Zapieczona świeca.

Tematy nie pasujące do pozostalych dzialów
Awatar użytkownika
GiGi
Posty: 61
Rejestracja: 2009-01-13, 12:50
GG: 5965295
Kontaktowanie:

Zapieczona świeca.

Post autor: GiGi » 2009-01-31, 18:13

Witam.
Mam problem ze świecą w moim kobuziku, Kupiłem go niedawno, gdy postanowiłem wykręcić świece stwierdziłem, iż stawia ona nadzwyczajny opór. Na początku postanowiłem po prostu użyć więcej siły, ale po tym zabiegu skończyło się na wygiętym pręcie od klucza do świec. Macie jakieś patenty na zapieczone świece? Od niedawna interesuje Motorami, i jeszcze nie spotkałem się z takim przypadkiem. Proszę o rady.

Awatar użytkownika
adasiek185
Posty: 282
Rejestracja: 2008-07-27, 15:52
GG: 0
Lokalizacja: Okolice Zgorzelca
Kontaktowanie:

Re: Zapieczona świeca.

Post autor: adasiek185 » 2009-01-31, 18:29

Zdejmij głowice, nagrzej na kuchence gazowej i wtedy spróbuj. A może kręcisz w zła stronę...? Albo weź jakiś konkretny klucz. A może ktoś zerwał gwint i od środka założył nakrętke na świece? Już widziałem takie rzeczy
Wiele serc, jedno bicie, WSK ponad życie!

Awatar użytkownika
GiGi
Posty: 61
Rejestracja: 2009-01-13, 12:50
GG: 5965295
Kontaktowanie:

Re: Zapieczona świeca.

Post autor: GiGi » 2009-01-31, 18:39

Niewiem co jest w srodku, ale nakretka z drugiej strony to wątpliwa sprawa bo swieca stoi sztywno niedrgnie ani milimetra.

Awatar użytkownika
adasiek185
Posty: 282
Rejestracja: 2008-07-27, 15:52
GG: 0
Lokalizacja: Okolice Zgorzelca
Kontaktowanie:

Re: Zapieczona świeca.

Post autor: adasiek185 » 2009-01-31, 18:48

Weź porządny klucz z grubym prętem, założ na to rurę i musi puścić. Musi. Ale wpierw to nagrzej
Wiele serc, jedno bicie, WSK ponad życie!

rutkowski
Posty: 220
Rejestracja: 2008-03-25, 11:25
GG: 9296900
Moje maszyny: FSM 126 BIS '89
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: Zapieczona świeca.

Post autor: rutkowski » 2009-01-31, 20:00

miałem podobny przypadek jak kupiłem w zeszłym roku motorynkę
ktoś krzywo wkręcił świecą i za ch*** nie dała się odkręcić, w efekcie po wykręceniu świecy okazało się że muszę kupić nową głowicę

Awatar użytkownika
piotrek7533
Posty: 286
Rejestracja: 2008-02-14, 17:25
GG: 8916094
Moje maszyny: WSK M06B3 125 1981r
MZ ETZ 250 1983r
Polonez Caro 1.4GLI
Lokalizacja: Jarosław\Mielec
Kontaktowanie:

Re: Zapieczona świeca.

Post autor: piotrek7533 » 2009-01-31, 20:26

Można by było spróbować WD 40 spryskać i poczekać chwile i próbować odkręcać.A jak nie puści to tak jak Adasiek pisał podgrzać ;)

Awatar użytkownika
Lopez_92
Posty: 79
Rejestracja: 2008-08-31, 20:58
GG: 9912702
Lokalizacja: Pilawa East Side

Re: Zapieczona świeca.

Post autor: Lopez_92 » 2009-01-31, 20:30

1. Wykręć głowice
2. spryskaj WD 40, lub smarem (z obydwu stron)
3. odczekaj 1 dzień

4. Próbuj wykręcać

5.ewentualnie idź poprostu na siłe, w M06-64 miałem tak samo zapieczoną świece ale niemiałem do tego cierpliwości i wziąłem na siłe efektem czego został zerwany gwint w głowicy...
MoTór nie umiera nigdy!-MoTór jest wieczny!

Awatar użytkownika
GiGi
Posty: 61
Rejestracja: 2009-01-13, 12:50
GG: 5965295
Kontaktowanie:

Re: Zapieczona świeca.

Post autor: GiGi » 2009-01-31, 20:31

Próbowałem takim wspaniałym środkiem jak PENETRUS ( przy okazj wszystkim polecam tani i bardzo skuteczy) ale akurat na swiece nie podziałało ;/

Awatar użytkownika
adasiek185
Posty: 282
Rejestracja: 2008-07-27, 15:52
GG: 0
Lokalizacja: Okolice Zgorzelca
Kontaktowanie:

Re: Zapieczona świeca.

Post autor: adasiek185 » 2009-01-31, 20:42

Głupoty. Żaden super spray nie wejdzie tam. Nie ma szans żeby się wcisnął przez uszczelkę albo przez gwint. Grzac. Puści albo zerwie
Wiele serc, jedno bicie, WSK ponad życie!

Awatar użytkownika
GiGi
Posty: 61
Rejestracja: 2009-01-13, 12:50
GG: 5965295
Kontaktowanie:

Re: Zapieczona świeca.

Post autor: GiGi » 2009-01-31, 20:48

Kobuz stoi na wsi, gdzie niestety niema gazu, nikt tam nie mieszka, ale jest piecyk/kominek czy mozna tą głowice położyć na piec ? świeca nie rozszerzy się razem z głowicą ?

Awatar użytkownika
adasiek185
Posty: 282
Rejestracja: 2008-07-27, 15:52
GG: 0
Lokalizacja: Okolice Zgorzelca
Kontaktowanie:

Re: Zapieczona świeca.

Post autor: adasiek185 » 2009-01-31, 20:59

To co to za dziura? Jejku. Też się rozszerzy ale głowica to alu a świeca żelastwo zwykłe. I jedno bardziej a drugie mniej się rozciąga. Tylko nie wiem które jak ;) ale po podgrzaniu nawet na piecu powinno pójść. Położ na nim na pół godziny i wtedy próbuj. Jak nie będzie szło to na siłę. Albo po prostu odpal silnik jeśli się da i niech se pochodzi na wolnych obrotach parę minut to głowica się rozgrzeje wystarczająco
Wiele serc, jedno bicie, WSK ponad życie!

Awatar użytkownika
GiGi
Posty: 61
Rejestracja: 2009-01-13, 12:50
GG: 5965295
Kontaktowanie:

Re: Zapieczona świeca.

Post autor: GiGi » 2009-01-31, 21:05

swiece potrzebowałem zdjąć po to bo prawdopodobnie go zalałem a własnie jak sie nieda odpalic tylko od czasu do czasu strzeli w tłumik to objawy zalania czy przestawiony zapłon? Jak mi sie uda odpalic to pojezdze i na koniec spr. ale jake bedzie trzeba zdjąc bede kombinował z piecem

Awatar użytkownika
piotrek7533
Posty: 286
Rejestracja: 2008-02-14, 17:25
GG: 8916094
Moje maszyny: WSK M06B3 125 1981r
MZ ETZ 250 1983r
Polonez Caro 1.4GLI
Lokalizacja: Jarosław\Mielec
Kontaktowanie:

Re: Zapieczona świeca.

Post autor: piotrek7533 » 2009-01-31, 21:07

Zapłon wyreguluj ;)

Awatar użytkownika
GiGi
Posty: 61
Rejestracja: 2009-01-13, 12:50
GG: 5965295
Kontaktowanie:

Re: Zapieczona świeca.

Post autor: GiGi » 2009-01-31, 21:09

Sam się przestawił zapaliłem bylo dobrze. Zgasilem za 2 min wrociłem (kranik został dlatego podejrzewałem zalanie) i już DUPES

Awatar użytkownika
GiGi
Posty: 61
Rejestracja: 2009-01-13, 12:50
GG: 5965295
Kontaktowanie:

Re: Zapieczona świeca.

Post autor: GiGi » 2009-01-31, 21:11

A możesz mnie oswiecic na temat ustawiania zaplonu to polega na tym że przerywacz ma sie "otworzyc" w czasie gdy tłok znajduje się te 3mm przed gmp ?

Awatar użytkownika
piotrek7533
Posty: 286
Rejestracja: 2008-02-14, 17:25
GG: 8916094
Moje maszyny: WSK M06B3 125 1981r
MZ ETZ 250 1983r
Polonez Caro 1.4GLI
Lokalizacja: Jarosław\Mielec
Kontaktowanie:

Re: Zapieczona świeca.

Post autor: piotrek7533 » 2009-01-31, 21:13

To weź na pych ją z dwójki rusz pchaj rozpędź ją troche i na jedynke daj i pchaj i powinna załapać.NA temat ustawiania zapłonu gdzieś powinien być o tym temat.

Awatar użytkownika
GiGi
Posty: 61
Rejestracja: 2009-01-13, 12:50
GG: 5965295
Kontaktowanie:

Re: Zapieczona świeca.

Post autor: GiGi » 2009-01-31, 21:17

probowalem z pychu czasem tylko w tłumik strzela. tylko mi powiedz czy przerywacz ma sie otwierać przed tym gmp tłoka i to tylko na tym polega ?

Awatar użytkownika
piotrek7533
Posty: 286
Rejestracja: 2008-02-14, 17:25
GG: 8916094
Moje maszyny: WSK M06B3 125 1981r
MZ ETZ 250 1983r
Polonez Caro 1.4GLI
Lokalizacja: Jarosław\Mielec
Kontaktowanie:

Re: Zapieczona świeca.

Post autor: piotrek7533 » 2009-01-31, 21:21

Przerywacz ma zacząć się rozwierać 3mm czy 3.5mm przed gmp nie wiem jak jest w 175 a przerwa na przerywaczu ma wynosić 0.4mm jeśli się nie myle.

Awatar użytkownika
adasiek185
Posty: 282
Rejestracja: 2008-07-27, 15:52
GG: 0
Lokalizacja: Okolice Zgorzelca
Kontaktowanie:

Re: Zapieczona świeca.

Post autor: adasiek185 » 2009-01-31, 21:22

Wiesz są różne dane. Jedni mówią 4mm, inni 3mm. Mi najlepiej chodził na 2 coś. But był ładny. Najlepiej mieć czujnik zegarowy i wtedy się idealnie ustawi. Ale chodzi o to by 3mm przed gmp przerywacz zaczął się otwierac. Przerwa na nim to 0.3mm
Wiele serc, jedno bicie, WSK ponad życie!

Awatar użytkownika
adasiek185
Posty: 282
Rejestracja: 2008-07-27, 15:52
GG: 0
Lokalizacja: Okolice Zgorzelca
Kontaktowanie:

Re: Zapieczona świeca.

Post autor: adasiek185 » 2009-01-31, 21:27

Jak masz plusa to pisz 725552799
Wiele serc, jedno bicie, WSK ponad życie!

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości