prawie zatarłem wsk 125

Wał korbowy, tłok, cylinder, głowica
Odpowiedz
michaleczekd
Posty: 134
Rejestracja: 2012-11-07, 15:15
GG: 0
Moje maszyny: Wsk 125 dwuramówka razy 2 i wsk 125 kos i wsk 125 garbuska
Lokalizacja: Zielona Huta
Kontaktowanie:

prawie zatarłem wsk 125

Post autor: michaleczekd » 2015-01-03, 14:22

Witam....
Posiadem wsk 125 Mo6 B1 viewtopic.php?f=70&t=14791
Tak więc grzebałem dziś przy wsk i miałem ją odpalone na biegu jałowym, gdyż pogoda nie pozwala na przejazdzkę... Po jakiś 5 min usłyszałem uderzenia w cylindrze, wiec zgasiłem i zdjąłem cylinder... okazało się ze tłok bardzo ciężko się obraca na tulei.... czyli przy pracy silnika uderzał o wał... Czego to wina?
Silnik na dotarciu, zwiększona mieszanka oleju...

Awatar użytkownika
Muciek
Posty: 1466
Rejestracja: 2010-08-22, 23:28
Moje maszyny: Yamahy RD250 75 76 78
Lokalizacja: Radziechowa
Kontaktowanie:

Re: prawie zatarłem wsk 125

Post autor: Muciek » 2015-01-03, 14:34

Daj zdjęcia tłoka cylindra itd.

Kamko94
Posty: 232
Rejestracja: 2011-05-19, 21:20
Moje maszyny: WSK M06B3 1985
Lokalizacja: Wola Wielka
Kontaktowanie:

Re: prawie zatarłem wsk 125

Post autor: Kamko94 » 2015-01-03, 14:36

Tłok nie mógł uderzać o wał. najprawdopodobniej za ciasne spasowanie sworznia i tulejki w korbowodzie i się zatarło.

rss
Posty: 445
Rejestracja: 2014-04-14, 18:18
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 '80;
HondaXR600R '93; Varadero 125, Junaki
Lokalizacja: Jablonna
Kontaktowanie:

Re: prawie zatarłem wsk 125

Post autor: rss » 2015-01-04, 20:16

najprawdopodobniej to po kiego grzyba bylo zostawiac niedotarty motocykl z pracujacym silnikiem bez chlodzenia?
zeby sie przegrzal?

jak juz rozebrales wszystko to zrob tak jak pisze Muciek,
jak nie to sprawdz czy po ostygniecu obraca sie z powrotem lekko
jesli lekko to po prostu jezdzij i nie rob tego samego bledu
Troche o naszym Wieslawie: viewtopic.php?f=72&t=18728

Kamko94
Posty: 232
Rejestracja: 2011-05-19, 21:20
Moje maszyny: WSK M06B3 1985
Lokalizacja: Wola Wielka
Kontaktowanie:

Re: prawie zatarłem wsk 125

Post autor: Kamko94 » 2015-01-04, 21:56

rss pisze:najprawdopodobniej to po kiego grzyba bylo zostawiac niedotarty motocykl z pracujacym silnikiem bez chlodzenia?
zeby sie przegrzal?

jak juz rozebrales wszystko to zrob tak jak pisze Muciek,
jak nie to sprawdz czy po ostygniecu obraca sie z powrotem lekko
jesli lekko to po prostu jezdzij i nie rob tego samego bledu
No nie przesadzajmy, przy temperaturach teraz panujących to, że stała odpalona nie powinno jej zaszkodzić.

Awatar użytkownika
Mateuszzmd
Posty: 27
Rejestracja: 2014-09-06, 19:49
GG: 0
Moje maszyny: wsk x3
romet x9
żak
mz 251
Lokalizacja: PRUSICE
Kontaktowanie:

Re: prawie zatarłem wsk 125

Post autor: Mateuszzmd » 2015-01-05, 23:26

No nie przesadzajmy, przy temperaturach teraz panujących to, że stała odpalona nie powinno jej zaszkodzić.[/quote]


Zależy jak długo sobie pyrkała i na jakich obrotach. Ja jak założyłem cyla po szlifie to najpierw odpaliłem ją na 5min tak kilka razy a potem już coraz dłużej.

Awatar użytkownika
Muciek
Posty: 1466
Rejestracja: 2010-08-22, 23:28
Moje maszyny: Yamahy RD250 75 76 78
Lokalizacja: Radziechowa
Kontaktowanie:

Re: prawie zatarłem wsk 125

Post autor: Muciek » 2015-01-05, 23:33

Jak widać, zaszkodziło jej :mrgreen: Co to tam za remont robiłeś? Gar z allegro almot czy co?

michaleczekd
Posty: 134
Rejestracja: 2012-11-07, 15:15
GG: 0
Moje maszyny: Wsk 125 dwuramówka razy 2 i wsk 125 kos i wsk 125 garbuska
Lokalizacja: Zielona Huta
Kontaktowanie:

Re: prawie zatarłem wsk 125

Post autor: michaleczekd » 2015-01-06, 14:54

4 szlif ale części wszystko stare zapasy... Niestety nie mogę zrobić zdjęć bo nie mam takiego aparatu.. ciekawe o co to tłukło... Myślicie ze wystarczy troszke przeszlifowac czy trzeba wymienic ? poztaram sie na tygodniu chociaż zdjąć tłok i zobaczyć jak tulejka wygląda... pierwsze 100 km nic sie nie działo tyko teraz ostatnio jak ja odpalalem i duzo nie jezdziłem...

dzieki za zainteresowanie

franq87
Posty: 1096
Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
GG: 0
Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
Kontaktowanie:

Re: prawie zatarłem wsk 125

Post autor: franq87 » 2015-01-06, 15:19

A skąd wiesz, że to zatarcie ,a nie uszkodzenie mechaniczne? Na wolnych obrotach nie zdarzają się zatarcia, są zbyt małe obciążenia. Obstawiał bym przedostanie się ciała obcego nad tłok, ew .wypadnięcie zabezpieczenia sworznia tłoka. Trzeba zdemontować całą górę i zweryfikować uszkodzenie, naprawić i usunąć przyczynę uszkodzenia.
Jeżeli jednak zatarł się tłok, cylinder wystarczy przehonować do zniknięcia śladów zatarcia i właściwego pasowania tłoka ,bo jeżeli zatarł by się w takich warunkach to znaczy ,że było za mało luźne pasowanie ,lub nieprawidłowo naprawiawiony cylinder.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości