW , w sokole 125 montowany był już silnik polskiej konstrukcji o oznaczeniu S01 który różnił się od tego DeKaWoskiego elementami wypisanymi przez Mtx50, i rykun, nie myl tu całkiem innych silników , ty pisząc że silnik w WSK 125 był produkowany ponad 50 lat napisałeś bzdurę bo nie możesz zaliczać silników konstruowanych w innych krajach i całkiem sporo różniących się od rodzimego S01 do tych lat , przecież duża część silników produkowanych w tamtym okresie miała wiele cech wspólnych co nie znaczy że to jest jeden model silnika , o ile dobrze pamiętam chyba nawet Fenix o tym gdzieś przebąknął że silniki Mińsków 125 również były skonstruowane na bazie silnika DKW 125
Dlatego tak piszę bo jakby nie było silnik ten ma wiele cech wspólnych z polskim,a pisząc że ma ponad 50 lat to miałem na myśli nie żywotność produkcji jednego modelu silnika lecz jego całą ewaluacje,poprostu nie chcesz się przyznać że to była niemiecka myśl techniczna którą polacy wykorzystali i udoskonalili

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2008-01-23, 00:15

przecież już nie raz napisałem że S01 zbudowano na podstawie silnika DKW 125 więc o co ci chodzi z tym przyznawaniem ?? :zdziwko: nie wiem też co oznacza słowo
macin2 pisze:ewaluacje
a jeżeli miałeś na myśli wszystkie pochodne od DKW 125 oraz konstrukcje mające podobne cechy wspólne , to musiałbyś wziąć pod uwagę nie WSK i DKW , tylko większość silników o pojemności ok. 125ccm produkowanych w europie w tym okresie i można by je wrzucić do jednego wora , zresztą ty nie napisałeś nic o tym że chodzi ci o jakieś konstrukcje zbliżone tylko w swoim poście jasno stwierdziłeś
macin2 pisze:Ale przyznasz rację że ówczesny silnik wsk 125(pochodzący od DKW 125RT póżnieszy SOKÓŁ 125,SHL M04 i WFM )
co jest bzdurą , bo ten silnik nie pochodzi z DKW ! w DKW nie montowano silników S01 .
Poza tym temat jest o silnikach WSK i SHL a nie silnikach DKW i myślę że nie ma co dalej prowadzić i tak bezsensownej rozmowy (jak na razie dotyczy jeszcze silników i niech tak pozostanie)
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
macin2
Posty: 41
Rejestracja: 2007-11-25, 11:42
GG: 0
Lokalizacja: Lubelskie
Kontaktowanie:

Post autor: macin2 » 2008-01-23, 00:59

Kurka wodna powiem wprost że jakby nie było silnika dkw to polacy ściągnęli by z czego innego i wtedy bym tak nie pisał.A słowo ewaluacja w tym przypadku oznacza rozbudowę rozwój,nie piszę że silnik s01 były produkowane w dkw bo dkw to jest tylko nazwa marki a nie adresem fabryki,pisze tylko że silnik wsk 125 pochodzi od dkw 125,już nie sprzeczajmy się o słowa wiadomo jakie jest przesłanie wróćmy do tematu postu jaki silnik jest najbardziej udany?

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Stary » 2008-01-24, 23:18

Zabijcie mnie ... o co chodzi? :-|

S01 wywodzi się z silnika stosowanego w Dkw Rt 125, right?

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Post autor: Fenix » 2008-01-25, 03:44

powiem wprost że jakby nie było silnika dkw to polacy ściągnęli by z czego innego i wtedy bym tak nie pisał
Jeślibyś nie pisał...to i bardzo dobrze: nie pisz dalej, bo to są nieprawdziwe wnioski przecież!! A wiesz, że Anglicy zrobili to samo, a przecież mieli swoje własne, dobre dwusuwy (jednym z nich był np. silnik pracujący w przedwojenne SHL). Z dekawki zrzynali wtedy niemal wszyscy, nawet sami... Niemcy (ci "lepsi", ci wschodni). Bo za ten silnik nie trzeba było płacić nikomu. Niemcy w ogóle wtedy mieli do gadania akurat tyle ==> co żyd za niemca (tak mawiał mój dziadek) . Dostali w dupę od całego świata i modne, patrotyczne było wówczas okazywanie Niemcom... pogardy i kilku jeszcze "gestów Kozakiewicza". Dekawka wcale nie była taka dobra (było więcej znacznie lepszych konstrukcji): tyle może że Niemcy potrafią wymyślać nawet, że to np. Polacy powinni beknąć za wyrządzone im w czasie wojny krzywdy!!!
...pisze tylko że silnik wsk 125 pochodzi od dkw 125,już nie sprzeczajmy się o słowa...
No więc nie pochodzi!! NIE pochodzi ==> Polacy wreszcie zmądrzeli i choć raz prawidłowo zareagowali po wygranej wojnie: zwycięzca przecież zabiera wszystko!! i nad tym nie ma co dyskutować!!! Nikt tu Polakom nie robił łaski...
Jak widzisz: wcale nie sprzeczamy się o... słowa. Sprzeczamy się o ich sens, ich znaczenie. W przypadku polskiego motocykla, polskiej wueski nie można (i nie wolno - zwłaszcza w Polsce) pisać, że była zerżnięta z dekawki... Niemcy do dzisiaj nie spłacili nam długów lat wojny.

Pewnie zapytasz: to dlaczego wszyscy kopiowali dekawkę, i to masowo? Bo była tak prosta i siermiężna, że w tamtych, powojennych latach nie było sensu szukać, wymyślać innego wzorca. Po prostu trzeba było bardzo się spieszyć...

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości