Zacinający się/nie działający kopniak

Odpowiedz
halcik
Posty: 2232
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: halcik » 2016-12-14, 09:34

Witam, a więc tak, może się już ktoś z takim problemem spotkał. Mianowicie silnik po remoncie, wymieniony półksiężyc i zębatka na koszu sprzęgła współpracująca. Sam kosz wydaje mi się że zdystansowany. Półksiężyc z pełnym uzębieniem, czyli pierwsze dwa ząbki są całe, a nie lekko podjechane jak to czasami bywa. Półksiężyc był oryginalny ze starych zapasów, z lekkim nalotem rdzy, więc uważam że taki też można było zastosować (brak podcięcia widziałem od razu).
pełen.jpg
nie pełna.jpg
Problem objawia się nie zazębianiem obu zębatek w niektórych pozycjach kosza, po ruszeniu na biegu przód tył kopniak zazębia normalnie i można silnik odpalić. Tulejka kosza nowa więc sam kosz nie giba się na boki, zębatka kosza współczesna, a kosz oryginalny (nitowałem).
Pomysłów mam kilka, ale może już ktoś zderzył się z podobnym problemem:
-do wymiany kosz na taki z podcięciem,
-kosz ma jakieś bicie i jest do wymiany,
-źle zdystansowany kosz, trzeba jeszcze trochę go odsunąć (i analogicznie zębatkę na wale również).
PS. w taki sposób zniszczyłem już dwa kopniaki, wygięły się, a konkretnego pomysłu nie mam. Kolega z drugiego końca Polski ma podobny problem
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Mr KJ
Posty: 42
Rejestracja: 2016-11-20, 18:12
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 M06 B3
Lokalizacja: Międzylesie Mazowsze
Kontaktowanie:

Re: Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: Mr KJ » 2016-12-14, 14:08

Witam,
ja bym wygenerował stan zacięcia i po zdjęciu kapy sprzęgła w takim momencie powinno być widać w czym problem.

Zły dystans poosiowy może skutkować raczej brakiem zazębienia niż blokowaniem.
Choć jeśli w pewnym momencie zęby się miną a półksiężyc pójdzie dalej to może się zaprzeć o boczną płaszczyznę zębatki kosza i zablokować, jeśli kosz albo półksiężyc są krzywe (płaszczyzny obrotu nie są prostopadłe do osi obrotu).

Stawanie dęba przy nowych zębach kojarzy mi się z moim przypadkiem w skrzyni biegów gdzie komplet nowych zębatek ruchomych powodował zdębienie skrzyni w trakcie wkładania łożyska wałka zdawczego - za grube zęby. Może u Ciebie trafia od czasu do czasu czoło na czoło zęba i żadna strona nie chce się ześlizgnąć. Kopniesz tysiąc razy i się dotrze albo przypiłuj pierwszy i drugi ząb.
Mr KJ
WSK 125 M06B3 '84

halcik
Posty: 2232
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: halcik » 2016-12-14, 15:00

O to chodzi, że po zdjęciu i bez pokrywy problemu nie ma, ale i wałek kopniaka ma wtedy luz. Raczej wtedy za bardzo to pływa żeby coś dostrzec. Też myślałem o rozwiązaniu drugim, czyli kiedyś się dotrze, ale zacina się co 3-4 kopnięcie. Osiowości pilnuje pokrywa i tam za dużych luzów nie ma.
Kolega z tym samym problemem ma półksiężyc z podcięciem. Przesłał mi fotkę :what:

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2220
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Re: Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: Skinder » 2016-12-14, 15:08

A pokrywa jest na pewno od kompletu od tych konkretnie karterów ?

Mr KJ
Posty: 42
Rejestracja: 2016-11-20, 18:12
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 M06 B3
Lokalizacja: Międzylesie Mazowsze
Kontaktowanie:

Re: Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: Mr KJ » 2016-12-14, 15:21

Skoro masz zdjęte to rozumiem że widać że nie jest to kwestia luzu poosiowego?
Widać tez czy zębatka kosza ma bicie czy nie?

A to znaczy że problem jest "ząb na ząb"
Wg mnie jak trochę pokombinujesz to go odtworzysz, a jak bardzo nie chcesz to moim zdaniem pozostaje Ci naostrzenie dwóch pierwszych zębów na szpic, wtedy po złożeniu ostre krawędzie szybko się dotrą.
Mr KJ
WSK 125 M06B3 '84

halcik
Posty: 2232
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: halcik » 2016-12-14, 15:26

Chyba jak większość właścicieli tej pewności nie mam, ale silnika nie składałem z kartanu, tylko był zakupiony jako cały i kiedyś sprawny. Chwilowo zrobiłem minimum, czyli sprzęgło (całość) i mechanizm kopniaka. Uszczelniacze są ok, łożyska i wał jeszcze mnie powożą, choć regenerację wału mam już prawie omówioną. Mógłbym na zdjętej pokrywie popróbować różnych ustawień wałka (bardziej do przodu lub tyłu, góra dół) i zobaczę czy coś to zmienia, ale w takim razie dlaczego nieraz idzie bez problemu.
Głównie mnie intryguje dlaczego po ruszeniu magnetem przód tył całość wraca do normy. Tak jakby problemem był kosz sprzęgłowy i jego zębatka, a może jeszcze coś z jego dystansowaniem. No ale użyłem oryginalnych części, a nie współczesnej nie zawsze dorobionej plasteliny.

halcik
Posty: 2232
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: halcik » 2016-12-14, 15:30

Ale jak sprawdzić luz skoro wałek kopniaka lata na boki? bicia zębatki na koszu nie sprawdzę jak motor leży na boku, a kręcąc ręką raczej nic nie widać (tu za wolno, a na zapalonym za szybko - chyba, a zegarem tam nie podejdę bo ciasno).
Motor tak na prawdę już złożyłem i zastanawiam się co dalej i stąd pytanie na forum, może ktoś miał podobnie. Na szczęści ładnie pali na pych :D :faint:

Mr KJ
Posty: 42
Rejestracja: 2016-11-20, 18:12
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 M06 B3
Lokalizacja: Międzylesie Mazowsze
Kontaktowanie:

Re: Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: Mr KJ » 2016-12-14, 16:00

halcik, zanim ja stracę cierpliwość, odpowiedz mi na pytanie, bo wciąż nie wiem: masz tam luz poosiowy czy nie masz? Może być to problem mijania się płaszczyzn zębów czy nie?

Na półksiężycu widać jakieś zabielenia/wytarcie?

Wałek biegów i wałek kopniaka po dociśnięciu do karteru nie maja aż tak luźno, przynajmniej u mnie więc dociśnij i sprawdź jak wędruje kopniak.
Krzywy kosz i zębatkę powyżej tych 0,2 mm widać gołym okiem, załóż klucz oczkowy na nakrętkę wału po stronie sprzęgła i możesz równo kręcić do woli i się przyglądać, pasek blachy przyłóż na wprost zębatki, jak będziesz równo trzymał to zaterkocze jeśli ma bicie.

Dlaczego tak często? Ano dlatego ze silnik ma spoczynkowe pozycje wału korbowego które lubi bardziej niż inne, Wkręć świecę, oznacz jakieś miejsce na koszu i kopnij sprzęta naście razy, będzie wiadomo czy spoczynkowe położenie kosza ma jakąś regularność, bo jeśli ma to wg mnie pomóc może zdjęcie kosza i przestawienie o np. dwa zęby (kosza) wału korbowego względem kosza.
Mr KJ
WSK 125 M06B3 '84

halcik
Posty: 2232
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: halcik » 2016-12-14, 17:49

Nie ma się co denerwować, luzu nie ma. Zęby zawsze na siebie trafiają. Wystarcia będę mógł zweryfikować w weekend.
Spoczynkowe położenie kosza jest zależne od wału, a zebatka od kopniakach może się dowolnie przestawiać względem kosza, trzyma ją przecież tylko sprężyna i po użyciu kopniakach gdy półksiężyc wraca na swoje miejsce przestawia tą zebatkę względem kosza. Chyba że w kontekście bicia kosza.
Bicie kosza również sprawdze. Jeśli chodzi o zazebianie półksiężyc to tak jak pisałem, bez pokrywy nie ma problemu

Mr KJ
Posty: 42
Rejestracja: 2016-11-20, 18:12
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 M06 B3
Lokalizacja: Międzylesie Mazowsze
Kontaktowanie:

Re: Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: Mr KJ » 2016-12-14, 18:04

zebatka od kopniakach może się dowolnie przestawiać względem kosza

Fakt, tam jest zapadka ale niekoniecznie musi się załączać, to zależy od stylu kopania.
Ale to by sprowadzało problem do zaostrzenia pierwszych zębów półksiężyca.
Mr KJ
WSK 125 M06B3 '84

JimmyPage
Posty: 183
Rejestracja: 2012-03-29, 02:42
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 M06 B3, WSK M21W2, Junak M10, Romety
Lokalizacja: Pińczów, Busko Zdrój, okolice
Kontaktowanie:

Re: Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: JimmyPage » 2016-12-14, 20:54

Czy dystansowales sam wałek półksiężyca nakładając na niego podkładkę/podkładki które opierają się o pokrywę z jednej strony a z drugiej o karb wałka? U mnie zarówno w trójce jak i w czwórce pomogło.

halcik
Posty: 2232
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: halcik » 2016-12-14, 21:29

Jest tam założony jedynie oryginał, czyli podkładka z dużymi okrągłymi otworami. Zgrywa się to całkiem nieźle, a dołożenia czegoś pod spod zbliżyłoby półksiężyc do kosza sprzęgłowego. Miałeś ten sam problem?
Mr KJ trochę nie rozumiem, jak półksiężyc wraca to zawsze ciągnie za sobą zebatkę od rozruchu kopniaka. Wracając do podcięć kole je ma a problem ten sam. Pewnie i tak podmienie go bo jest to łatwo robić., a przy okazji sprawdzę bicie zębatki kosza

JimmyPage
Posty: 183
Rejestracja: 2012-03-29, 02:42
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 M06 B3, WSK M21W2, Junak M10, Romety
Lokalizacja: Pińczów, Busko Zdrój, okolice
Kontaktowanie:

Re: Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: JimmyPage » 2016-12-14, 21:48

Chodzi mi o podkładkę między pokrywa sprzęgła a kartę wałka która ma za zadanie docisnac wałek tak by nie miał luzow poosiowych między karterem a pokrywa sprzęgła i tym samym umożliwiał prawidłowe zazebienie z zębatka rozruchową Przy koszu.

Mr KJ
Posty: 42
Rejestracja: 2016-11-20, 18:12
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 M06 B3
Lokalizacja: Międzylesie Mazowsze
Kontaktowanie:

Re: Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: Mr KJ » 2016-12-14, 22:37

sorry, przekombinowałem z tą zapadką. Z drugiej strony wycinek koła ma ileś tam zębów, zębatka zapadki ileś tam, co któryś raz może trafić na ten sam, najbardziej niedopasowany ząb czy zęby na zapadce. A jakbyś spróbował raz, z zakręconą kapą "półkopnięcia" czyli tak żeby zapracowała tylko część zębów półksiężyca? Potem normalnie od początku do końca?

I jeszcze coś mi przyszło do głowy, próbowałeś kopać z wciśniętym sprzęgłem? Bo nawet na luzie obroty silnika są przenoszone na wałek główny może to w skrzyni coś się blokuje?

Kończą mi się pomysły, jak będę wymieniał łańcuch sprzęgła to się przyjrzę zapadce, bo mi się pojawiła wątpliwość w jednej kwestii ale raczej nie związana z Twoim problemem.
Mr KJ
WSK 125 M06B3 '84

halcik
Posty: 2232
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: halcik » 2016-12-14, 23:20

JimmyPage podkładkę oczywiście mam, ale jej nie dystansowałem. Wałek kopniaka po zalozeniu ma minimalny luz, ale dociekać ręką wałek przy próbie kopnięcia nic nie daje, ale następnym razem coś dołożę (kopniak w osie nie działa siła po skosie, więc nie ukosuje walka kopniaka).
Zaraz odpisze na post Mr KJ

JimmyPage
Posty: 183
Rejestracja: 2012-03-29, 02:42
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 M06 B3, WSK M21W2, Junak M10, Romety
Lokalizacja: Pińczów, Busko Zdrój, okolice
Kontaktowanie:

Re: Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: JimmyPage » 2016-12-14, 23:35

halcik - W czwórce raz półksiężyc mi się zazębiał a raz nie, czasem blokował. W trójce był na tyle wysunięty w stronę kosza/dekla sprzęgła, że obcierał delikatnie o łańcuszek sprzęgła. W obu przypadkach podkładka rozwiązała problem. U kumpla, któremu zdejmowałem dekiel sprzęgła w 125tce z plombą również była taka podkładka, czyli wg. potrzeb montowali takie fabrycznie.
Spróbuj chwycić za dokręcony mocno starter, oczywiście z założonym i dokręconym deklem sprzęgła i sprawdź czy ma i jaki ma luz poosiowy. Jeśli jest to możesz go zniwelować taką podkładką i może pomoże.

Wrzuciłem fotkę Audiobasa, gdyż tu wyraźnie widać o co chodzi. Mam nadzieję, że się nie obrazi ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

halcik
Posty: 2232
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: halcik » 2016-12-15, 00:10

Mr KJ wciśnięcie sprzęgła raz pomogło, później już ic nie zmieniało. Testowałem przez może 30 sekund, ale zobaczę czy nie był to przypadek. Przekręce wałem i zobaczę w kilku pozycjach przy zacięciu.
Zabawę z niepełnym wciśnięciem próbowałem na samym początku i fakt nie wspomniałem tutaj. Dopóki nie rozliczenia półksiężyca z zębatka to mogę kopać bezkarnie. Ale jak już odpuszczę do końca to wraca problem.
Powtórzę test ze sprzęgłem i w weekend rozbiorę jeszcze raz w pozycji zacięcia. Sprawdzę bicie, podmienię półksiężyc (może u kolegi jest inna przyczyna) dodam podkładkę pod pokrywę. Parę silników z tym mechanizmem już przerobiłem, ale pierwszy raz taki problem.
JimmyPage o tej podkładkę już pisałem post wyżej. I przypomnę dociskanie ręką walka w stronę środka silnika również nic nie daje, choć przy rozbiórce tym się też zajmę.
Ps motorem na pych zrobiłem około 30km więc skrzynia i sprzęgło działa poprawnie.

Awatar użytkownika
AndrzejJ
Posty: 389
Rejestracja: 2013-05-19, 13:14
GG: 0
Moje maszyny: VF750 '83
ZX6R '97
Lokalizacja: Hrubieszów
Kontaktowanie:

Re: Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: AndrzejJ » 2016-12-16, 00:27

Spróbuj wymienić półksiężyc na niepełny/ze ścietymi zębami.

halcik
Posty: 2232
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: halcik » 2016-12-16, 08:14

Pisałem już post wyżej o kolejności z jaką będę wykonywał rozpracowywanie problemu :evil:

halcik
Posty: 2232
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: Zacinający się/nie działający kopniak

Post autor: halcik » 2017-01-05, 00:22

Może się komuś jeszcze przyda. Po zdemontowaniu półksiężyca okazało się że ma lekko ugięty pierwszy ząb. Pewnie za mocno napierałem na kopniak bez wstępnego zazębienia i się stało. No trzeba to będzie jakoś wyczuć na kopniaku w osie.
Dzięki za wszystkie pomysły

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości