WSK - WueSKowe Forum

Tak jak w temacie, zamówiłem cylinder przyszedł taki jak na zdjęciu. Oczywiście wina leży po stronie poczty...
https://images83.fotosik.pl/903/2a802c33ac51ae24med.jpg

Wina leży po stronie jelenia który tego nie zabezpieczył jak należy, odsyłaj i niech kasę zwracają.

nieopłacalna naprawa a wina też leży po stronie wysyłającego zamówienie jak on to spakował...

Spakował..... W sam karton i zwyczajną folię. już dawno go za to opierdzieliłem a on na to, że odda mi połowę pieniędzy, bo on tym nie rzucał tylko Ci na poczcie... Jutro jeszcze raz z nim pogadam na spokojnie nie mam nerwów na tego człowieka. I jeszcze do mnie, że to moja wina, bo on tego nie ubezpieczył, bo ja chciałem najtańszą wysyłkę, a o kosztach wysyłki nie było mowy, no cóż... Dzięki za odpowiedź i pozdrawiam. Ps. Szkoda cylka bo wszystkie żeberka były a wiadomo, że jest z tym problem w starych cylindrach...

Prawda jest taka że kutafon który to pakował zrobił lipe.
Ja z Pruszkowa do Krakowa wysłałem adapter Daniel dotarł bez problemu poprostu go dobrze zapakowałem a koszty pakowania to tyle co taśma klejąca. Kartony można wziąść z byle biedronki i podocinać. I cylek by przeżył jak by dziad był poważny . Miałem podobną sytuację kupiłem silnik od jawy 354 tanio ale cena adekwatna do stanu a idiota wsadził go w karton aby i zakleił taśmą. Od razu dzwoniłem do niego bo przez jego pakowanie poniszczyli dekle boczne obiecał rekompesate że da mi oryginalne głowicę minął rok i dalej dupa, ale ja mu nie podaruje. Założe temat i wstawię zdjęcia. Bo wystarczyło dać potrójnie karton z biedronki i kapy by przetrwały. Nie szanuje takich sprzedających UJ im w d.ooope.!!!

Jak wysyła się paczkę, zawsze (przynajmniej u mnie) na poczcie pytają czy coś się może w środku uszkodzić, jak wiedział ze źle zabezpieczone to mógł chociaż dopłacić za nalepkę że ostrożnie z tym się trzeba obchodzić. To wcale nie jest takie kruche jakby się wydawało, byle jakie zabezpieczenie z grubej warstwy kartonu by wystarczyło.

Rozmowa SMS:
-Witam,mogę zgodzić się na zwrot połowy pieniążków. Uważam,że to fer.
-110zł(tyle za to zapłaciłem) i na nic innego się nie zgadzam.Opisałem Pana i Pana zapakowanie paczki na forum w internecie każdy powiedział,że to Pana wina nikt nie zwalił winy na pocztę tak jak zrobił to Pan (powiedział przez telefon,że to oni na poczcie tym musieli rzucać....). Nie wie Pan do czego służy folia bąbelkowa? Zastanowi się Pan nad sobą. Ja nie zawiniłem tutaj nic więc żadnych kosztów nie będę ponosił!
-Ok 90zł i nie chcę mieć nic z Panem wspólnego.
-(link do tego tematu) Tak jak wspominałem opisałem Pana w internecie. Niech Pan sobie to poczyta.
-Nie będę nic czytał "podaj" Pan numer konta jak wpłyną pieniądze to Panu odeśle.
-W godzinach wieczornych podam.
-A co z cylindrem?!
-Pan przelewa pieniądze ja wysyłam cylinder.Chyba, że Pan chce to wyślę za pobraniem.
-I kto za przesyłki będzie płacił może ja?! Jak wpłyną pieniądze za paczkę to Panu odsyłam pieniądze i nie 110 tylko 90 godzi się Pan na to?! Reszta mnie nie obchodzi.
-Dobrze przeleje Pan te 90 ja nie zbiednieję.

Nikomu, ale to nikomu nie życzę styczności z takimi ludźmi, na przyszłość poproście tego kto wysyła o dokładne zabezpieczenie paczki lub ubezpieczenie jej warto dopłacić, widać to na moim przykładzie...

Tak jak inni pisali, kartonów w brud w biedronce,castoramie i każdym wiejskim sklepiku
do tego steropian też mozna znaleść .
Mi gosciu z suwałk teraz przesyłał pradnicę z śilnika od pralki i transformator razem dwie paczki[ waga 4kg i 6 kg tak to profesjonalnie zapakował że nic nie uszkodzone .
karton steropian i bez problemów , [PRÓBUJCIE TAK PAKOWAĆ]