WSK - WueSKowe Forum

Cześć mam pytanie odnośnie zmieniacza biegów. Składam silnik i chciałem zamontować ww. część, ale ten "dzyndzel", który przesuwa bezpośrednio koła skrzyni biegów ma luz w osi.
W związku z tym mam pytanie, czy szukać nowego, ew. w lepszym stanie bez luzu, czy można jakoś to sklepać?

....nie ma sensu szukać innego śmiało można go rozklepać, zwłaszcza, że po jego wyjęciu jest doskonały dostęp. Chyba, że naprawdę mocno się już kołysze z uwagi na rozkalibrowany otwór ale to się sporadycznie zdarza....

...z tego co jeszcze w praktyce zaobserwowałem to nie należy jego luzu kasować całkowicie i robić tego za precyzyjnie, ponieważ zdarzało mi się, że zbyt staranne podejście do tematu powodowało później trudności podczas zmiany biegów....

On finalnie musi się lekko przekręcać są swoje osi. Również go punktakiem rozbiłem. Po złożeniu efekt precyzyjnego wkładania biegów, czuć kiedy jest wkładany. Ogólnie przy luźnym kamieniu możesz mieć problemy z wrzucaniem 3 biegu.

Nawet nowe PRL zmieniacze posiadają wymagany luz - mam np. jeden który tylko ma luz pozwalający na kilkustopniowy obrót, zaś drugi obraca się dookoła.
Zwróć też uwagę na stopień wytarcia tego wodzika. Nie wpływa to znacząco na precyzję zmiany biegów jak w przypadku nadmiernego luzu na osi wodzika, ale warto to przy okazji sprawdzić.

Dzięki Panowie za odpowiedzi.