Strona 1 z 1

Tłok S34

: 2023-02-14, 22:30
autor: MajkelCIN
Dobry wieczór, czy ktoś może pomóc, co to jest za wynalazek?
Oznaczenia na fotkach.
Szukam po necie i forum, lecz brak zdjęć nie ułatwia tego, więc wstawiam moje :) .
Wychodzi na to, ze to jakiś współczesny odlew sprzed kilkunastu lat, czy jakieś niedobitki prlu?
Sworzeń 13mm.

https://zapodaj.net/cbe2b521ef5df.jpg.html

https://zapodaj.net/e7672849f6c9a.jpg.html

https://zapodaj.net/acaeb7a4f32b0.jpg.html

https://zapodaj.net/3529084be4534.jpg.html

https://zapodaj.net/7a9723ce5ef86.jpg.html

Re: Tłok S34

: 2023-02-15, 01:21
autor: franq87
Tak jak podejrzewasz jest to współczesny odlew, konkretnie lata 10te obecnego stulecia. Produkt słynnej niegdyś firmy CX ,wybitne loga to wszystko, niestety g** jak się patrzy . Ten rowek pod pierścieniem również ,lecz to już autorska produkcja .

Re: Tłok S34

: 2023-02-15, 11:19
autor: MajkelCIN
Dzięki :) , czyli szajs szajsowaty.

Re: Tłok S34

: 2023-02-15, 14:33
autor: adamsky771
Cześć. Dla mnie to raczej tłok FSO - CX nie spotkałem z otworami smarującymi pod sworzeń. Stawiam na FSO oryginał po "tuningu" ;-)

Re: Tłok S34

: 2023-02-15, 15:06
autor: franq87
Niestety, ten cały fso ,to właśnie CX. To miał być taki lepszy produkt,fakty są takie ,że geometria jest cx-a tzn. Tłok jest okrągły, zaciera się przy piastach sworznia ,a cechowanie go symbolami rodem z prl-u początkowo przyciągało nabywców.

Re: Tłok S34

: 2023-02-16, 00:15
autor: adamsky771
Czyli wystarczy obmierzyć geometrię i mamy typa :) Człowiek się całe życie uczy.

Re: Tłok S34

: 2023-02-16, 08:10
autor: franq87
No nie tak do końca, jakiś już czas temu zainteresował mnie ten FSO ( prawdziwe FSO nigdy nie produkowało tłoków do Wuesek, czy Wuefemek) ,więc zacząłem się Tym interesować . Identyczne cechy z firmą CX ,a konkretnie te same błędy przy obróbce, na tych samych wręcz narzędziach/urządzeniach (jestem w temacie jeśli chodzi o proces produkcji) nakierowały mnie na tą firmę. Udało mi się ustalić ,że dystrybuowany był przez firmę CX ,nie wiem czy był to ich autorski produkt, czy ktoś to u nich zamówił i coś dalej nie pykło.
Słynny Krzysztof z Odrzykonia trochę tego lunął za oryginalny peerelowski cud.