Rejestracja Dudka z numerami B1.
: 2017-01-30, 11:03
Witajcie,
Piszę w imieniu mojego znajomego. Ma on okazję zakupić naprawdę ładnego Dudka, w którym poza brakiem jednego tylnego kierunku i pomalowaną ramą wraz z błotnikami wszystko jest w oryginale (pod względem budowy). Niestety motocykl ma przebite numery ramy i silnika, na numery ramy i silnika od B1, najprawdopodobniej z 1971 roku. Dodatkowo, ta WSK nie posiada ani tabliczki znamionowej ani dowodu rejestracyjnego (obecny właściciel ma ją od połowy lat 90 i już zakupił ją bez papierów). Sprzedający jest gotowy spisać umowę k-s z moim znajomym. Niestety nie mam zdjęć tych numerów ani motocykla, ponieważ gdy sprzedający dowiedział się, że są przebite to zabronił nam robienia jakichkolwiek zdjęć. Numery były "bite" ewidentnie bardzo dawno temu. Na ramie nie ma śladu po starych numerach. Na silniku widać delikatny zarys po wybitym "W2". Sprzedający twierdzi, że nie miał o tym pojęcia. Moje pytanie brzmi następująco - czy można to w ogóle zarejestrować na zabytek? Co o tym myślicie?
Piszę w imieniu mojego znajomego. Ma on okazję zakupić naprawdę ładnego Dudka, w którym poza brakiem jednego tylnego kierunku i pomalowaną ramą wraz z błotnikami wszystko jest w oryginale (pod względem budowy). Niestety motocykl ma przebite numery ramy i silnika, na numery ramy i silnika od B1, najprawdopodobniej z 1971 roku. Dodatkowo, ta WSK nie posiada ani tabliczki znamionowej ani dowodu rejestracyjnego (obecny właściciel ma ją od połowy lat 90 i już zakupił ją bez papierów). Sprzedający jest gotowy spisać umowę k-s z moim znajomym. Niestety nie mam zdjęć tych numerów ani motocykla, ponieważ gdy sprzedający dowiedział się, że są przebite to zabronił nam robienia jakichkolwiek zdjęć. Numery były "bite" ewidentnie bardzo dawno temu. Na ramie nie ma śladu po starych numerach. Na silniku widać delikatny zarys po wybitym "W2". Sprzedający twierdzi, że nie miał o tym pojęcia. Moje pytanie brzmi następująco - czy można to w ogóle zarejestrować na zabytek? Co o tym myślicie?