WSK - WueSKowe Forum

ale tylko 125ką pojedziecie i to dopiero za 60dni

No ale zawsze coś, ewentualnie można przełożyć silnik ze 175 w ramę 125 i tak nie wyczają xD

Albo dla bardziej zapalonych przerejestrować WSK 175 na 125ccm. W końcu W1 miały taką pojemność, a że mało osób je widziało to nikt nie udowodni że to nie ten. A czy ja wiem czy wsadzenie silnika 175 do ramy 125 jest dobrym pomysłem, ramy są o dziwo inne. może lepiej numery zmienić.

A ja już widzę te ogłoszenia: "CBR 600/125" z Niemiec

będziesz miał stłuczkę albo ktoś ci wyjedzie i ta 175 zarejestrowana na 125 narobisz sobie tylko problemu.

I to jest właśnie polska mentalność.Ktoś coś robi aby było łatwiej a polak i tak kombinuje jak to obejść żeby i tak było nie legalnie.Ręce opadają.
Moim zdaniem będzie tylko więcej wypadków niz jest teraz.Sporo osób jeździ większymi motocyklami bez prawka a ci,którzy mają prawko i tak zapitalają bo jak coś ma stokilkadziesiąt koni to raczej normalnie się tym nie da jeździć.
Wystarczy że ci którzy jeżdżą motorowerami bez jakichkolwiek uprawnień powoduja wypadki a tu jeszcze teraz 125ki pozwolą ludziom prowadzic.Będzie chaos.

Motocykle na tory !

Borewicz pisze:Motocykle na tory !

Bez przesady, wystarczy tych wszystkich kombinatorów i nieudaczników, co to zwykłego prawka kat. A
nie potrafią zrobić, pogonić do nauki a nie wynajdywać im sposoby na możliwość jazdy z kat. B.
Chyba tylko kretyn, nie mający pojęcia o różnicach prowadzenia motocykla i samochodu, mógł wpaść na taki debilny pomysł,
by kierowcy samochodu, bez dodatkowej weryfikacji umiejętności, pozwolić siadać na motocykl.

Chyba zaraz się sypnie lawina wpisów, wsadziłem kij w gów.......

marian pisze:I to jest właśnie polska mentalność.Ktoś coś robi aby było łatwiej a polak i tak kombinuje jak to obejść żeby i tak było nie legalnie.Ręce opadają.
Moim zdaniem będzie tylko więcej wypadków niz jest teraz.Sporo osób jeździ większymi motocyklami bez prawka a ci,którzy mają prawko i tak zapitalają bo jak coś ma stokilkadziesiąt koni to raczej normalnie się tym nie da jeździć.
Wystarczy że ci którzy jeżdżą motorowerami bez jakichkolwiek uprawnień powoduja wypadki a tu jeszcze teraz 125ki pozwolą ludziom prowadzic.Będzie chaos.

Popieram, dopiero się zacznie jazda na drogach.
Teraz mamy stare baby na rowerach, dojdą jeszcze motocykliści z kat B

sieergiej pisze:A ja już widzę te ogłoszenia: "CBR 600/125" z Niemiec

Było już coś takiego na alledrogo.

Z tego co ja słyszałem przepis dotyczy tylko pojazdów z automatyczną skrzynią biegów, a nie manualną.

Także z manualną. Przepis ten sprawdził się w paru krajach UE. Ale Polska to dziki kraj i u nas może wyjść odwrotnie. Nie ma co demoninozować też... Jak człowiek jeździ te 3 lata autem to ogarnia przepisy, a te są przecież te same dla wszystkich kierujących.
No ale jest kupa opinii ludzi, którzy myślą że nagle wszyscy co wsiądą na moto zrobią się kompletnie zieloni w zasadach ruchu drogowego.

Ps. Mój wcześniejszy post zawiera w sobie pewną dozę sarkazmu

Ci co jeżdżą litrami ebz prawka bębą jeździć tak samo, różnicy wielkiej nie widzę.

Ten argument wydał mi się dobry..

BizonekM06 pisze:Chyba tylko kretyn, nie mający pojęcia o różnicach prowadzenia motocykla i samochodu, mógł wpaść na taki debilny pomysł

..po czym sobie przypomniałem, że przecież na kursie nie nauczono mnie absolutnie niczego. Są szkoły gdzie motocykliści uczą przyszłych adeptów czegoś przydatnego, ale to zdecydowana mniejszość.

Ja się cieszę - więcej motocykli (małych czy też dużych) na ulicach może za parę lat ze względu na ilość sprawi że ktoś nas zacznie postrzegać jako normalnych użytkowników drogi, a nie tylko mały, hałasujący obiekt który nawet jak jedzie normalnie to podnosi ciśnienie wszystkim wokoło.

Panowie, nie tragizujcie. Wejście tego przepisu w życie nie oznacza, że nagle na drogi wyjadą tysiące motocyklistów z kategorią "B" i na drogach się zrobi piekło. Rozumiem też rozgoryczenie tych, którzy zrobili kategorię "A", nie mając i tak zamiaru wsiadania na większe motocykle, ale tylko by móc pojeździć WSKą. Moim zdaniem skorzystają ci, którzy do tej pory nawet przez kilka lat szlifowali swoje umiejętności motocyklowe jeżdżąc na polach i w lasach, a niejedna osoba przez takie jeżdżenie naprawdę doskonale poznała technikę jazdy motocyklem i więcej się nauczyła, niż inny co zrobił kurs i zdał egzamin. Osoby posiadające kategorię "B", które nigdy wcześniej nawet nie siedziały na motocyklu na pewno masowo nie skorzystają z tego przepisu i nie zaczną kupować sobie 125-ek, żeby koniecznie wykorzystać szansę jaką daje przepis.
Znacznie większym zagrożeniem jest od dawna obowiązujący przepis pozwalający jeździć motorowerami osobom pełnoletnim, bez jakichkolwiek uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych.

dąbek pisze:Znacznie większym zagrożeniem jest od dawna obowiązujący przepis pozwalający jeździć motorowerami osobom pełnoletnim, bez jakichkolwiek uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych.

....zgadzam się z przedmówcą - założenie z góry, że jak ma się skończone lat 18 to zna się przepisy ruchu drogowego i daje z urzędu prawną możliwość poruszania się motorowerem to jakieś nieporozumienie
...mniejszym złem będzie zatem jeżeli osoby z kategorią B będą miały możliwość poruszać się pojazdami do 125ccm - tu chociaż jest szansa, że kierujący na takich zasadach będzie miał pojęcie o przepisach ruchu drogowego.
Napisałem mniejszym złem, ponieważ minusem tego jest nie zawsze posiadana umiejętność jazdy motocyklem lub predyspozycje (chociażby koordynacja ruchowa, zajmowanie odpowiedniego miejsca przy zmianie pasa ruchu czy skręcie itd.) nie wszyscy więc z racji posiadania prawka uprawniającego do jazdy samochodem będą od razu bezpiecznie jeżdżącymi kierowcami motocykla .

Fakty:

• mowa jest o kursach doszkalajacych - za pewne będzie tam mowa o ustawianiu się do skrętu, upewnieniach itp
• zdawałem A1, teraz zdaję B i A2 - teoria to to samo...
• 125, która spełnia zadane w przepisach wymagania (jak pod A1) jest tak skonstruowana, że wpasowują się tylko małe czterosuwy - jeździł ktoś kiedyś takim? mniejsze od wueski, prowadzi się łatwiej od skutera, moim zdaniem jest od niego bezpieczniejsza - nie blokuje chociaż ruchu przy tych 60km/h

Po mojemu bardzo fajny przepis, poza tym funkcjonuje na zachodzi i jakoś tam się sprawdził... :->

Daj Polakowi udogodnienie - nie ma jest źle będą marudzić że chcą, dostaną przepis jest jeszcze gorzej każdy chciałby albo więcej albo widzi w tym samo zło.
Cóż taka mentalność

Nie wszystkim motocyklistom podoba się wprowadzenie nowego przepisu. Sam posiadam prawko kat,B od 1990 r.Nie robiłem kategorii A ponieważ nie interesowały mnie motocykle tylko samochody. Trafiła się okazja, więc kupiłem WSK-ę i odrestaurowałem ją.Teraz chciałbym pokazać ją innym .Dlaczego osoby z kat.A patrzyły by spod byka na mnie .Dlatego że nie zrobiłem ósemki na placyku i nie odpowiedziałem na pięć dodatkowych pytań z budowy (takie były wymagania w tamtych czasach)?Przepisy są te same. Nie mieszajmy w to osób na skuterkach, oni nie muszą mieć żadnych uprawnień (kiedyś były karty motorowerowe). Bardziej obawiałbym się tych ze świeżym papierem na "tysiączkach" bo "pięćsetka" za słaba. Wystarczy poczytać nekrologi.

Ja posiadam kategorie A i dużo też jeżdżę samochodem znam też parę osób co używa pizdzika 50ccm na codzienne dojazdy do pracy z różnych powodów kasa oszczędności itd. taka pięćdziesiątka to kupa hałasu i zagrożenie na drodze jest tak wolne ze kazdy musi go wyprzedzić. Ten przepis właśnie jest dla takich ludzi. na zachodzie50ccm jeżdżą tylko dzieci. Wydaje mi się że jest to coś fajnego zrobionego przez ten rząd dla społeczeństwa.
Tylko mając prawo doprowadzenia pojazdu powinni go wbijać w prawo jazdy bo później przepis sie zmieni i ludzie znowu nie będą mieli uprawnień.