Tłumik wybebeszony, a niewybebeszony.

Gaźnik, filtr powietrza, kolanko wydechowe, tłumik
Odpowiedz
Barti_official
Posty: 14
Rejestracja: 2015-05-22, 18:54
GG: 0
Moje maszyny: Wsk 125 (B3), Romet 717
Lokalizacja: Dobczyce
Kontaktowanie:

Tłumik wybebeszony, a niewybebeszony.

Post autor: Barti_official » 2016-10-08, 20:15

Chciałbym Was zapytać, jak to jest z tymi tłumikami w wsc'e.
Jaka jest różnica między wybebeszonym, a niewybebeszonym i jak to wpływa na resztę.
Czy poza dźwiękiem nic się nie zmienia?

Awatar użytkownika
grzechu212
Posty: 404
Rejestracja: 2013-07-03, 10:45
Moje maszyny: WSK KOBUZ 175
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Kontaktowanie:

Re: Tłumik wybebeszony, a niewybebeszony.

Post autor: grzechu212 » 2016-10-08, 20:45

Dobrze policzony wydech w 2t działa jak turbo w samochodzie :). Wiadomo że silnik w WSK 125 to mało wysilona jednostka dlatego "wybebeszenie" wnętrzności nie będzie miało aż tak dużego wpływu na moc jak np w rs 125 ;-) , ale na pewno odbije się to negatywnie na moment i moc w górnej partii obrotów przez co spadnie i tak niewielki v max ;D.
Destroyers of the system

rss
Posty: 445
Rejestracja: 2014-04-14, 18:18
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 '80;
HondaXR600R '93; Varadero 125, Junaki
Lokalizacja: Jablonna
Kontaktowanie:

Re: Tłumik wybebeszony, a niewybebeszony.

Post autor: rss » 2016-10-09, 19:09

teoretycznie wybebeszenie powoduje tylko wzrost hałasu (jesli usuwasz wkład tłumiący),
w praktyce większość starych tłumików jest zapchana nagarem, więc wybebeszenie może spowodować
"odetkanie" takiego tłumika (oprócz zwiększenia hałasu oczywiście) i jakiś tam wzrost mocy,
ale radziłbym najpierw taki tłumik dobrze wyczyścić (wypalić w środku lutlampą, palnikiem czy czymś podobnym
a potem wyskrobać resztki nagaru np. drutem - byle nie wrzucać go w ognisko) zanim zaczniesz go przerabiać.

oczywiście można też go wyczyścić chemicznie (rozpuścić ten nagar ze środka), ale wg mnie to spora rzeźba.
Troche o naszym Wieslawie: viewtopic.php?f=72&t=18728

Barti_official
Posty: 14
Rejestracja: 2015-05-22, 18:54
GG: 0
Moje maszyny: Wsk 125 (B3), Romet 717
Lokalizacja: Dobczyce
Kontaktowanie:

Re: Tłumik wybebeszony, a niewybebeszony.

Post autor: Barti_official » 2016-10-12, 15:51

Mam już wybebeszony wydech od dawna, podobno się zatkał to tata rozciął i wyciągnął ten wkład tłumiący.
Tylko tak się zastanawiałem, czy jest sens kupować nowy - patrząc na osiągi.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość