Chropowaty króciec i stary tłumnik

Gaźnik, filtr powietrza, kolanko wydechowe, tłumik
rss
Posty: 445
Rejestracja: 2014-04-14, 18:18
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 '80;
HondaXR600R '93; Varadero 125, Junaki
Lokalizacja: Jablonna
Kontaktowanie:

Re: Chropowaty króciec i stary tłumnik

Post autor: rss » 2016-03-20, 05:51

Na fajny temat zeszla dyskusja :) - na tyle fajnie ze postanowilem sie wtracic, ale po kolei:
Wplyw chropowatego krocca na osiagi to mniej niz 1%, czyli pomijalnie. wiek tlumika tez nie ma tu nic do rzeczy, ale STAN
juz tak, a przede wszystkim to czy jest pogiety/zapchany ( ew. w jakim stopniu) czy nie. Blachy na wale tez wg moich doswiadczen nie zmniejsza drastycznie mocy silnika - ich brak powoduje troche wolniejsze wkrecanie sie na obroty, ale ich wpływ na Vmax tez nie jest duży. Pewien znajomek "z podworka" mial M06B3 bez tych blach (zdjal bo chcial zobaczyc co jest w srodku) i nie przeszkadzalo to w objezdzaniu innych "trojek" z najblizszej okolicy a to tylko dlatego ze mial "niezdymany" motocykl wujka przy ktorym nikt wczesniej nie grzebal - niezużyty tlok, niezorane kartery itp itd.

Powtorze/przypomne za wszystkimi chyba "bibliami tuningu" - przed przerabianiem silnika najpierw nalezy przywrocic mu fabryczne parametry (sprezanie, szczelnosc, ustawienia gaznika i zaplonu (ten akurat ustawia sie w silniku trojki na ok. 3 mm), drozność rury wydechowej i tlumika, wlasciwa swieca zaplonowa itp itd...)

A co do jazdy WSK i wieku - to nie wiek stanowi o dojrzalosci, chociaz prawdopodobienstwo dojrzalosci rosnie z wiekiem. Tak jak ktos tu napisal - wiekszosc "mlodziezy" zaczynala kiedys od WSK w podobny sposob. W moim przypadku bylo to 13 lat i M06Z2 wyciagnieta wlasnemu Dziadkowi z szopy. Ledwo dosiegalem stopami do ziemi. gdy pierwszy raz staralem sie odpalic ja "z popychu" wyrwala i pociagnela mnie za soba. poscieralem sobie kolana, lokcie, nadgarstki, biodro i cos tam jeszcze. oczywiscie sie przewrocila i znowu zgasla, wiec probe trzeba bylo powtorzyc... gdy zakrwawiony wreszcie dotarlem do domu moj Ojciec usmiechnal sie tylko i powiedzial "jak sie nie przewrocisz to sie nie nauczysz" chociaz zagotowany byl zdrowo, jak mu troche przeszlo to sam opowiedzial mi jak wladowal sie Junakiem w pole kartofli. Potem poszlo samo, a tzw. "kultura techniczna" ktora zdobylem zainspirowany WSK-a procentuje do dzis i przejdzie ( mam nadzieje) na nastepne pokolenia.
Bez prawa jazdy nie mozna jezdzic po drogach publicznych, po polu juz mozna (pole nie jest droga publiczna) - ale zeby dojechac na to pole trzeba prawie zawsze choc kawalek przejechac droga publiczna, i tu zaczynaja sie schody, warto miec to na uwadze, tak samo jak to ze nawet jezdzac motorowerem trzeba miec kask - kiedys nie trzeba bylo.
Troche o naszym Wieslawie: viewtopic.php?f=72&t=18728

WskNaZawsze
Posty: 22
Rejestracja: 2014-12-10, 22:52
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 B3 81r
Lokalizacja: Wylezin (Lubelskie)
Kontaktowanie:

Re: Chropowaty króciec i stary tłumnik

Post autor: WskNaZawsze » 2016-03-20, 13:10

rss pisze:Na fajny temat zeszla dyskusja :) - na tyle fajnie ze postanowilem sie wtracic, ale po kolei:
Wplyw chropowatego krocca na osiagi to mniej niz 1%, czyli pomijalnie. wiek tlumika tez nie ma tu nic do rzeczy, ale STAN
juz tak, a przede wszystkim to czy jest pogiety/zapchany ( ew. w jakim stopniu) czy nie. Blachy na wale tez wg moich doswiadczen nie zmniejsza drastycznie mocy silnika - ich brak powoduje troche wolniejsze wkrecanie sie na obroty, ale ich wpływ na Vmax tez nie jest duży. Pewien znajomek "z podworka" mial M06B3 bez tych blach (zdjal bo chcial zobaczyc co jest w srodku) i nie przeszkadzalo to w objezdzaniu innych "trojek" z najblizszej okolicy a to tylko dlatego ze mial "niezdymany" motocykl wujka przy ktorym nikt wczesniej nie grzebal - niezużyty tlok, niezorane kartery itp itd.
Tłumnik mam obecnie nowy, ale nie czuje dużej zamiany jedynie moc w dolnym zakresie obrotów zmalała a w górnym wzrosła, i to w nieznacznym stopniu.

Awatar użytkownika
mariusz30003
Posty: 167
Rejestracja: 2010-01-10, 21:19
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06 B5 4T
WSK M06-B1
Dezamet Typ 756,2 Stella
Lokalizacja: Lubartów
Kontaktowanie:

Re: Chropowaty króciec i stary tłumnik

Post autor: mariusz30003 » 2016-03-20, 19:45

Walther77 pisze:Ślepne czy ty jeździsz motocyklem 125 cm bez prawka B??? Proponuje 50cm na początek a na WueSce niech tata z Tobą pośmiga...mówię poważnie, bo widzę ,że chcesz bić rekordy prędkości a można sobie niezłe kuku zrobić przy 80 km/h ;( Przepraszam za offtop ale widzę, że młode pokolenie za bardzo rwie się do ekstremalnych wrażeń :-/
Jazdę na motocyklu zaczynałem od Simsona S51, niby 3,5 kona pięćdziesiątka. Pierwsze ruszenie skończyło się postawieniem sprzętu do pionu i glebą, po czymś takim człowiek nabiera respektu do tych kilku koni mechanicznych. W WSK nigdy mi się to nie przydarzyło. Romet z S38 może być na pierwszy raz ale to rower z silnikiem, więc dużo frajdy nie będzie. Ogar 200 to już coś więcej.
Co do prędkości WSKi, fakt da się te 80kmh osiągnąć ale silnik przy tej prędkości długo nie pożyje. Zapewne wszyscy wiedzą że ekonomiczna prędkość dla WSKi to ta między 50 a 70kmh gdzie da się w miarę sprawnie przemieszczać przy stosunkowo długiej żywotności silnika.
Jak masz silnik w częściach wymień profilaktycznie uszczelniacze na wale. Dorób nowe uszczelki, i posprawdzaj czy wszystko pasuje do siebie jak należny.
Jak młody chce ciągle grzebać zamiast jeździć to niech próbuje ścigać się z własnym cieniem.

rss
Posty: 445
Rejestracja: 2014-04-14, 18:18
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 '80;
HondaXR600R '93; Varadero 125, Junaki
Lokalizacja: Jablonna
Kontaktowanie:

Re: Chropowaty króciec i stary tłumnik

Post autor: rss » 2016-03-20, 19:55

"nowy" czy "inny"?
jesli nowy to w pierwszej kolejnosci sprobuj wyregulowac ten silnik, jesli sie to nie uda
to znaczy ze ten caly "remont" mozna sobie wsadzic.

z g**na bata nie ukrecisz
Troche o naszym Wieslawie: viewtopic.php?f=72&t=18728

Awatar użytkownika
Sarmat
Posty: 375
Rejestracja: 2013-11-01, 15:11
Moje maszyny: WSK 125 B1
Kontaktowanie:

Re: Chropowaty króciec i stary tłumnik

Post autor: Sarmat » 2016-04-24, 21:42

WskNaZawsze pisze:Ale wracając do tematu to:
Mieszanka 1:30, gaźnik jest drożny, zapłon jest ustawiony na 2mm przed GMP, lewego powietrza nie ciągnie bo filtr powietrza i guma filtra jest szczelna, siatka filtra jest prawie że sucha. Remontu owszem sam nie robiłem, ale teraz silnik leży u mnie w częściach bo miałem zerwany gwint na zębatce zdawczej
Zapłon ustaw na przyszłość na 3 mm przed GMP. Lewe powietrze może ci ciągnąć od strony simmeringów tak jak było to w moim przypadku czy nawet spomiędzy karterów.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości