Smar w łożyskach.

Wał korbowy, tłok, cylinder, głowica
Wujek Edek

Smar w łożyskach.

Post autor: Wujek Edek » 2010-04-13, 18:19

Czy silnikowi może stać się coś złego jeżeli nie dokładnie wytarłem łożyska ze smaru, przed włożeniem w kartery ? Jak smar rozpuszcza się w benzynie ? I czy odkłada się z niego jakiś syf ?

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Smar w łożyskach.

Post autor: wujcio » 2010-04-13, 18:26

lepiej oczywiscie lozyska dobrze wyczyscic z towotu ale mysle ze nic nie powinno sie dziac zlego w koncu to tez smar a beznyna go wyplucze jak silnik pochodzi chwile.

Awatar użytkownika
xradusx
Posty: 460
Rejestracja: 2009-09-13, 19:25
Moje maszyny: TT600R
AWO425T
Lokalizacja: Münster
Kontaktowanie:

Re: Smar w łożyskach.

Post autor: xradusx » 2010-04-13, 18:37

A co ty otwierałeś łożyska od strony wału ? a co ma się silnikowi stać od smaru tylko to że w 3 min go przepali

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Smar w łożyskach.

Post autor: wujcio » 2010-04-13, 19:02

a czemu mial by tego nie robic? przeciez nalezy zdjac oba dekielki ;>

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Smar w łożyskach.

Post autor: Wojtek » 2010-04-13, 19:12

Ten smar wcale tak szybko się stamtąd nie wypłukuje. Kiedyś włożyłem łożyska z własnym zapasem smaru na wał korbowy. Zdjąłem krycie i tylko z wierzchu przetarłem idąc właśnie tym tropem, który napisaliście. Po jakimś czasie znów dobierałem się do tego łożyska i uszczelniacz koło niego był cały zakitowany syfem i smarem z łożyska. Lepiej je wypłukać dokładnie w benzynie.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Wujek Edek

Re: Smar w łożyskach.

Post autor: Wujek Edek » 2010-04-13, 19:37

Czy ten syf przeszkadza w pracy silnika ? Czy może coś zepsuć ?

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Smar w łożyskach.

Post autor: Wojtek » 2010-04-13, 20:30

Napewno nie pomaga ale czy grozi czymś to nie wiem.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
xradusx
Posty: 460
Rejestracja: 2009-09-13, 19:25
Moje maszyny: TT600R
AWO425T
Lokalizacja: Münster
Kontaktowanie:

Re: Smar w łożyskach.

Post autor: xradusx » 2010-04-13, 22:29

wujcio pisze:a czemu mial by tego nie robic?;>
Z tego samego powodu :P
wujcio pisze:przeciez nalezy zdjac oba dekielki
A gdzie tak jest napisane


lol

Awatar użytkownika
PrzeMOC
Posty: 92
Rejestracja: 2010-02-04, 03:33
GG: 3661413
Moje maszyny: MZ ETZ 250 / KOBUZ - znów w częściach
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka / Łódź
Kontaktowanie:

Re: Smar w łożyskach.

Post autor: PrzeMOC » 2010-04-13, 23:02

xradusx pisze: A gdzie tak jest napisane


lol
w katalogu części...

łożyska na wale nie są łożyskami zamkniętymi (2Z) z tego powodu, że pracują pod wysokimi obrotami, pod wysoką temperaturą i tawot z czasem przestaje smarować - powinny mieć więc stałe smarowanie mieszanką benzynowo-olejową, więc najprościej jest kupić porządne łożyska 2Z i wyjąć dekielki...
Hej, co zrobiłaś?
Jaka głupia byłaś!
KOBUZA spotkałaś,
pojechałaś...

Awatar użytkownika
xradusx
Posty: 460
Rejestracja: 2009-09-13, 19:25
Moje maszyny: TT600R
AWO425T
Lokalizacja: Münster
Kontaktowanie:

Re: Smar w łożyskach.

Post autor: xradusx » 2010-04-13, 23:17

Dobra bo się nie zrozumieliśmy miałem na myśłi to:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
KoSzU
Posty: 666
Rejestracja: 2008-03-22, 20:24
GG: 8813802
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Re: Smar w łożyskach.

Post autor: KoSzU » 2010-04-18, 08:22

Kolego weź do ręki krater i go sobie dokładnie obejrzyj!
W połówkach są specjalne kanaliki które doprowadzają mieszankę do łożysk by były smarowane...
Co Boskie Bogu, resztę temu co Kocham! Wueska! :D
http://imageshack.us/g/11/dsc04225hc.jpg/

SuLeK

Re: Smar w łożyskach.

Post autor: SuLeK » 2010-04-18, 13:30

no właśnie tak jak koszu napisał specjalnie się przyjżałem i są te kanaliki.

Awatar użytkownika
Tukan
Posty: 386
Rejestracja: 2008-04-01, 12:24
Moje maszyny: .....
Lokalizacja: pl
Kontaktowanie:

Re: Smar w łożyskach.

Post autor: Tukan » 2010-04-18, 14:26

xradusx wg. Twojego obrazka simmering od strony koła magnesowego to na sucho miał by pracować? :|

Awatar użytkownika
xradusx
Posty: 460
Rejestracja: 2009-09-13, 19:25
Moje maszyny: TT600R
AWO425T
Lokalizacja: Münster
Kontaktowanie:

Re: Smar w łożyskach.

Post autor: xradusx » 2010-04-18, 15:46

Tukan pisze:xradusx wg. Twojego obrazka simmering od strony koła magnesowego to na sucho miał by pracować? :|
Nie nie na sucho ponieważ osłonka jest tylko z jednej strony zdjęta a co nam to daje to dodatkowe zabezpieczenie dla uszczelniacza

Awatar użytkownika
maykii
Posty: 792
Rejestracja: 2008-04-11, 20:02
GG: 6056769
Moje maszyny: M21W2 74r.
M21W2 83r
M06B3 79r.
Lokalizacja: Piaseczno / Siemiatycze
Kontaktowanie:

Re: Smar w łożyskach.

Post autor: maykii » 2010-04-18, 15:50

Ale tej mieszanki w skrzyni korbowej nie ma tyle co by mogło przedostać sie przez osłonke w łożysku... Także Lipa, bo simmering chodzi możnaby powiedzieć na pół sucho. Od strony sprzęgła można zaakceptować takie rozwiązanie.
(-; Jak to mówią, "Za motórem, panny sznurem". ;-)

Awatar użytkownika
xradusx
Posty: 460
Rejestracja: 2009-09-13, 19:25
Moje maszyny: TT600R
AWO425T
Lokalizacja: Münster
Kontaktowanie:

Re: Smar w łożyskach.

Post autor: xradusx » 2010-04-18, 16:10

A od kiedy simmering musi mieć mokro to nie łożysko, Bynajmniej tak mi się wydaje :P

Awatar użytkownika
maykii
Posty: 792
Rejestracja: 2008-04-11, 20:02
GG: 6056769
Moje maszyny: M21W2 74r.
M21W2 83r
M06B3 79r.
Lokalizacja: Piaseczno / Siemiatycze
Kontaktowanie:

Re: Smar w łożyskach.

Post autor: maykii » 2010-04-18, 16:25

Po pierwsze "bynajmniej" i "przynajmniej" mają dwa różne znaczenia...

Simmering to guma, a guma przy dłuższym tarciu nie zachowuje swoich właściwości...
(-; Jak to mówią, "Za motórem, panny sznurem". ;-)

Awatar użytkownika
xradusx
Posty: 460
Rejestracja: 2009-09-13, 19:25
Moje maszyny: TT600R
AWO425T
Lokalizacja: Münster
Kontaktowanie:

Re: Smar w łożyskach.

Post autor: xradusx » 2010-04-18, 16:37

guma guma ale odporna na wysokie temperatury i duże tarcie czyż nie :P





bynajmniej, bynajmniej, bynajmniej,bynajmniej, bynajmniej, bynajmniej,bynajmniej, bynajmniej, bynajmniej,bynajmniej, bynajmniej, bynajmniej,bynajmniej, bynajmniej, bynajmniej,bynajmniej, bynajmniej, bynajmniej,bynajmniej, bynajmniej, bynajmniej,bynajmniej, bynajmniej, bynajmniej, :P

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Smar w łożyskach.

Post autor: Wojtek » 2010-04-18, 22:12

http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Bardzo ważne zdanie jest napisane na tej stronie.
xradusx pisze:Nie nie na sucho ponieważ osłonka jest tylko z jednej strony zdjęta a co nam to daje to dodatkowe zabezpieczenie dla uszczelniacza
Zabezpieczenie przed czym?
xradusx pisze:A od kiedy simmering musi mieć mokro to nie łożysko
Mniej więcej od zawsze. To zwiększa jego trwałość.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
Tukan
Posty: 386
Rejestracja: 2008-04-01, 12:24
Moje maszyny: .....
Lokalizacja: pl
Kontaktowanie:

Re: Smar w łożyskach.

Post autor: Tukan » 2010-04-18, 22:25

Poza tym o czym tu mowa... ciśnienie w komorze nie raz wydmuchuje simmeringi, wiec takie gówienko na łożysku po 100 m by się wyślizgnęło.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości