WSK - WueSKowe Forum

Witam przedstawiam dzisiejszy artykuł z lokalnej prasy .Co o tym myślicie???

słyszałem cos o tym bedąc w zeszłym roku na wakacjach u rodziny w Krośnie - a jednak ruszyła produkcja, myślałem ze w Polsce już nic nie powstanie

i na dodatek zauważyłem że jest popyt na nowe romeciaki , wystarczy posiedzieć na jakimś forum motorowerowym , a tak poza tym to dużo znajomych szykuje kasę na coś takiego na wakacje

No to nie rozumiem czemu nie mieli by wskrzesić WSK'i!!!!! Romety schodzą powstają nowe firmy więc czemu by nie zrobić nowej Wueski????

Nieźle, nieźle...czy ktoś się orientuje czy to będzie produkcja na czyjejś licencji, czy to będą w 100 % polskie motory?

hehe mam 5 min do tej fabryki a tu się dowiedziałem że było otwarcie jak coś będzie stało przed halą to zrobie fotki

Wężu, miej litość z takimi pytaniami. Nie ma takiej możliwości żeby polski motocykl zarobił na siebie i koniec tematu. Już taka dyskusja miała miejsce kilkakrotnie.

Kiedyś WSK to tak jak teraz skuter. Kupuje się go tylko po to żeby woził tyłek bez żadnych emocji.

Tak na marginesie to cieszę się że chociaż motorowery produkują polskie.

Świetny pomysł z Polskimi motorowerami. Ciekawe jakie modele będą oferowane na nasz rynek, a jakie na zagraniczny :> .

A popatrzcie jak robi Triumph z tymi współczesnymi maszynami stylizowanymi na lata 50-60' Fajnie by było dostać polskie moto o bryle junaka (czyli typowy angielski klasyk) i z jakimś fajnie kilkającym, górnozaworowym silniczkiem klasy 500 achhhh a wszystko w rozsądnej cenie ...

I co zamierza mnie ktoś opieprzyć, że piszę głupoty? A CO! Pomarzyć zawsze można nie?

Jak już jesteśmy przy polskiej myśli technicznej to zapodaje TO moim zdaniem ciekawy projekt, może trochę niedopracowany ale zawsze coś

Ciekawe ile będą kosztować...
Bo jak przesadzą z ceną to dalej ludziska będą kupowac chiński złom bo tańszy

Projekt wygląda piękne! Z opisu wybrałem jedno charakterystyczne zdanie:

Chcemy pokazać, że można stworzyć u nas coś innowacyjnego, nie odbiegającego jakością od światowej czołówki, nawet bez rozwiniętego zaplecza.

A jako kontr-argument wybrałem kilka słów z postu Starego:

A CO! Pomarzyć zawsze można nie?

.
I jako podsumowanie całości tematu proponuję fragment z... Markiza:

Bo jak przesadzą z ceną to dalej ludziska będą kupowac chiński złom bo tańszy

Słowem ==> coś o współczesnej wuesce!!

Nie będą drogie bo ściągają części z Chin a potem składają je w Polsce,
z tego co wiem to będą robić około 5tyś. sztuk miesięcznie

5 tys. sztuk miesięcznie? A kto to kupi? Jak rocznie sprzedaje się w całej Polsce (poza chińszczyzną) coś koło 2 tysięcy motocykli!

W artykule jest napisane jasno !! Będą exportowane za granice, m.in do Niemiec.
RiCö GmbH będzie miało nowe frachty na Europe

W Niemczech może popyt będę mieli, tam takie piździki dla młodych są jeszcze popularniejsze niż u nas. Zresztą wiele osób też starszych kupuje to żeby skoczyć po bułki do sklepu.

U nich na dużych motocyklach jeżdżą "duzi chłopcy", mało jest młodych na ścigałkach z tego co widziałem. No i młodzież nowymi MZtkami śmiga

Hmm nowe sprzęty...

Ja nie wiem, zamiast kupić już dawno Suzuki GS500 czy Hondę VT500 to ja w kółko papram się w tych zabytkach... hmm... choroba? Walnięta szajba? Może po prostu pasja?

Nie wiem coś mnie do zabytków ciągnie i pewnie nigdy nie kupię współczesnego sprzęta, a zwłaszcza "parts made in china, mounted in poland", nie sorry.... to już wolę cieknącego junaka...

W Niemczech może popyt będę mieli, tam takie piździki dla młodych są jeszcze popularniejsze niż u nas

Dokładnie ŻbiKu. Jak byłem w Austrii to tam jest również naprawdę mnóstwo motocykli, że o skuterach nie wspomne. Nie ważne, czy młody czy stary... U nas jeszcze mino wszystko nie jeździ tyle jednośladów, zwłaszcza nowych bo tak naprawdę niewielu stać na zakup nowego sprzętu

Ale czy my o tym samym motocyklu rozmawiamy? bo coś mi się wydaje, że każdy gada o... swoim?
Ja napisałem o motocyklu polskim, do którego link podał wcześniej Firewall, a nie o polskim montażu chińskich wynalazków...

O 5 tysiącach sztuk jest mowa w tekście z pierwszego postu. JJS2 to zupełnie inna bajka.

Czy ktoś ma sprawdzone informacje co do pochodzenia części do tych skuterów? To w dalszym ciągu chińszczyzna czy jednak polski srajdek?