Problem z WSK-ą 125 - Skrzynia, sprzęgło? ;(

Odpowiedz
Awatar użytkownika
Firewall
Posty: 225
Rejestracja: 2007-01-02, 18:38
GG: 0
Lokalizacja: Tychy
Kontaktowanie:

Problem z WSK-ą 125 - Skrzynia, sprzęgło? ;(

Post autor: Firewall » 2007-06-04, 17:57

Witam
Stało się w mojej Wiesi przytrafiła się pierwsza poważniejsza awaria odkąd ją posiadam :-/ Więc było to tak, jade sobie jade na liczniku ok. 70 km/h dojeżdżam do zakrętu chce zachamować i zredukować bieg, no więc w bezpiecznej odległości przed zbliżającym się łukiem wciskam sprzęgło i tu niespodzianka klamka chodzi leciutko bez żadnego oporu :shock: Mówię sobie coś jest nie tak, ale nic wyhamowałem jakoś i wkońcu zatrzymałem się...Patrze nie mam sprzęgła, pierwsza myśl może się rozregulowało ( ale z drugiej strony jak? ), jakoże jechałem z kumplem na 2 motory to pytam się go czy ma jakieś klucze itp. - niestety nie miał, więc nici z jakimkolwiek ustawieniem sprzęgła :-| Byłem kawałek od domku, więc nie uśmiechało mi się pchać moto, więc odpaliłem wrzuciłem dwójkę i tak sobie jechałem, potem bez sprzęgła wrzuciłem trójkę...Dojechaliśmy tak do kumpla i u niego sobie ustawiłem sprzęgło, na początku patrze ooo klamka chodzi tak jak wcześniej, jestem cały happy bo znowu mam sprzęgło :D przejechałem się kawałek i mówię gitara, sprzęgło nie ślizga, więc wracamy do domu... Ujechałem może gdzieś ze 2-3 km i znowu to samo - brak sprzęgła. Ale nie miałem wyjścia doczłapałem się do domu jakoś i zgasiłem WueSKe. Po chwili znowu próbowałem ustawić sprzęgło, jednak tym razem już nie poszło tak gładko jak ostatnio, co więcej zauważyłem że mam teraz tylko pierwszy bieg, a reszty nie ma :-| Tzn. wbijają się normalnie, ale ich nie ma - można jechać tylko na jedynce.. Ustawiłem jakoś prowizorycznie to sprzęgło, ale jak wciskałem klamkę to z lewej strony silnika, czyli od sprzęgła słychać było jakieś żegotanie, chrupanie czy jak to nazwać.. Po chwili nie miałem już żadnego biegu nawet jedynki, mogłem sobie wbijać dowoli a Wiesia i tak niereagowała. Wydaję mi się, że coś ze sprzęgłem jest nie teges, czy istnieje taka możliwość, żeby się kosz sprzęgłowy odkręcił? A może jest tego jakaś inna przyczyna? Dajce jakieś rady ;-)

Awatar użytkownika
bing17
Posty: 362
Rejestracja: 2007-02-16, 21:59
Moje maszyny: FSO 125p, CZ 516, Junak M10, Romet KadetM780,110
Lokalizacja: Łódź-Ruda.
Kontaktowanie:

Post autor: bing17 » 2007-06-04, 19:37

Ja proponuje, żebyś zdjął lewą pokrywę i zobaczył co się stało. Myśle że skończyły Ci się tarcze sprzęgłowe.

Awatar użytkownika
juzek1990
Posty: 68
Rejestracja: 2007-01-20, 22:31
GG: 0
Lokalizacja: opolskie
Kontaktowanie:

Post autor: juzek1990 » 2007-06-04, 19:57

ja miałem to samo,kosz sprzęgłowy sie odkręcił na 100%,a chropotanie mogłoo być spowodowane lużnym koszem sprzęgła latającym na boki i pocierającym o pokrywe spręgła
w w w w w w w w
w w w w w
w ww w w ww
ww ww wwww w w

Awatar użytkownika
Firewall
Posty: 225
Rejestracja: 2007-01-02, 18:38
GG: 0
Lokalizacja: Tychy
Kontaktowanie:

Post autor: Firewall » 2007-06-04, 20:24

Tarcze odpadają bo wymieniałem na nówki ostatnio, zresztą cały kosz sprzęgłowy wymieniałem dlatego się zdziwiłem ta awarią :shock:

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-06-04, 20:29

Kiedy wymieniałeś sprzegło, tzn. co to znaczy "ostatnio"? 2 miechy temu, tydzien temu? Może jak coś składałeś to zapomniałeś o jakimś zabezpieczeniu czy coś za lekko dokręciłeś (trójki nigdy nie rozbierałem). Zdejmuj lewą kapę i szukaj usterki :)

Awatar użytkownika
Firewall
Posty: 225
Rejestracja: 2007-01-02, 18:38
GG: 0
Lokalizacja: Tychy
Kontaktowanie:

Post autor: Firewall » 2007-06-04, 21:05

Sprzęgło robiłem jakiś miesiąc temu i zrobiłem na nim może z 50 km...Składałem je razem z kumplem i wszystko dobrze złożyliśmy.

Awatar użytkownika
lukiszka
Posty: 131
Rejestracja: 2007-01-03, 00:13
GG: 0
Lokalizacja: Gdańsk/Niestępowo
Kontaktowanie:

Post autor: lukiszka » 2007-06-04, 22:10

Mi w Kobuziku ostatnio nity kosza sprzegłowego puściły może masz to samo bo przecierz w "trójce" kosz też jest nitowany. To był powód braku sprzęgła i przeskakującego kopniaka w mojej wieśce.
Garaż: wsk 175 Kobuz

Awatar użytkownika
Bercik
Posty: 104
Rejestracja: 2007-01-02, 21:57
GG: 9173472
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: Bercik » 2007-06-04, 22:37

Może pierścień zabezpieczający wypadł (często się zdarza) lub się po prostu kosz odkręcił ;) ale to takie gdybanie - odkręcaj kapę i lukaj :P

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Wojtek » 2007-06-04, 23:04

Mniej czasu by ci zajęło zdjęcie dekla niż napisanie tego posta. Wiedział byś już co jest grane. Wybrałeś posta i nadal nie wiadomo co się zepsuło.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
pawel15
Posty: 1247
Rejestracja: 2007-01-31, 19:41
GG: 2782862
Moje maszyny: WSK B3 i "Kos" 1980, WSK B3 1977, WSK B1 1969
Lokalizacja: Dąbie
Kontaktowanie:

Post autor: pawel15 » 2007-06-05, 08:48

A może w czasie jazdy zeskakuje Ci linka przy deklu prawym przy ślimaku albo przy rączce?

Awatar użytkownika
qwert45
Posty: 234
Rejestracja: 2007-02-22, 17:34
GG: 0
Lokalizacja: Łosice
Kontaktowanie:

Post autor: qwert45 » 2007-06-05, 13:38

Mi w czwórce kiedyś ciągle się odkręcał kosz sprzęgłowy.

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-06-05, 19:54

i w czwórce kiedyś ciągle się odkręcał kosz sprzęgłowy.
Bo zapomniałeś o zabezpieczeniu :P

Awatar użytkownika
juzek1990
Posty: 68
Rejestracja: 2007-01-20, 22:31
GG: 0
Lokalizacja: opolskie
Kontaktowanie:

Post autor: juzek1990 » 2007-06-05, 20:26

u mnie w trójce kosz sie odkręcał bo okazało się ze tulej pękła i miał bicie podczas ruchu i drgania
w w w w w w w w
w w w w w
w ww w w ww
ww ww wwww w w

conx

Po skrzyni!

Post autor: conx » 2007-08-19, 20:33

Nie mialeś sprzegla, pewnie tylko kosz sie odkrecil. Jechales bez sprzegla, wrzociles bieg bez sprzegla, zaczales kombinowac, cudowac.... na bank skrzynia jest do wymiany, może też rozwalil się automat biegów.
Milej zabawy przy rozbijaniu silnika:P

Awatar użytkownika
pawe86
Posty: 84
Rejestracja: 2007-02-03, 14:58
GG: 0
Lokalizacja: wrocław
Kontaktowanie:

Post autor: pawe86 » 2007-08-20, 09:53

jak dl amnie to tylko sie kosz odkrecil, a nie bylo zadnego biegu bo jak go chciales "regulowac" to zsunol sie z wieloklinu na walku glownym... i zaczol rosowac po deklu... mialem kiedy podobnie...
przyczyna: zle zabezpieczona nakretka kosza:D

Awatar użytkownika
soltys_16
Posty: 252
Rejestracja: 2007-07-15, 13:21
GG: 1961551
Lokalizacja: Ełk / Białystok
Kontaktowanie:

Post autor: soltys_16 » 2007-08-31, 23:49

hmmm moglo byc tez tak ze pekla zebatka na koszu sprzeglowym...dla mnie wlasnie to sie zdarzylo i objawy byly podobne. Kosz byl przykrecony i krecil sie-fakt, lecz nie trzymal sie od kartera do dekla i wlasnie o niego tarl, glupsza sprawa ze czasem ciezko to zauwazyc:D

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości