WSK - WueSKowe Forum

Witam
po remoncie silnika słychać od strony sprzęgła dosyć głosną pracę jakby coś szurało , tarło .

W trakcie remontu wymieniałem między innymi wał , łańcuszek , tarcze sprzęgła , półksiężyc.
Po okolo 1000km otwarłem kapę od strony sprzęgła i niby wszystko OK a jedna głośna praca jest słyszalna po odpaleniu bez względu czy mam wciśnięte sprzęgło czy nie .

Możliwe że zębatka na czopie wału nie została osadzona na tyle głęboko że jest równolegle z zębatka na koszu sprzęgłowym przez co łancuch idzie krzywo i to wydaje takie dzwiek ?
na co tam jeszcze zwrócic uwagę bo ten dzwięk jest bardzo denerwujący

Zębatka nałożona na stożek wału ma tylko jedno położenie, jeśli już coś to kosz przez złe dobranie podkładek może być za blisko lub za daleko karteru i przez to może być skoszony łańcuch. po zdjęciu dekla sprawdź też czy kosz ma luzy na wałku tzn pociągnij kosz do siebie a potem do przodu w stronę skrzyni, jeśli są luzy to też to trzeba skasować no i zobacz jak wygląda dekiel od środka czy nie widać otarć od koszyka.

Łańcuszek musi iść w linii, dlatego pod kosz sprzęgłowy stosuje się podkładki dystansowe celem regulacji. Moim zdaniem masz albo bardzo nieosiowo łańcuszek, brak podkładki pod koszem lub w koszu lub ewentualnie luz na tulejce kosza albo jak wyżej odkreconą nakrętkę kosza. To przedostatnie, złap za kosz i sprawdź czy nie ma luzów na boki

Kosz na tulejce posiada luzy które są większe gdy tarcze i docisk są zdemontowane , bardzo duży luz jest na zębatce od startera .
Przed remontem zamontowany był inny szerszy łańcuszek na którym problem nie występował.
Podkładki jakie mam zamontowane patrząc od strony skrzyni do gruba później 2 cienkie dalej tulejka itp .

kolejne pytanie jak wygląda jakość współczesnych koszy sprzęgłowych ? ew skąd warto kupic ?
krótki filmik z pracy sprzęgła - widać jak łańcuszek faluje i to ON taki hałas robi.
https://youtu.be/CnfDtpkPVZw

Może jest za luźny?

luźny jest ale czy w przez 1000km by się tak wyciągnął ?
lańcuszek to "favorit"

Wkręć śrubę w górny otwór mocujący kapę i zobacz, czy po naciśnięciu na łańcuszek nie będzie o nią ocierał - albo jeżeli wiesz która to była to sprawdź czy nie jest pokaleczona przez łańcuszek...

Czyli łańcuch do wymiany, przy okazji warto zobaczyć wytarcie samych zębów. W koszu może masz do wymiany tylko tulejkę, która tak na prawdy współpracuje z tym koszem. Jeśli chodzi o kosz samą zębatkę możesz również wymienić

Jeśli łańcuszek ma pochodzić jak najdłużej, reszta współpracujących elementów również musi być w nienagannym stanie. Dobre zębatki na koszu i wale, tulejka kosza i przede wszystkim dystansowanie kosza względem zębatki na wale - muszą być w jednej linii. Wtedy masz pewność, że dobry łańcuszek pojeździ "parę ładnych kilometrów".

mam nowy kosz sprzęgłowy ale nie jest on identyczny z oryginałem zębatka jest bliżej samego kosza w stosunku do starego gdzie byla jakies 2-3mm bardziej odsunięta .
Pokombinowałem i w zdystansowałem kosz tak żeby łańcuszek był jak najbardziej równolegle do krawędzi karteru a zębatki w osi.
Efekt to sprzęgło pracuje ciszej , łańcuszek nadal skacze ale mniej i czasami slychac pojedyncze stuknięcia .
Ogólnie sprzęgło niby proste ale to dystansowanie to jakaś wyższa pierdolencja.

Nie zakładam nowego tematu, jakie macie doświadczenie z zębatką na wale? Kupiłem w dwóch źródłach i w obu przypadkach na nowym łańcuszki czuć duża luzu między zębami. Na koszu sprzęgłowym jest idealnie a na przodzie prawie nie czuć różnicy do starej.polecicie jakiś sklep?

A nie jest czasem tak, że sprzedali Ci zębatkę na rolkę 6 mm, a łańcuszek masz masz z rolką 5, wówczas będzie luz. Często się zdarza, że sprzedawcy nie odróżniają tych wielkości, tak miałem w Gazeli .

W wsk 125 zębatki na wale jest na stożku i tylko 125 ma takie rozwiązanie więc pomyłki wykluczam. O tym co piszesz można mieć problemy między gazela i wsk 175, a 125 to już inna historia

Nikt nie miał złych doświadczeń z współczesnymi zębatkami? Tylko ja miałem to szczęście i trafiłem na buble?