WSK - WueSKowe Forum

Witam, mam nielada problem. Otóż mój tłumik się zakleił na amen. Moja maszyna to 125 z tłumikiem od 175 po przeróbkach mojego dziadka który podróżował nią po polsce przez 30 lat. Jak to na wiosce brak dyszy w tłumiku nikomu nie przeszkadzał ale już całkiem co innego w mieście, wszyscy się skarżą i wgl. Postanowiłem więc założyć wygłuszenie i tu pojawił się problem. Średnica rury wydechowej jest o jakieś 4 mm mniejsza od dyszy . Wypalanie nie przyniosło efektu, więc wziełem się za skrobanie. Oczyściłem może 5-7 cm rury ale dalej już nie sięgam. Macie jakiś pomysł cóż z tym zrobić ?

Na pewno nie było takiego tematu ?

Gdybym znalazł porady dotyczące innych sposobów na oczyszczenie tłumika bez jego wypalania to bym nie pisał

Hmm... OK, masz rację. Spróbuj chemią, np. popularnym kretem do kibelków.

Le jak rozrobić go z wodą i po prostu wlać?

Zatkaj jeden koniec i wlej, a czy rozcieńczyć - nie wiem, trzeba pewnie postępować z instrukcją na opakowaniu.

krety nic nie dają.

Baw się z takim syfem.
Najlepiej wypalić innej rady nie ma.
Żaden środek nie usunie tego jak wypalanie.

Wypalanie też dużo nie zdziała, szczerze to najlepiej jest rozciąć i wyczyścić ręcznie, przeciąć go w miejscu gdzie da się zakryć opaską i wydłubać to ile się da.

No nie wiem rozcinanie jakoś nie za bardzo do mnie przemawia:D no ale będe coś kombinował

Skinder a wstaw jeszcze zdjęcia po zaspawaniu jak to wygląda