WSK - WueSKowe Forum

sprawdź jeszcze fajkę zapłonową , mi się tak działo kiedyś, tak jak piszesz, nie miała mocy itd i powodem była rozsypana w środku fajka, obluzował się ten wkręt wchodzący w kabel.

Fajle mam nowa, przewod tez, dla przekornosci dokrecilem ale duzo nie poszla, swieca czarna ale to moze dlatego ze wlalem ciut bogatrzy mixol do dotarcia narazie stoi sobie na wolnych obrotach i sie powoli dociera bo moze miala za malo czasu a co do sprzegla to nie slizga sie dla przykladu jak mam 1 to przy pchnieciu kolo stoi wiec mysle ze wszystko ok na 2 normalnie mozna ja odpalic na pych ale jak juz zagada to nie chce sama za bardzo jechac

Melduje postepy, wiesia pochodzila sobie przez dluzszy czas na wolnych obrotach (jeszcze sie dociera) zgasilem sprawdzilem swiece, czarna ale mokra, wyczyscilem swiece odpaliłem znow po 10 min i delikatnym przegazowaniu co jakis czas zgasilem, sprawdzam swiece, czarna ale od nagaru, ponadto z kolektora wydechowego przecieka czarna niedopalona sieka, czy to moze byc problem starego paliwa? Mialem mixol zrobiony przed zima i w zasadzie dolalem kapke oleju z racji pierwszego dotarcia nowych podzespolow i przemieszalem czy moze wlasnie za duza zawartosc oleju w paliwie ktora przytyka dysze i nie chce zaciagac powietrza?

szczerze mówiąc to pierwsze co powinieneś zrobić to wymienić paliwo na świeże . może oszczędził byś sobie kombinacji. zmień paliwo i dopiero zacznij próby . to że świeca czarna i wyrzuca bene w wydech (oczywiści przy świeżym paliwie ) oznaczało by za bogatą mieszankę czyli za mało powietrza

Ja obecnie jeżdżę na dwuletniej mieszance w motorku który akurat tyle stał. Fakt łatwo sprawdzić czy to nie przyczyną problemów. Ale bardziej zainspirowało mnie do napisania postu docieranie na postoju. Przyznam, że za młodu, mój brat tak również zrobił, w wieku może 13 lat, ale tak robić soe nie powinno. Silnik na dotarciu się mocno grzeje, a ty dodatkowo pozbawiasz go chlodzenia. Motor odpalamy, zakładamy kask otwieramy coś tak i powinien być już w takim stanie rozgrzania, że można nim już jechać spokojnie po asfalcie na 2 lub lepiej 3.

No wlasnie niestety na biegu nie wkreca sie na obroty i czesto gasnie po prostu, dzis po pracy zrobie nowa mieszanke i obejrze jeszcze gaznik czy aby nie mam dyszy jakiejs przytkanej w razie czego poprzekrecam czesci ze starego gaznika

Zobacz też iglicę o jeden ząbek niżej

Iglice opuszczalem nic nie dalo, nowa mieszanka zalana ale to samo, swieca jak smoła a ja juz nie wiem jak ograniczyc dostep paliwa

Zacinający się zawór iglicowy? Świeca będzie czarna aż dobrze dogrzejesz motor lub musisz założyć taką o mniejszej ciepłocie bo pod garażem przy odpalaniu na postoju tego nie jesteś w stanie ogarnąć, żeby się dogrzała. Pamiętaj wsk nie ma chłodzenia cieczą, więc na postoju możesz ją przegrzać

W moim przypadku który opisywałem wyżej wszystko ustało po wymianie pływaka, kupiłem nowy jak narazie jest ok. całkiem inna jazda na 3 biegu jedzie płynnie na wolnych obrotach i wkręca sie dobrze. Na luzie na jeszcze głupieją obroty ale to kwestia regulacji śrubkami.

Panowie co myslicie o filtrze stożkowym? Mój orginalny jest w tragicznym stanie i myślę o kupnie takiego stożka z allegro. Zdaje to egzamin?