WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
- Mateusz WSK
- Posty: 1730
- Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
- GG: 514342
- Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
- Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
Ludziom sie w głowach przewraca. Znajdą w szopie zwykłą B3 z kwitami i cenią jak za ptaka.
Ta WSK z Nowego Miasta to cena do negocjacji - pisałem do gościa. Tylko ciekawe ile jest w stanie zejść z ceny
Ta WSK z Nowego Miasta to cena do negocjacji - pisałem do gościa. Tylko ciekawe ile jest w stanie zejść z ceny
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 2015-01-21, 15:50
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
To daj znać jak Ci odpisze Ja na razie nic konkretnego nie znalazłem...
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 2015-01-21, 15:50
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
A co myślicie o tej?
http://olx.pl/oferta/wsk-125-mozliwa-za ... fddcaeb357
Jak by odkręcił te wszystkie rzeczy, których tam nie powinno być (czyt. na przykład kufer), to może by coś z tego było? Tylko cena z kosmosu...
http://olx.pl/oferta/wsk-125-mozliwa-za ... fddcaeb357
Jak by odkręcił te wszystkie rzeczy, których tam nie powinno być (czyt. na przykład kufer), to może by coś z tego było? Tylko cena z kosmosu...
- Mateusz WSK
- Posty: 1730
- Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
- GG: 514342
- Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
- Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
No odpisał mi, że cena do negocjacji ( w sprawie tej B3 niby 72r ).
Co do Twojego ostatniego wrzuconego linku. Gdzie Ci pseudo sprzedawcy mają rozum ? Ja naprawdę mam nadzieję, że nie znajdzie się napaleniec i nie kupi za taką kosmiczną cenę zwykłą wueske. Przecież to jest naprawdę chore, gdzie tu logika ?
Zwykła spieprzona B3 za cenę ładnej wueski w oryginale z serii ptaków.
Gorszego gówna od tej wueski to dawno nie widziałem w ogłoszeniach. Te śmieszne dodatki po zakupie zawsze można sprzedać. Posiadacze skuterów chętnie kupują kufry. Szczerze mówiąc to jakbym poskładał swoją B3 na nowych ori częściach to może bym chciał 4 tyś, Kobuza bym cenił z 2500zł gdzie chińskich części w nim jest max 10% łącznie z nakrętkami i podkładkami, w którego włożyłem w ciul kasy przez 6 lat tylko chciałbym, żeby motorki trafiły w ręce fanatyków.
Nie mam sił i nerwów do komentowania tego czegoś...
H4des poświęć jeden dzień i jedź, popytaj w obrębie 50km o wueske a powinieneś coś znaleźć na wioskach za normalne pieniądze.
Co do Twojego ostatniego wrzuconego linku. Gdzie Ci pseudo sprzedawcy mają rozum ? Ja naprawdę mam nadzieję, że nie znajdzie się napaleniec i nie kupi za taką kosmiczną cenę zwykłą wueske. Przecież to jest naprawdę chore, gdzie tu logika ?
Zwykła spieprzona B3 za cenę ładnej wueski w oryginale z serii ptaków.
Gorszego gówna od tej wueski to dawno nie widziałem w ogłoszeniach. Te śmieszne dodatki po zakupie zawsze można sprzedać. Posiadacze skuterów chętnie kupują kufry. Szczerze mówiąc to jakbym poskładał swoją B3 na nowych ori częściach to może bym chciał 4 tyś, Kobuza bym cenił z 2500zł gdzie chińskich części w nim jest max 10% łącznie z nakrętkami i podkładkami, w którego włożyłem w ciul kasy przez 6 lat tylko chciałbym, żeby motorki trafiły w ręce fanatyków.
Nie mam sił i nerwów do komentowania tego czegoś...
H4des poświęć jeden dzień i jedź, popytaj w obrębie 50km o wueske a powinieneś coś znaleźć na wioskach za normalne pieniądze.
- krzysiek200
- Posty: 880
- Rejestracja: 2012-12-02, 22:26
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M21W2 DUDEK '75
WSK M21W2 KOBUZ '77 - Lokalizacja: Łowicz/Nieborów
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
Ulepa jakich malo, az rece opadaja.
- MajkelCIN
- Posty: 455
- Rejestracja: 2013-06-27, 10:19
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 59' XJr 1300 01'
Gnom 5.? - Lokalizacja: Cinowo
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
Za tę kasę lepiej chyba jakąś małą Japonię kupić.
- Adam_Ga
- Posty: 1324
- Rejestracja: 2011-10-16, 17:51
- Moje maszyny: 125 & 175 & 350
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
http://olx.pl/oferta/motor-wsk-CID5-ID9y8rF.html
W Bydgoszczy stoi kos z pełną dokumentacją za 2000 zł
Uprzedzam że nie jest mój. Jutro do 13 będę sie szlajał po mieście to moge podjechać zobaczyć jak chcesz. Poźniej nie mogę. Radzę szybko dzwonić bo jak z papierami jest wszystko OK to pewnie szybko pójdzie.
W Bydgoszczy stoi kos z pełną dokumentacją za 2000 zł
Uprzedzam że nie jest mój. Jutro do 13 będę sie szlajał po mieście to moge podjechać zobaczyć jak chcesz. Poźniej nie mogę. Radzę szybko dzwonić bo jak z papierami jest wszystko OK to pewnie szybko pójdzie.
"Jak się dba to się i jedzie, jak się nie dba to się nie będzie jechało"
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 2011-12-31, 18:37
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
- Lokalizacja: rypin
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
Witam, dołączę się do tematu. Ceny wsk astronomiczne. Odmalowane na handel, silniki posklejane, aby tylko odpalił. Polecam Ci poszukać w okolicy, może jakiś dziadek ma w stodole. Po kilku rozmowach sprzedałby. Ja tak właśnie czaję się na dwuramówkę. Sprzedających troszeczkę grzeje, nie wiem, co ich tak ruszyło z tymi zabytkami. Nawet za byle jakiego fiata 125p krzyczą 3 tyś... Z tego co widzę, za 2 tyś można kupić durszlak. ;/
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 2015-01-21, 15:50
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
Masz rację nookia może coś wyjdzie z tej od gramsiu. Pytam mieszkańców - pracuję w urzędzie więc jak ktoś przychodzi to pytam czy wie co tam ludzie mają w szopach. Ale na razie bez efektu...
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 2011-12-31, 18:37
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
- Lokalizacja: rypin
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
Mogę zapytać w jakim urzędzie pracujesz? :->
- daroohd
- Posty: 2305
- Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk Lelek.
- Lokalizacja: Skała
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
kolega widzę szuka dalej , jak masz wydać dwa koła w motor do roboty to wyjdzie cie ponad 4 tys. Jak chcesz mieć coś extra kup tego garbatego gila. Szkoda ze mieszkasz aż tak daleko.
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 2015-01-21, 15:50
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
Urząd Miastanookia pisze:Mogę zapytać w jakim urzędzie pracujesz? :->
Szukam dalej i tak myślę o tym gilu z pod Bydgoszczy. ale mam 240 km w jedną stronę. I tak jak mówi daroohd dać 2 000 zł i drugie tyle w remont to nie wiem czy ma to sens. O jakim garbatym gilu mówisz?daroohd pisze:kolega widzę szuka dalej , jak masz wydać dwa koła w motor do roboty to wyjdzie cie ponad 4 tys. Jak chcesz mieć coś extra kup tego garbatego gila. Szkoda ze mieszkasz aż tak daleko.
- Mateusz WSK
- Posty: 1730
- Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
- GG: 514342
- Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
- Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
Chodzi pewnie o tego Gila:
http://olx.pl/oferta/wsk-125-garbaty-gi ... a2af4ac6d3
Co do tej wueski:
http://olx.pl/oferta/sprzedam-wsk-125-z ... 279848e812
Wszystko fajnie tylko, że zarejestrowana na osobę nieżyjącą, spadki t Ciekawe kiedy ten właściciel zmarł ?
Trochę kosmetyki i ładny egzemplarz.
http://olx.pl/oferta/wsk-125-garbaty-gi ... a2af4ac6d3
Co do tej wueski:
http://olx.pl/oferta/sprzedam-wsk-125-z ... 279848e812
Wszystko fajnie tylko, że zarejestrowana na osobę nieżyjącą, spadki t Ciekawe kiedy ten właściciel zmarł ?
Trochę kosmetyki i ładny egzemplarz.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 2011-12-31, 18:37
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
- Lokalizacja: rypin
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
4 tysiące za wsk to zwykłe zdzierstwo, nie byłoby taniej kupić wsk bez papierów i próbować na zabytek? Fakt, rejestracja droższa, ale wszystko się zwraca, w biegiem czasu. Nie jestem tylko pewny co wtedy, gdy motocykl jest zarejestrowany na inną osobę, niż na umowie. To, czy jest nie jest kradziona można sprawdzić na policji, tylko trzeba zabrać ramę, czy wsk ze sobą. Może uda się sprawdzić czy jest wyrejestrowana, a jeśli zarejestrowana, to na kogo.
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 2015-01-21, 15:50
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
Co do garbatego gila - 670 km zdecydowanie odpada, niestety mieszkam na północy, a nie wiem czy jest sens tak jeździć po Polsce czy to za samochodem czy czymkolwiek innym.
Co to tej drugiej - obecny "właściciel" a w zasadzie powinienem napisać osoba sprzedająca dostała tą WSK'ę od starszej Pani za to, że dał jej trochę węgla. WSK'i właścicielem był mąż starszej Pani, który niestety już nie żyje. Z racji tego, że musiała oddać tak piękny motocykl za kilka/kilkanaście kg węgla wnoszę, że nie składała sprawy do sądu o spadki czy inne tego typu rzeczy. Dodam jeszcze, że w czasie kiedy dzwoniłem do osoby sprzedającej motocykl to nie miał on jeszcze papierów, ale z rozmowy wywnioskowałem, że jak pogada ze szwagra brata, kolegi .......... kumplem to można jakieś załatwić. Także raczej nie uda mi się jej zarejestrować.
Bump: Dzwoniłem do wydziału komunikacji, nie ma przeszkód w rejestracji na zabytek jeśli nie ma dowodu, rejestracji itp, tylko umowa kupna sprzedaży. To w takim razie chyba coś znajdę
Co to tej drugiej - obecny "właściciel" a w zasadzie powinienem napisać osoba sprzedająca dostała tą WSK'ę od starszej Pani za to, że dał jej trochę węgla. WSK'i właścicielem był mąż starszej Pani, który niestety już nie żyje. Z racji tego, że musiała oddać tak piękny motocykl za kilka/kilkanaście kg węgla wnoszę, że nie składała sprawy do sądu o spadki czy inne tego typu rzeczy. Dodam jeszcze, że w czasie kiedy dzwoniłem do osoby sprzedającej motocykl to nie miał on jeszcze papierów, ale z rozmowy wywnioskowałem, że jak pogada ze szwagra brata, kolegi .......... kumplem to można jakieś załatwić. Także raczej nie uda mi się jej zarejestrować.
Już też próbowałem myśleć w tą stronę. W sumie nie robi mi wielkiej różnicy czy to zabytek czy na normalnych blachach. Szczerze mówiąc nie znam się na tym za bardzo, muszę zgłębić temat, czy istnieje w ogóle rejestracja takiego pojazdu gdy nie ma dokumentów?nookia pisze:4 tysiące za wsk to zwykłe zdzierstwo, nie byłoby taniej kupić wsk bez papierów i próbować na zabytek? Fakt, rejestracja droższa, ale wszystko się zwraca, w biegiem czasu. Nie jestem tylko pewny co wtedy, gdy motocykl jest zarejestrowany na inną osobę, niż na umowie. To, czy jest nie jest kradziona można sprawdzić na policji, tylko trzeba zabrać ramę, czy wsk ze sobą. Może uda się sprawdzić czy jest wyrejestrowana, a jeśli zarejestrowana, to na kogo.
Bump: Dzwoniłem do wydziału komunikacji, nie ma przeszkód w rejestracji na zabytek jeśli nie ma dowodu, rejestracji itp, tylko umowa kupna sprzedaży. To w takim razie chyba coś znajdę
- Mateusz WSK
- Posty: 1730
- Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
- GG: 514342
- Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
- Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
No to według Ciebie, wszystkie modele wueski są w jednej cenie i mniej więcej o tej samej wartości. Ciekawe podejście.nookia pisze:4 tysiące za wsk to zwykłe zdzierstwo, nie byłoby taniej kupić wsk bez papierów i próbować na zabytek? Fakt, rejestracja droższa, ale wszystko się zwraca, w biegiem czasu. Nie jestem tylko pewny co wtedy, gdy motocykl jest zarejestrowany na inną osobę, niż na umowie. To, czy jest nie jest kradziona można sprawdzić na policji, tylko trzeba zabrać ramę, czy wsk ze sobą. Może uda się sprawdzić czy jest wyrejestrowana, a jeśli zarejestrowana, to na kogo.
Ten Gil stoi za 3700zł ( Daroohd pisał, że gość zszedł chyba przez telefon na 3200zł ). Była w tym temacie wrzucona zwykła czarna wueska za 3200zł dla mnie do generalnego remontu. Troche śmieszne porównanie bo po pierwsze miałbym fajnego unikatowego Gila a nie zwykłą wueske w którą trzeba włożyć z 2500zł.
Co za problem, skoro w dowodzie widnieje inny właściciel niż na ostatniej umowie ?
Kolega kupił MZ ETZ 250 kilka lat temu. Był właściciel w dowodzie, później motor zmieniał dwa razy właścicieli ale żaden nie przerejestrował na siebie, następnie kolega był trzeci i bez problemu zarejestrował na białe blachy. Ciąg umów był w porządku.
Ile drobnych "handlarzyków" samochodów robi podobnie. Kupi grata, podlepi podszpachluje i pcha dalej nie przerejestrowując samochodu na siebie.
Na zabytek można zarejestrować na samą umowę kupna-sprzedaży. Można poczytać o tym na forum.
Dla mnie jedyny plus, że pojazd widnieje w bazie konserwatora i w razie kolizji/wypadku czy innego przypadku pewnie lepiej jest dla właściciela. Po za tym nie chciałbym za każdym razem zgłaszać/pytać konserwatora czy mogę zmienić to czy tamto w motocyklu. Ja wolę mieć na białej tablicy.
No jechać taki kawał drogi po zwykłą 125 to też bym raczej się nie wybrał.H4des pisze: Dodam jeszcze, że w czasie kiedy dzwoniłem do osoby sprzedającej motocykl to nie miał on jeszcze papierów, ale z rozmowy wywnioskowałem, że jak pogada ze szwagra brata, kolegi .......... kumplem to można jakieś załatwić. Także raczej nie uda mi się jej zarejestrować.
Jak oni chcą Ci dać jakieś inne papiery ( pewnie sam dowód czy coś, zgodność danych i numerów zerowa ) to ja bym to odpuścił takie kombinacje.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 2011-12-31, 18:37
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
- Lokalizacja: rypin
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
Mateusz WSK uwierz mi, że czasem można dudka znaleźć za 2 tyś... Trzeba tylko szukać, dowiadywać się i czekać. Myślisz, że handlarze z tablicy, alledrogo jak robią? Kupuje od dziadka, podlepi, podmaluje i sprzedaje. Myślisz, że gość dobrze zrobił ten silnik, skoro robił to tylko na handel? Silnik będzie dobrze zrobiony, jak sam go zrobisz, jeśli będziesz wiedział jakie tam są części. Nie łudź się, że dokładają do interesu. A mówiąc o kwocie 4 tys miałem na myśli zwykłą b3 np, bo i takie oferty są.
http://olx.pl/oferta/wsk-z-dokumentami- ... dcfeb944ad
http://olx.pl/oferta/sprzedam-motocykl- ... 03ee3d1837
Proszę bardzo. Za pół roku być może zawita znów na olx z nowym lakierem i wyższą ceną.
H4des skoro mówisz, że dzwoniłeś, wymagana jest ciągłość umów poprzednich właścicieli, czy tylko moja i sprzedającego?
http://olx.pl/oferta/wsk-z-dokumentami- ... dcfeb944ad
http://olx.pl/oferta/sprzedam-motocykl- ... 03ee3d1837
Proszę bardzo. Za pół roku być może zawita znów na olx z nowym lakierem i wyższą ceną.
H4des skoro mówisz, że dzwoniłeś, wymagana jest ciągłość umów poprzednich właścicieli, czy tylko moja i sprzedającego?
- Mateusz WSK
- Posty: 1730
- Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
- GG: 514342
- Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
- Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
Wiem kolego jak ten biznes wyglądanookia pisze:Mateusz WSK uwierz mi, że czasem można dudka znaleźć za 2 tyś... Trzeba tylko szukać, dowiadywać się i czekać. Myślisz, że handlarze z tablicy, alledrogo jak robią? Kupuje od dziadka, podlepi, podmaluje i sprzedaje. Myślisz, że gość dobrze zrobił ten silnik, skoro robił to tylko na handel? Silnik będzie dobrze zrobiony, jak sam go zrobisz, jeśli będziesz wiedział jakie tam są części. Nie łudź się, że dokładają do interesu. A mówiąc o kwocie 4 tys miałem na myśli zwykłą b3 np, bo i takie oferty są.
Co do remontu silnika zgadzam się. Dlatego robię to sam ewentualnie remont/składanie silnika powierzył bym tylko jednej pewnej osobie.
Nie wiem czemu te linki co wrzuciłeś nie działają mi, spróbuję wieczorem zobaczyć.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 2011-12-31, 18:37
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
- Lokalizacja: rypin
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
Masz tam dwie wsk. B1 za 1800 zł, Z2 za 1700 zł. Obydwie z papierami, według sprzedających gotowe do rejestracji. Być może za 1500 do oddania. Jeśli rzeczywiście z dokumentami byłoby wszystko w porządku, jechałbym po którąś z nich, niestety na dzień dzisiejszy jestem bez grosza
http://olx.pl/oferta/wsk-125-zarejestro ... d74c16577d
tu masz z papierami i wszystkimi opłatami. W porównaniu do reszty cena dość niska, a na pewno coś jeszcze odleci
http://olx.pl/oferta/wsk-125-zarejestro ... d74c16577d
tu masz z papierami i wszystkimi opłatami. W porównaniu do reszty cena dość niska, a na pewno coś jeszcze odleci
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 2015-01-21, 15:50
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?
Nad tą ze Sławna się zastanawiam, 200 km jeszcze nie jest źle. Za tą cenę myślę, że niezła opcja
http://olx.pl/oferta/wsk-125-zarejestro ... fddcaeb357 A o tej co myślicie?
http://olx.pl/oferta/wsk-125-zarejestro ... fddcaeb357 A o tej co myślicie?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości