WSK 125 nie wchodzi na obroty

Gaźnik, filtr powietrza, kolanko wydechowe, tłumik
Odpowiedz
dandi13
Posty: 8
Rejestracja: 2011-04-24, 19:40
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 M06B3
Lokalizacja: Włodawa (lubelskie)
Kontaktowanie:

WSK 125 nie wchodzi na obroty

Post autor: dandi13 » 2013-05-04, 20:41

Witam!
Mam problem z pracą silnika w WSK 125 z gaźnikiem G20, pływak z iglicą.
Po zimie silnik chodził prawie dobrze tzn odpalał pierwszożędnie lecz na wysokich obrotach przerywał tzn na 3 biegu przy 60km/h zaczynalo się przerywanie.
Z czasem objawy zaczely sie nasilać więc zacząłem kolejno eliminować możliwe przyczyny.
Zacząłem od zapłonu, wymieniłem przerywacz,kondensator i świecę.
Po wymianie tych elementów nic się nie zmieniło więc poszedłem dalej i rozebrałem silnik, wymieniłem uszczelniacze i łożyska wału oraz pierścienie.
Po złożeniu silnika problem nadal został.
Oczywiście próbowałem regulacji zapłonu gaźnika ale bez skutku.
Teraz zapłon mam ustawiony książkowo czyli 3mm przed GMP.
Gaźnik też oczywiście czyszczony i kilkukrotnie sprawdzałem szczelność króćca.
Zamieszczam link do filmu pokazującego pracę silnika
http://youtu.be/GFRMG8dgky4

Proszę o pomoc w rozwiazaniu problemu.
Dodam że silnik odpala bardzo dobrze.
Dziękuję
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
bulbas
Posty: 122
Rejestracja: 2012-11-18, 11:05
GG: 0
Moje maszyny: wsk m06b1
komar 2350
komar 2352
suzuki rg 125 f
Lokalizacja: suchań
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 nie wchodzi na obroty

Post autor: bulbas » 2013-05-04, 20:56

Wyczyść kranik i sprawdź czy pływak się nie zawiesza bo dostaje za mało paliwa

dandi13
Posty: 8
Rejestracja: 2011-04-24, 19:40
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 M06B3
Lokalizacja: Włodawa (lubelskie)
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 nie wchodzi na obroty

Post autor: dandi13 » 2013-05-07, 13:14

Kranik wyczyszczony(nie był zasyfiony), pływak zamieniałem na taki bez iglicy oczywiście wraz z zaworkiem, a praca silnika bez zmian.
Zamówiłem nową przepustnice z iglicą orginał z PRL zobaczę czy coś się zmieni po wymianie

Awatar użytkownika
peter125-175
Posty: 1336
Rejestracja: 2012-08-05, 21:59
Moje maszyny: 50 sztuk
Lokalizacja: Biłgoraj
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 nie wchodzi na obroty

Post autor: peter125-175 » 2013-05-07, 18:13

Wina Gaźnika :!:.

Awatar użytkownika
piotrBe
Posty: 492
Rejestracja: 2012-06-26, 23:01
GG: 0
Moje maszyny: ~
`77 B3 Red Garbi
`75 Komar 2350-2
`75 M21W2 059
Lokalizacja: Radom
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 nie wchodzi na obroty

Post autor: piotrBe » 2013-05-07, 21:37

peter125-175 pisze:Wina Gaźnika :!:.
Ja się będę upierać, że NIE ;) Pierwsze czerwone światło po 12km ciągłej jazdy non stop 65km/h, no to stoję, na wolnych ładnie silnik pyka, czas ruszać bo zielone. Ja odkręcam manetkę wkręcił się i nie wkręcał się, kichło aż w końcu zdechł dokładnie jak na filmiku objaw. No to pchamy na chodnik. Poczekałem, aż ostygnie trochę silnik i ustawiłem przerwę na platynach. Kolejny raz wspominam, czy w poście, czy na SB, że na książkowej przerwie mi motocykl nie odpala i nie mam iskry - to nie nowe sprzęty, podzespoły, cewki, krzywki i magneta. Mam mikro przerwę i nie skrzy na platynkach/przerywaczu. Moment wyzwolenia iskry ustawiane na strobo (potwierdzenie nawet na filmikach jak mi slilnik odpalał po remoncie, gdzieś tam w temacie będzie). Weź jeszcze raz sprawdź ustawienie przerywacza.

Jak ustawiałem, odpaliłem bez świateł, wkręca się cacy. Przełączam stacyjkę i ponownie to co na filmiku, kichło i zdechło. No to jeszcze nie ta przerwa, zmniejszyć trzeba! Zmniejszyłem, odpaliłem, wkręca jak opętana... poskręcałem i dojechałem do domu. Moto normalnie sie wkręca i prędkości rozwija dalej bez zmian.

Chcesz się bawić z gaźnikiem no ok. Dla świętego posprawdzaj. Ustaw dokładnie pion i poziom gaźnika.

Pilnuj smarowania kowadełka, ni za sucho ni za mokro. Mi padło, bo miałem za dużo dane oleju ja języczek filcowy. Musze tam zredukować ilość oleju.

Dziwne przypadłości jakie jeszcze mi się trafiły to: odkręcona dysza główna w gaźniku - niemożliwe odpalenie moto; brak smarowania kowadełka - starło się- brak możliwości regulacji; ułamało mi się kowadełko! (plastik)- zestaw do wymiany; i dziś zalane olejem styki przerywacza - bo przedobrzyłem.

Może trochę nie składanie, ale do rozgryzienia ;)

dandi13
Posty: 8
Rejestracja: 2011-04-24, 19:40
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 M06B3
Lokalizacja: Włodawa (lubelskie)
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 nie wchodzi na obroty

Post autor: dandi13 » 2013-05-07, 22:32

Tak jak pisałem przerywacz i kondensator są nowe, przed wymianą iskra była prawie nie widoczna więc za przyczynę złej pracy silnika uznałem zapłon i wymieniłem ww elementy. Teraz mam iskre że "konia zabije" jak to się mówi potocznie.
Przerwe mam na 0,5mm ustawioną.

SHLnik
Posty: 198
Rejestracja: 2010-07-25, 15:35
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Lokalizacja: lubelskie
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 nie wchodzi na obroty

Post autor: SHLnik » 2013-05-07, 22:51

A sprawdziłeś trzpień (ten mosiężny) na podstawie zapłonu co trzyma przerywacz? Może jest luźny i jak zacznie pracować to automatycznie zmnienia się przerwa. :-D

Awatar użytkownika
peter125-175
Posty: 1336
Rejestracja: 2012-08-05, 21:59
Moje maszyny: 50 sztuk
Lokalizacja: Biłgoraj
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 nie wchodzi na obroty

Post autor: peter125-175 » 2013-05-08, 15:19

SHLnik pisze:A sprawdziłeś trzpień (ten mosiężny) na podstawie zapłonu co trzyma przerywacz? Może jest luźny i jak zacznie pracować to automatycznie zmnienia się przerwa. :-D
Dobrze kolega mówi.
Nic nie da Ci ustawianie.
Rozbierz jeszcze raz zapłon i zobaczysz czy trzpień się nie rusza,jeśli będzie luz to wszystko jasne.

macpac
Posty: 36
Rejestracja: 2011-09-16, 22:34
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B1
WFM M06
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 nie wchodzi na obroty

Post autor: macpac » 2013-05-08, 22:48

Miałem identyczne objawy, jak była za duża przerwa na platynach, postaraj się je ustawić żeby się idealnie pokrywały względem siebie.

Lukasz1331
Posty: 208
Rejestracja: 2008-06-27, 23:16
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 M06 B3 1972r
Lokalizacja: Starokrzepice
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 nie wchodzi na obroty

Post autor: Lukasz1331 » 2013-05-09, 19:55

przerwe na platynkach masz 0.5mm :?: jeśli tak to jest stanowczo za duża wg. książki powinna ona wynosić 0.2-0.3mm

dandi13
Posty: 8
Rejestracja: 2011-04-24, 19:40
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 M06B3
Lokalizacja: Włodawa (lubelskie)
Kontaktowanie:

Re: WSK 125 nie wchodzi na obroty

Post autor: dandi13 » 2013-05-14, 22:30

Rozwiązałem problem silniczek teraz pracuje perfekcyjnie.
Główną przyczyną był zatkany dopływ paliwa do gaźnika tu gdzie zakładamy przewód.
Po wyczyszczeniu było prawie dobrze tylko silnik przerywał na wysokich obrotach więc zmniejszyłem przerwe na 0,2mm i jest idealnie.
Dzięki wszystkim za pomoc

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości