cieknacy olej z pod kopajki

Odpowiedz
bobras

cieknacy olej z pod kopajki

Post autor: bobras » 2007-06-08, 12:53

witam na wstepie zaznaczam ze na motorach sie zabardzo nie znam i dlatego prosze was o jakas rade.
jaka moze byc przyczyna wyciekow oleju z pod kopajki?? i jak mozna to uscczelnic lub usunac/ denerwuje mnie to troche bo ciagle musze uzupelniac olej w szprzegle. dodam ze olej leci tylko po jezdzie na cieplym motorze jak jest zimny i stoi to nie leci

prosze o jakas rade pzdr

Xabingo

Post autor: Xabingo » 2007-06-08, 13:46

Wiadomo wszystko sie zużywa z biegiem czasu. Przyczyna wycieku jest prosta - zużyty oring. Olej może też wypływać na nowym oringu, jak jest za chudy. Po prostu wymień oring na nowy, gruby. Z początku po wymianie starter może nie odbijać, ale to się po jakimś czasie unormuje.
PAMIĘTAJ: że na wałek masz nałożyć jeden oring, a do dekla w taki rowek masz włożyć drugi oring - na pewno jak zdejmiesz dekiel to w otworze na wałek startera zobaczysz to miejsce na oring - czyli wałek uszczelniają 2 oringi.

A poniżej wykonałem rysunek, jak to ma wyglądać:

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-06-08, 16:54

2 oringi? trójki nie mam ale w czwórce wsadziłem jeden gruby oring i powierzchnie styku ma z wałkiem i faktycznie kopnik przez 2dni nie chciał odbijać ale i tak delikatnie olej zaczął kilka dni temu wybijać. U mnie akurat nie można powiedzieć o cięknącym oleju także go widocznie nie ubywa po prostu pod kopnikiem jest lekko mokre i dałem temu spokój nie przeszkadza mi to. Jeśli ci faktycznie "leci" olej i musisz go non stop dolewać to zmień oring ale o 2 oringach w trójce pierwsze słysze i wydaje mi się to trochę bez sensu nie uważacie? Chyba że faktycznie tak jest..

bobras

Post autor: bobras » 2007-06-08, 20:41

dzieki wielkie Xabingo za pomc jutro rozbieram swoja wske i zobacze co sie da zrobic. jeszcze jedno moze ktos sie orientuje czy taki oring kupi sie w zwyklym sklepie z czesciami do samochodu czy musi to byc specjalistyczny sklep z czesciami do motoru?? i ile moga te dwa oringi kosztowac

Xabingo

Post autor: Xabingo » 2007-06-08, 20:55

A za sztukę ja płaciłem 1-2zł, kupisz to w sklepie motoryzacyjnym.

Awatar użytkownika
lukiszka
Posty: 131
Rejestracja: 2007-01-03, 00:13
GG: 0
Lokalizacja: Gdańsk/Niestępowo
Kontaktowanie:

Post autor: lukiszka » 2007-06-08, 22:49

Jak to bez sensu... normalnie są dwa oringi w wsk 125 jeden tam gdzie pokazujecie na rysunku a drugi powinien ale nie we wszystkich deklach to jest, chodzi o rowek w tym otworze przez który przechodzi walek kopniaka.
Garaż: wsk 175 Kobuz

Awatar użytkownika
marianek_spox
Posty: 218
Rejestracja: 2007-01-04, 02:10
GG: 0
Moje maszyny: SHL M11W
WSK M06B3
WSK M06-Z2
Jawa 353
WFM M06
Komar
Lokalizacja: Myszków/Kraków-DS14kapitol
Kontaktowanie:

Post autor: marianek_spox » 2007-06-09, 00:32

ALE ,duże ale Panowie NIE we wszystkich modelach produkowanych w pierwszych latach są frezy deklu . Z brakiem frezu na wałku zmieniacza można sobie poradzić ,wymieniąjąc go na nowszy ,ale jeśli dekiel nie ma rowka trzeba go wytoczyć (lub zmienić). Począwszy od silników typowo WFM'kowych z pierwszych lat produkcji (owalny cylinder ,2 częściowa osłona magneta i docisku sprzęgła) ,oraz w silnikach z "głębokim" zapłonem dekle nie posiadały takowych frezów. Skuteczne uszczelnienie to musiało być ,chyba do 10-20 kopnięcia startera. Dziadek i ojciec mówili mi że "wtedy to nikt sie nie przejmował czy kapie ,czy nie ; po prostu dolewało sie olej" ;) Potwierdzam wersję Lukiszki ,w silnikach typowo Wueskowych (Z napisem Dęba ,na deklu) są już 2 oringi. Przypatruję się rysunkowi Xabingo ,i myślę po co tam u licha podkładka ?? Oring nie ma być umieszczony pomiędzy wałkiem a lewym deklem. Obydwa oringi chowają się w specjalnie frezy ,i nie pracują w ogóle powierzchnią boczną. Co do ceny... W motoryzacyjnym też kupisz ;) Polecam hurtownie łożysk. Trzeba tam udać się albo z wałkami ,albo ze spisanymi wymiarami oringów. Wartość takiego oringu to maksymalnie 50 gr. U siebie płaciłem 0,37 gr za oring mały
Pozdrawiam Marian

Ekipa Południe

Xabingo

Post autor: Xabingo » 2007-06-09, 11:01

marianek_spox, ta podkładka może nie występowała w WueSKach z poniżej 80 roku, ale w tych nowszych była na pewno. Sam nie wiedziałem kiedyś, że przed ten oring idzie jakaś podkładka, ale zdobyłem nigdy nie rozbierany silnik z oryginalnymi plombami i taka podkładka była. Tak samo w WSK mojego brata też jest.
A jeśli nie masz takiej podkładki to podpasuje podkładka ta co jest pod zabierakiem kosza sprzęgłowego. I dodam, że te podkładki mają wybity napis ZMD !
U brata w WSK są założone 2 grube oringi i ta podkładka, przez cały sezon DOSŁOWNIE nie wyciekła żadna kropelka oleju!

Awatar użytkownika
125 arek
Posty: 535
Rejestracja: 2007-06-12, 20:53
GG: 6055683
Moje maszyny: M 06 B1
Lokalizacja: marcinkowice
Kontaktowanie:

Post autor: 125 arek » 2007-06-12, 22:29

mam silnik od wfm ale próbowałem to zrobić i nie daje efektu bo nie mam drugiego rowka czy jest może jakiś inny sposób??
Ostatnio zmieniony 2007-06-12, 23:23 przez 125 arek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
ArtekGS
Posty: 74
Rejestracja: 2007-06-07, 17:30
GG: 0
Moje maszyny: WSK M64 '64
WSK Z2 '62
WSK M06 '64
Lokalizacja: Gdansk
Kontaktowanie:

Post autor: ArtekGS » 2007-06-12, 23:17

Powinny być dwa oringi: jeden na wałek od biegów (chyba 9/12mm), drugi pod wałek od kopniaka (20/25mm). Jak nie masz pewności zadzwon do tej firmy: http://www.skuterdebica.hg.pl/ mila pani poda ci od ręki wymiary oringa.

Awatar użytkownika
125 arek
Posty: 535
Rejestracja: 2007-06-12, 20:53
GG: 6055683
Moje maszyny: M 06 B1
Lokalizacja: marcinkowice
Kontaktowanie:

Post autor: 125 arek » 2007-06-12, 23:22

dzięki sprÓbuje to zrobić :-)
Ostatnio zmieniony 2007-06-12, 23:24 przez 125 arek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Maciek
Posty: 561
Rejestracja: 2007-01-15, 21:00
GG: 8665055
Moje maszyny: Dudek Sport
Kobuz
Kos
M06B3
WFM, SHL, Komarki ,itd
Lokalizacja: Łowicz
Kontaktowanie:

Post autor: Maciek » 2007-06-26, 22:51

Czasem nawet gruby oring nie pomoże gdy pokrywa jest zbyt wytrata ponieważ pod naciskiem bedzie sie robić przerwa jednym słowem wałek bedzie wisiał na oringu i w koncu oring sie rozszczelni.

Awatar użytkownika
125 arek
Posty: 535
Rejestracja: 2007-06-12, 20:53
GG: 6055683
Moje maszyny: M 06 B1
Lokalizacja: marcinkowice
Kontaktowanie:

Post autor: 125 arek » 2007-06-26, 23:12

ten pierwszy to 9 min. uszczelniłem wszystko ok

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Stary » 2007-06-27, 21:45

1) Xab ma rację - otwórzcie dowolny przekrój silnika - jest podkładka.
2) W starych silnikach S01/S01Z nie było w ogóle w deklu miejsca na oring.
3) Cóż począć? Mam tyle silników i może z jeden nie cieknie w tym miejscu ... myślałem żeby dorobić u znajomego tulejki brązowe i po prostu je wcisnąć ... wszystko bajer ... do następnego wtarcia ...

Podsumowując - trzeba umieć z tym żyć :P

Awatar użytkownika
125 arek
Posty: 535
Rejestracja: 2007-06-12, 20:53
GG: 6055683
Moje maszyny: M 06 B1
Lokalizacja: marcinkowice
Kontaktowanie:

Post autor: 125 arek » 2007-06-27, 21:56

albo wytoczyć sobie rowek na oring

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości