WSK - WueSKowe Forum

Witam, interesuje mnie zakup cylindra do wsk 125, z allegro np. ten http://allegro.pl/wsk-125-cylinder-zeli ... 68294.html stad moje pytanie, czy dobrej jakosci są sprzedawane te cześci do wski i czy napewno dlugo wytrzymają, a może lepiej jest kupic jakis używany cylinder i oddac go szlifu. Planuje go wymienić poniewaz mam uszkodzony gwint na przykręcenie tłumika, pękniete kilka żeber i ogólnie pasuje mi wymienić tłok i zrobić szlif. Dzieki za odp.

Niech mi jakiś magik wytłumaczy, jak to jest, że ten cylinder:

- ma duży kanał ssący bez języczka http://allegro.pl/wsk-125-cylinder-zeli ... 68294.html
- ten to w ogóle kosmita podwójny kanał ssący http://allegro.pl/cylinder-wsk-125-i1493061839.html
- a tu standard z "języczkiem" http://allegro.pl/wsk-125-cylinder-i1481611460.html

viewtopic.php?f=94&t=1762 poczytaj troszkę

PS Stary o jaki języczek chodzi ?

Chodzi o języczek na tuleji w oknie ssącym.

Karol No to ja mam kosmite. A co do kanałów ssących to juz zależy od producenta każdy idzie na łatwizne

No ten podwójny kanał mistrzostwo hehehe. Ciekawe jak się mają czasy do oryginału. Pewnie zdarte z jakiegoś chińskiego skutera.

Witam. Ja jeżdżę na takim cylku z allegro...
przejechalem na nim jakieś 30 km.. pierścienie troche brzęczą, a jak przeciągnę motor na 2 i wrzuce 3 to zaczyna cos trzeszczeć w środku, a po ostygnięciu silnika znow wszystko jest git

Ja kupiłem silnik już z takim cylindrem i tłokiem. Wszystko było ok, nie spuchł mi nigdy, tylko po zmianie na oryginalny z epoki wsk tak jakby zyskała na mocy w dolnych partiach obrotów. Nie wiem czy mi się wydawało, ale wcześniej jakoś tak na niskich obrotach nie szła zbyt chętnie.

Witam!
Mam pytanie - jeździ ktoś może na cylindrze żeliwnym bez tzw. języczka w kanale ssącym?
Bo kupiłem taki na allegro i podobno wyłamuje się dolny pierścień.
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Witam !
Przejechałem na takim około 500km i wszystko było ok.

Knife .......i nie wylamał ci dolnego pierscienia??bo ja czytalem kiedys o tuningowaniu cylindra i tam pisali zeby nie likwidowac tego jezyczka w kanale ssącym bo podobno wyłamie pierścien juz przy pierwszym rozruchu.a z kolei te aluminiowe cylindry mają ten kanał ssący przegrodzony jakby na pół,ten jezyczek jest do samego dołu kanału i pierścienie nie maja mozliwości zahaczenia o dolną czy gorną krawędż kanału ssącego.Mowisz 500 kilometrow ja po kapitalnym remoncie przejechalem prawie 20000 km na PRL-owskim cylindrze.Pozdrawiam;)

Mam u siebie też ten cylinder, jak na razie problemów z pierścieniem nie ma, jednak raczej nie polecam. Jakość mizerna (zobaczymy co będzie po czasie) do tego zawężone kanały płuczące no i inny niż oryginał wygląd. Jeździ w miarę dobrze, ale lepiej rozejrzeć się za oryginalnym do szlifu.

Na oryginałach po szlifach też ludzie zacierają silniki itd bo było za ciasno czy coś więc ..

Przejechałem tylko 500 km bo musiałem zrobić kapitalkę silnika (skrzynia się rozleciała )

hartman pisze:Na oryginałach po szlifach też ludzie zacierają silniki itd bo było za ciasno czy coś więc ..

To wina tokarza ...

Ja właśnei nabijam szósty tysiąc na żeliwnym cylindrze I szlif... Nic nie brzęczy nei traci mocy... Audibas był słuchał WSKi więc potwierdzi...
Ale docierałem 700km jak Pan Bóg przykazał sam bujałem sie i jest teraz miodzio .

Jak ktoś jeździ przy docieraniu najwyższym biegiem z prędkością 40km/h to nawet najlepszy tłok na najlepszym oleju "przyłapie".

termin21 pisze:

hartman pisze:Na oryginałach po szlifach też ludzie zacierają silniki itd bo było za ciasno czy coś więc ..

To wina tokarza ...

Ja właśnei nabijam szósty tysiąc na żeliwnym cylindrze I szlif... Nic nie brzęczy nei traci mocy... Audibas był słuchał WSKi więc potwierdzi...
Ale docierałem 700km jak Pan Bóg przykazał sam bujałem sie i jest teraz miodzio .

Potwierdzam

Pomyślę nad tym tylko nie mam pojęcia kto to u mnie zrobiłby dobrze ,bo niespodzianki bym nie chciał.Chociaż tłok by wypadało zdobyć w oryginale.Jak to jest z tymi szlifami ogołnie -każdy tokarz może zrobić czy do tego się używa jakiś innych narzędzi jak zwykłej tokarki ?

musi być honownica w zakładzie

a co sadzicie o piątym łozysku na wale korbowym załozonym od strony magneta w miejscu i zamiast tulei dystansowej,ja tak zrobiłem w swojej drugiej WSCe.Myśle ze napewno to nie zaszkodzi i nie zmniejszy mocy ani innych parametrow.Pozdrawiam wszystkich:)