WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Tematy nie pasujące do pozostalych dzialów
Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: Mateusz WSK » 2015-03-25, 19:41

Ludziom sie w głowach przewraca. Znajdą w szopie zwykłą B3 z kwitami i cenią jak za ptaka.
Ta WSK z Nowego Miasta to cena do negocjacji - pisałem do gościa. Tylko ciekawe ile jest w stanie zejść z ceny ;D

H4des
Posty: 21
Rejestracja: 2015-01-21, 15:50
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: H4des » 2015-03-26, 09:02

To daj znać jak Ci odpisze :) Ja na razie nic konkretnego nie znalazłem...

H4des
Posty: 21
Rejestracja: 2015-01-21, 15:50
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: H4des » 2015-03-26, 16:31

A co myślicie o tej?

http://olx.pl/oferta/wsk-125-mozliwa-za ... fddcaeb357


Jak by odkręcił te wszystkie rzeczy, których tam nie powinno być (czyt. na przykład kufer), to może by coś z tego było? Tylko cena z kosmosu...

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: Mateusz WSK » 2015-03-26, 22:49

No odpisał mi, że cena do negocjacji ( w sprawie tej B3 niby 72r ).


Co do Twojego ostatniego wrzuconego linku. Gdzie Ci pseudo sprzedawcy mają rozum ? Ja naprawdę mam nadzieję, że nie znajdzie się napaleniec i nie kupi za taką kosmiczną cenę zwykłą wueske. Przecież to jest naprawdę chore, gdzie tu logika ?
Zwykła spieprzona B3 za cenę ładnej wueski w oryginale z serii ptaków.
Gorszego gówna od tej wueski to dawno nie widziałem w ogłoszeniach. Te śmieszne dodatki po zakupie zawsze można sprzedać. Posiadacze skuterów chętnie kupują kufry. Szczerze mówiąc to jakbym poskładał swoją B3 na nowych ori częściach to może bym chciał 4 tyś, Kobuza bym cenił z 2500zł gdzie chińskich części w nim jest max 10% łącznie z nakrętkami i podkładkami, w którego włożyłem w ciul kasy przez 6 lat tylko chciałbym, żeby motorki trafiły w ręce fanatyków.
Nie mam sił i nerwów do komentowania tego czegoś...
H4des poświęć jeden dzień i jedź, popytaj w obrębie 50km o wueske a powinieneś coś znaleźć na wioskach za normalne pieniądze.

Awatar użytkownika
krzysiek200
Posty: 880
Rejestracja: 2012-12-02, 22:26
GG: 0
Moje maszyny: WSK M21W2 DUDEK '75
WSK M21W2 KOBUZ '77
Lokalizacja: Łowicz/Nieborów
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: krzysiek200 » 2015-03-27, 08:35

Ulepa jakich malo, az rece opadaja.

Awatar użytkownika
MajkelCIN
Posty: 455
Rejestracja: 2013-06-27, 10:19
GG: 0
Moje maszyny: WSK 59' XJr 1300 01'
Gnom 5.?
Lokalizacja: Cinowo
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: MajkelCIN » 2015-03-27, 13:29

Za tę kasę lepiej chyba jakąś małą Japonię kupić.

Awatar użytkownika
Adam_Ga
Posty: 1324
Rejestracja: 2011-10-16, 17:51
Moje maszyny: 125 & 175 & 350
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: Adam_Ga » 2015-03-29, 21:06

http://olx.pl/oferta/motor-wsk-CID5-ID9y8rF.html

W Bydgoszczy stoi kos z pełną dokumentacją za 2000 zł
Uprzedzam że nie jest mój. Jutro do 13 będę sie szlajał po mieście to moge podjechać zobaczyć jak chcesz. Poźniej nie mogę. Radzę szybko dzwonić bo jak z papierami jest wszystko OK to pewnie szybko pójdzie.
"Jak się dba to się i jedzie, jak się nie dba to się nie będzie jechało"

nookia
Posty: 11
Rejestracja: 2011-12-31, 18:37
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: rypin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: nookia » 2015-03-30, 11:15

Witam, dołączę się do tematu. Ceny wsk astronomiczne. Odmalowane na handel, silniki posklejane, aby tylko odpalił. Polecam Ci poszukać w okolicy, może jakiś dziadek ma w stodole. Po kilku rozmowach sprzedałby. Ja tak właśnie czaję się na dwuramówkę. Sprzedających troszeczkę grzeje, nie wiem, co ich tak ruszyło z tymi zabytkami. Nawet za byle jakiego fiata 125p krzyczą 3 tyś... Z tego co widzę, za 2 tyś można kupić durszlak. ;/

H4des
Posty: 21
Rejestracja: 2015-01-21, 15:50
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: H4des » 2015-03-30, 14:41

Masz rację nookia może coś wyjdzie z tej od gramsiu. Pytam mieszkańców - pracuję w urzędzie więc jak ktoś przychodzi to pytam czy wie co tam ludzie mają w szopach. Ale na razie bez efektu...

nookia
Posty: 11
Rejestracja: 2011-12-31, 18:37
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: rypin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: nookia » 2015-03-31, 01:35

Mogę zapytać w jakim urzędzie pracujesz? :->

Awatar użytkownika
daroohd
Posty: 2305
Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
GG: 0
Moje maszyny: Wsk Lelek.
Lokalizacja: Skała

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: daroohd » 2015-03-31, 09:17

kolega widzę szuka dalej , jak masz wydać dwa koła w motor do roboty to wyjdzie cie ponad 4 tys. Jak chcesz mieć coś extra kup tego garbatego gila. Szkoda ze mieszkasz aż tak daleko.

H4des
Posty: 21
Rejestracja: 2015-01-21, 15:50
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: H4des » 2015-03-31, 14:31

nookia pisze:Mogę zapytać w jakim urzędzie pracujesz? :->
Urząd Miasta
daroohd pisze:kolega widzę szuka dalej , jak masz wydać dwa koła w motor do roboty to wyjdzie cie ponad 4 tys. Jak chcesz mieć coś extra kup tego garbatego gila. Szkoda ze mieszkasz aż tak daleko.
Szukam dalej i tak myślę o tym gilu z pod Bydgoszczy. ale mam 240 km w jedną stronę. I tak jak mówi daroohd dać 2 000 zł i drugie tyle w remont to nie wiem czy ma to sens. O jakim garbatym gilu mówisz?

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: Mateusz WSK » 2015-04-01, 13:37

Chodzi pewnie o tego Gila:
http://olx.pl/oferta/wsk-125-garbaty-gi ... a2af4ac6d3

Co do tej wueski:
http://olx.pl/oferta/sprzedam-wsk-125-z ... 279848e812

Wszystko fajnie tylko, że zarejestrowana na osobę nieżyjącą, spadki t Ciekawe kiedy ten właściciel zmarł ?
Trochę kosmetyki i ładny egzemplarz.

nookia
Posty: 11
Rejestracja: 2011-12-31, 18:37
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: rypin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: nookia » 2015-04-01, 14:08

4 tysiące za wsk to zwykłe zdzierstwo, nie byłoby taniej kupić wsk bez papierów i próbować na zabytek? Fakt, rejestracja droższa, ale wszystko się zwraca, w biegiem czasu. Nie jestem tylko pewny co wtedy, gdy motocykl jest zarejestrowany na inną osobę, niż na umowie. To, czy jest nie jest kradziona można sprawdzić na policji, tylko trzeba zabrać ramę, czy wsk ze sobą. Może uda się sprawdzić czy jest wyrejestrowana, a jeśli zarejestrowana, to na kogo.

H4des
Posty: 21
Rejestracja: 2015-01-21, 15:50
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: H4des » 2015-04-01, 14:14

Co do garbatego gila - 670 km zdecydowanie odpada, niestety mieszkam na północy, a nie wiem czy jest sens tak jeździć po Polsce czy to za samochodem czy czymkolwiek innym.

Co to tej drugiej - obecny "właściciel" a w zasadzie powinienem napisać osoba sprzedająca dostała tą WSK'ę od starszej Pani za to, że dał jej trochę węgla. WSK'i właścicielem był mąż starszej Pani, który niestety już nie żyje. Z racji tego, że musiała oddać tak piękny motocykl za kilka/kilkanaście kg węgla wnoszę, że nie składała sprawy do sądu o spadki czy inne tego typu rzeczy. Dodam jeszcze, że w czasie kiedy dzwoniłem do osoby sprzedającej motocykl to nie miał on jeszcze papierów, ale z rozmowy wywnioskowałem, że jak pogada ze szwagra brata, kolegi .......... kumplem to można jakieś załatwić. Także raczej nie uda mi się jej zarejestrować.

nookia pisze:4 tysiące za wsk to zwykłe zdzierstwo, nie byłoby taniej kupić wsk bez papierów i próbować na zabytek? Fakt, rejestracja droższa, ale wszystko się zwraca, w biegiem czasu. Nie jestem tylko pewny co wtedy, gdy motocykl jest zarejestrowany na inną osobę, niż na umowie. To, czy jest nie jest kradziona można sprawdzić na policji, tylko trzeba zabrać ramę, czy wsk ze sobą. Może uda się sprawdzić czy jest wyrejestrowana, a jeśli zarejestrowana, to na kogo.
Już też próbowałem myśleć w tą stronę. W sumie nie robi mi wielkiej różnicy czy to zabytek czy na normalnych blachach. Szczerze mówiąc nie znam się na tym za bardzo, muszę zgłębić temat, czy istnieje w ogóle rejestracja takiego pojazdu gdy nie ma dokumentów?




Bump: Dzwoniłem do wydziału komunikacji, nie ma przeszkód w rejestracji na zabytek jeśli nie ma dowodu, rejestracji itp, tylko umowa kupna sprzedaży. To w takim razie chyba coś znajdę :)

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: Mateusz WSK » 2015-04-01, 15:43

nookia pisze:4 tysiące za wsk to zwykłe zdzierstwo, nie byłoby taniej kupić wsk bez papierów i próbować na zabytek? Fakt, rejestracja droższa, ale wszystko się zwraca, w biegiem czasu. Nie jestem tylko pewny co wtedy, gdy motocykl jest zarejestrowany na inną osobę, niż na umowie. To, czy jest nie jest kradziona można sprawdzić na policji, tylko trzeba zabrać ramę, czy wsk ze sobą. Może uda się sprawdzić czy jest wyrejestrowana, a jeśli zarejestrowana, to na kogo.
No to według Ciebie, wszystkie modele wueski są w jednej cenie i mniej więcej o tej samej wartości. Ciekawe podejście.
Ten Gil stoi za 3700zł ( Daroohd pisał, że gość zszedł chyba przez telefon na 3200zł ). Była w tym temacie wrzucona zwykła czarna wueska za 3200zł dla mnie do generalnego remontu. Troche śmieszne porównanie bo po pierwsze miałbym fajnego unikatowego Gila a nie zwykłą wueske w którą trzeba włożyć z 2500zł.

Co za problem, skoro w dowodzie widnieje inny właściciel niż na ostatniej umowie ?
Kolega kupił MZ ETZ 250 kilka lat temu. Był właściciel w dowodzie, później motor zmieniał dwa razy właścicieli ale żaden nie przerejestrował na siebie, następnie kolega był trzeci i bez problemu zarejestrował na białe blachy. Ciąg umów był w porządku.
Ile drobnych "handlarzyków" samochodów robi podobnie. Kupi grata, podlepi podszpachluje i pcha dalej nie przerejestrowując samochodu na siebie.

Na zabytek można zarejestrować na samą umowę kupna-sprzedaży. Można poczytać o tym na forum.
Dla mnie jedyny plus, że pojazd widnieje w bazie konserwatora i w razie kolizji/wypadku czy innego przypadku pewnie lepiej jest dla właściciela. Po za tym nie chciałbym za każdym razem zgłaszać/pytać konserwatora czy mogę zmienić to czy tamto w motocyklu. Ja wolę mieć na białej tablicy.
H4des pisze: Dodam jeszcze, że w czasie kiedy dzwoniłem do osoby sprzedającej motocykl to nie miał on jeszcze papierów, ale z rozmowy wywnioskowałem, że jak pogada ze szwagra brata, kolegi .......... kumplem to można jakieś załatwić. Także raczej nie uda mi się jej zarejestrować.
No jechać taki kawał drogi po zwykłą 125 to też bym raczej się nie wybrał.
Jak oni chcą Ci dać jakieś inne papiery ( pewnie sam dowód czy coś, zgodność danych i numerów zerowa ) to ja bym to odpuścił takie kombinacje.

nookia
Posty: 11
Rejestracja: 2011-12-31, 18:37
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: rypin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: nookia » 2015-04-01, 23:25

Mateusz WSK uwierz mi, że czasem można dudka znaleźć za 2 tyś... Trzeba tylko szukać, dowiadywać się i czekać. Myślisz, że handlarze z tablicy, alledrogo jak robią? Kupuje od dziadka, podlepi, podmaluje i sprzedaje. Myślisz, że gość dobrze zrobił ten silnik, skoro robił to tylko na handel? Silnik będzie dobrze zrobiony, jak sam go zrobisz, jeśli będziesz wiedział jakie tam są części. Nie łudź się, że dokładają do interesu. A mówiąc o kwocie 4 tys miałem na myśli zwykłą b3 np, bo i takie oferty są.

http://olx.pl/oferta/wsk-z-dokumentami- ... dcfeb944ad

http://olx.pl/oferta/sprzedam-motocykl- ... 03ee3d1837

Proszę bardzo. Za pół roku być może zawita znów na olx z nowym lakierem i wyższą ceną.

H4des skoro mówisz, że dzwoniłeś, wymagana jest ciągłość umów poprzednich właścicieli, czy tylko moja i sprzedającego?

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: Mateusz WSK » 2015-04-02, 10:42

nookia pisze:Mateusz WSK uwierz mi, że czasem można dudka znaleźć za 2 tyś... Trzeba tylko szukać, dowiadywać się i czekać. Myślisz, że handlarze z tablicy, alledrogo jak robią? Kupuje od dziadka, podlepi, podmaluje i sprzedaje. Myślisz, że gość dobrze zrobił ten silnik, skoro robił to tylko na handel? Silnik będzie dobrze zrobiony, jak sam go zrobisz, jeśli będziesz wiedział jakie tam są części. Nie łudź się, że dokładają do interesu. A mówiąc o kwocie 4 tys miałem na myśli zwykłą b3 np, bo i takie oferty są.
Wiem kolego jak ten biznes wygląda :)
Co do remontu silnika zgadzam się. Dlatego robię to sam ewentualnie remont/składanie silnika powierzył bym tylko jednej pewnej osobie.

Nie wiem czemu te linki co wrzuciłeś nie działają mi, spróbuję wieczorem zobaczyć.

nookia
Posty: 11
Rejestracja: 2011-12-31, 18:37
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: rypin
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: nookia » 2015-04-02, 11:39

Masz tam dwie wsk. B1 za 1800 zł, Z2 za 1700 zł. Obydwie z papierami, według sprzedających gotowe do rejestracji. Być może za 1500 do oddania. :) Jeśli rzeczywiście z dokumentami byłoby wszystko w porządku, jechałbym po którąś z nich, niestety na dzień dzisiejszy jestem bez grosza :-/

http://olx.pl/oferta/wsk-125-zarejestro ... d74c16577d

tu masz z papierami i wszystkimi opłatami. W porównaniu do reszty cena dość niska, a na pewno coś jeszcze odleci ;)

H4des
Posty: 21
Rejestracja: 2015-01-21, 15:50
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 - 1985 r. - czy warto kupić?

Post autor: H4des » 2015-04-09, 09:26

Nad tą ze Sławna się zastanawiam, 200 km jeszcze nie jest źle. Za tą cenę myślę, że niezła opcja :)



http://olx.pl/oferta/wsk-125-zarejestro ... fddcaeb357 A o tej co myślicie?

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości