Strona 1 z 1

Holowanie motocykla

: 2020-08-26, 17:20
autor: seba101626
Witam

Tak wstępnie, temat może być dla niektórych śmieszny, lub też obużający, no ale...

Czy kiedykolwiek przyszło Wam holować motocykl WSK / WFM / SHL lub podobny? Jak coś takiego wygląda w praktyce?
Niegdyś w testach na prawo-jazdy kat. A było napisane, że holować można "połączeniem giętkim z możliwością szybkiego odpięcia" no ale co to tak na prawdę znaczy? Trzeba trzymać sznurek / hol w ręce? A może jakoś zapiąć go do kierownicy? Czy to bezpieczne?

Pozdro

Re: Holowanie motocykla

: 2020-08-26, 19:19
autor: jjaworskyy
seba101626 pisze:
2020-08-26, 17:20
Witam

Tak wstępnie, temat może być dla niektórych śmieszny, lub też obużający, no ale...

Czy kiedykolwiek przyszło Wam holować motocykl WSK / WFM / SHL lub podobny? Jak coś takiego wygląda w praktyce?
Niegdyś w testach na prawo-jazdy kat. A było napisane, że holować można "połączeniem giętkim z możliwością szybkiego odpięcia" no ale co to tak na prawdę znaczy? Trzeba trzymać sznurek / hol w ręce? A może jakoś zapiąć go do kierownicy? Czy to bezpieczne?

Pozdro
Owijasz liną np kierowicę i trzymasz ręką, w razie czego puszczasz reke i połączenie rozłącza się. Można też owinąć liną na gmolu (Jawa) i trzymać nogą, w razie czego puszczasz nogę, lina rozłącza się :)

Re: Holowanie motocykla

: 2020-08-26, 20:21
autor: VerteX
Najlepsze i najbezpieczniejsze to przywiązanie liny do kawałka relatywnie cienkiego drewna po środku i trzymanie po jednym lub dwoma palcami przy rączkach, wbrew pozorom da się holowac nawet ETZ przy 70kph, a najmniejsze zaburzenie czy dekoncentracja powoduje wysmykniecie się z jednej strony co calkowicie rozłącza połączenie, bardzo bezpieczne, testowałem wiele razy, ponadto cały czas obiema rękami mocno trzymasz kierownice