Luźny kruciec przy cilindrze

Gaźnik, filtr powietrza, kolanko wydechowe, tłumik
Awatar użytkownika
konan
Posty: 260
Rejestracja: 2007-06-12, 22:48
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: konan » 2008-08-11, 19:20

Mam taki problem w mojej 125. Sprawa ma sie tak króciec z gaźnikiem nie spada z cylindra ale mimo zakręconemu już do oporu zaciskowi daje sie kręcić. Doradzono mi bym na punktować wlot od cylindra. Fakt pomogło dokręciłem "na chama" zacisk i po krótkiej jeździe znowu wszystko lata na łączniu z cylindrem co prawda zadry nie pozwalają już na luźne kręcenie ale daje sie poruszać króćcem góra duł. Powtarzam króciec z gaźnik jeszcze ani razu nie spadł nawet ciężko go zająć z cylindra klinuje sie pod koniec ściągania dopiero gdy wejdzie do samego końca ma luz. macie jakieś pomysły jak temu zaradzić i czy da sie jeździć z czymś takim nie szkodzi to silnikowi lub też osiągom? Jeśli tak to czy można dorobić taki króciec oczywiście o tej samej długośc?
miłośnik motocykli WSK-i zwłaszcza

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: Wojtek » 2008-08-11, 21:47

Moim zdaniem punktowanie elementów które były pasowane ciasno lecz się zużyły to pomyłka. Co z tego że króciec obraca się ciężej skoro i tak nie jest szczelny. Wymień go na nowy. Ewentualnie spróbuj założyć nową obejmę, może stara odkształciła się i nie zapewnia wystarczającego docisku.

Taką samą opinię mam na temat punktowania czopów wału aby łożysko weszło ciasno. Pozorne załatwienie problemu.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
adasiek185
Posty: 282
Rejestracja: 2008-07-27, 15:52
GG: 0
Lokalizacja: Okolice Zgorzelca
Kontaktowanie:

Re: Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: adasiek185 » 2008-08-11, 22:51

A jak sprawuje się motor? Jeśli pracuje równo, nie dusi go i ma przyzwoite osiągi to nie baw się z tym. W mojej jednej 125 też gaźnik się obracał a silnik chodził jak złoto
Wiele serc, jedno bicie, WSK ponad życie!

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: Mateusz WSK » 2008-08-12, 08:42

ja bym jednak to zrobił, gdybym miał taki problem w swojej WSce to starał bym sie to zrobić. ja bym proponował tak jak Wojtek pisze kupić nowy kruciec ( oczywiście oryginalny :P ) albo jakiś w bdb stanie, może to pomoże :)
pozdr.

Awatar użytkownika
175mirek
Posty: 436
Rejestracja: 2008-07-09, 18:52
GG: 1103489
Lokalizacja: Kock
Kontaktowanie:

Re: Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: 175mirek » 2008-08-12, 11:54

na końcu tego króćca masz takie rowki wzdłuż poszerz je np.piłką lub czymś innym.to powinno pomóc...a jak nie to zobacz czy zacisk nie styka sie w tym miejscu gdzie idzie śruba i go ściska.i jak sie styka to nie dociśnie do końca wiec tez go pod szlifuj i powinno być ok.ja tak zrobiłem w swojej wsk i nawet dwoma rekami nierusze gaźnika. ;) wypróbuj
Motocykle to nie wszystko ale bez nich wszystko jest niczym...

Awatar użytkownika
konan
Posty: 260
Rejestracja: 2007-06-12, 22:48
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: konan » 2008-08-12, 16:34

Wielkie dzięki za propozycje jeśli pod szlifowanie nie pomoże tak jak to poradził 175mirek to kupie nowy króciec tylko nie wiem czy z allegro czy zamówić na skuter dębica? A i jeszcze sobie tak myślę czy coś fa kupienie nowego króćca jeśli wyrobił sie także dolot cylindra (czy to możliwe?)

A co do pracy nie mam zarzutu (chyba) wyregulowałem gaźnik ostatnio więc teraz gdy odpalę zimnego chodzi trochę na wysokich obrotach ale później gdy sie nagrzeje ładnie sobie pyrtoli. W czasie jazdy też nieźle sobie daje rade jeżdżę teraz dość spokojnie I ciągnę do 20 km/h a II tak do 45 a gdy mam dobry odcinek prostej to idzie te 70 z hakiem na III więc jako takich zarzutów nie mam. Choć mały problem jest gdy temperatura powietrza jest w granicach 30, a wiesia troszkę pojeździ na wysokich obrotach i sie zagrzeje to po krótkim postoju na wolnych gdy chce sie dalej jechać zaczyna strzelać a to w gaźnik a to w tłumik tak na zmianę. Do czasu gdy wrzucę na 3 i jadę na wolnych obrotach te 50 km/h bączek sie ochłodzi dolegliwości ustają podobnie jet z zapalaniem gdy zimna pali dobrze gdy jest zagrzana po jeździ nie chce odpalić od kopa tylko z po pychu. Co wy na to? troszkę sie rozpisałem ale chce pomóc mojemu bączkowi. :oops: :oops: ;-)
miłośnik motocykli WSK-i zwłaszcza

Awatar użytkownika
soltys_16
Posty: 252
Rejestracja: 2007-07-15, 13:21
GG: 1961551
Lokalizacja: Ełk / Białystok
Kontaktowanie:

Re: Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: soltys_16 » 2008-08-12, 17:42

Masz na zmianę jakiś inny króciec albo cylinder ? Ja w swojej 125 miałem (mam) podobny problem. Nie wina tu w króćcu lecz w "dolocie cylindra" jak napisałeś. Załóż swój króciec na inny cylinder i zobacz czy wszystko ok. Ja nic nie zmieniałem bo cylinderek dostałem żeliwny nominał w dobrym stanie, uszczelniłem jedynie to połączenie sylikonem (niewielka ilość starczy, nie trzeba babrać wszystkiego dookoła).

Jeśli ma wolne obroty i równo pracuje to nie łapie lewego powietrza i na razie nie masz sie o co martwić. Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
konan
Posty: 260
Rejestracja: 2007-06-12, 22:48
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: konan » 2008-08-12, 19:06

Niestety nie mam takowych części na wymianę ale za to wymieniłem przerywacz i szykuje sie do wymiany cewki zapłonowej. Jeśli i to nie pomoże wymienię kondensator który jest stosunkowo nowy i zobaczę czy coś pomoże. A wolne obroty wydaje mi sie, że są dobre właśnie robie filmik jak skończę zaprezentuje.

PS: A oto i wspomniany film http://www.youtube.com/watch?v=dkV3YFJU0ug" target="_blank dodam że wiesia była po kilku kilometrowej wycieczce. ;-)
miłośnik motocykli WSK-i zwłaszcza

Awatar użytkownika
175mirek
Posty: 436
Rejestracja: 2008-07-09, 18:52
GG: 1103489
Lokalizacja: Kock
Kontaktowanie:

Re: Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: 175mirek » 2008-08-12, 22:57

Jesli moja propozycja z podpiłowaniem pomoze to daj znac:)
Motocykle to nie wszystko ale bez nich wszystko jest niczym...

Awatar użytkownika
Tukan
Posty: 386
Rejestracja: 2008-04-01, 12:24
Moje maszyny: .....
Lokalizacja: pl
Kontaktowanie:

Re: Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: Tukan » 2008-08-13, 20:25

Nikt nie pomyślał o genialnym zastosowaniu polówki żyletki? :hah: Mam tak u siebie i jest elegancko.

Awatar użytkownika
soltys_16
Posty: 252
Rejestracja: 2007-07-15, 13:21
GG: 1961551
Lokalizacja: Ełk / Białystok
Kontaktowanie:

Re: Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: soltys_16 » 2008-08-13, 20:42

Heh..Co kto lubi, równie dobrze można okleić cienką warstwą taśmy, ale to wszystko podchodzi pod WT.

P.S. W mojej M21W2 kupionej od chłopaka ze wsi po odkręceniu jedynie dekla od zapłonu wyjąłem z gwintów ze 3 żyletki...Samobójca ?? :D

Awatar użytkownika
adasiek185
Posty: 282
Rejestracja: 2008-07-27, 15:52
GG: 0
Lokalizacja: Okolice Zgorzelca
Kontaktowanie:

Re: Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: adasiek185 » 2008-08-13, 23:27

Nie samobójca. Szybkie i bezproblemowe "naprawienie" gwintu. Można też ten krocieć naprawić w wersji wt. Dać pod niego pasek z cieniutkiej blachy miedzianej bądź puszki od piwka. Nie jest to idealne wyjście ale może pomóc. Najlepiej jest to skleić na silikon, wcześniej myjąc obie powierzchnie w acetonie i musi być szczelne. Ale wiadomo że moto chodzi ok więc lepiej zostawić. Im mniej grzebiesz tym dłużej jeździsz (sprawdzone :) pozdro
Wiele serc, jedno bicie, WSK ponad życie!

Awatar użytkownika
konan
Posty: 260
Rejestracja: 2007-06-12, 22:48
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: konan » 2008-08-13, 23:47

adasiek185 pisze: Im mniej grzebiesz tym dłużej jeździsz (sprawdzone :) pozdro
Coś w tym jest. ;) Ale ja wole wiedzieć na czym stoję, robić przeglądy i dokręcać poluzowane części przynajmniej wiem że w czasie jazdy nic nie nawali ze strony mojego niedbalstwa. ;)
miłośnik motocykli WSK-i zwłaszcza

Awatar użytkownika
adasiek185
Posty: 282
Rejestracja: 2008-07-27, 15:52
GG: 0
Lokalizacja: Okolice Zgorzelca
Kontaktowanie:

Re: Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: adasiek185 » 2008-08-14, 10:08

Oczywiście. Jestem za. Ale po co poprawiać coś co działa? Krocieć luźny ale silnik chodzi. Więc niech chodzi tak jak jest
Wiele serc, jedno bicie, WSK ponad życie!

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: ŻbiKu » 2008-08-14, 21:27

No tak pewnie, po co zaglądać do silnika? Po co smarować linki i naciągać łańcuch? Po co wymieniać detke, skoro można pompować co godzine? A niech sobie silnik chodzi, najwyżej rozsypie sie coś w podróży. Takie myślenie zalatuje właśnie WT. Po co kopać w starter? Wole sie przebiec i pchnąć motor, przynajmniej dla zdrowia!

Konan nie ma co się obijać przygotuj sobie drugi krócieć i w gorszą pogode zmień go. Albo wieczorem po przejażdżce, przeciez w WSK125 to chwila roboty. Jeśli jest możliwość to po prostu pokombinuj z obejmą zaciskająxą, pamietaj tylko że musi z każdej strony dobrze dociskać.

robić przeglądy i dokręcać poluzowane części
Właśnie dzieki temu robi sie tysiące kilometrów bezawaryjnie.

Awatar użytkownika
konan
Posty: 260
Rejestracja: 2007-06-12, 22:48
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: konan » 2008-08-14, 22:38

ŻbiKu I o to chodzi. Jak napisałem jeśli pod szlifowanie zacisku nie pomoże rozglądnę sie nad nowym króćcem przynajmniej będę pewniejszy że w czasie jazdy mi nie zleci i nie spowoduje jakiś większych uszkodzeń.
miłośnik motocykli WSK-i zwłaszcza

Awatar użytkownika
Mateusz WSK
Posty: 1730
Rejestracja: 2008-02-11, 21:47
GG: 514342
Moje maszyny: 175 Kobuz 82r, B3 78r, Pannonia TLF 250 61r.
Lokalizacja: Wiązownica (Podkarpackie) RJA
Kontaktowanie:

Re: Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: Mateusz WSK » 2008-08-14, 23:11

tak jak Ty ZbiKu nie lubie takiego podejścia, żeby zrobić byle jak i zeby tylko to było i jechało i nie zaglądac nic do motoru nie konserwowac itd.

Konan wymień najlepiej króciec, jak pisał ZbiKu chwilka roboty w brzydką pogode czy wieczorem czy w ogóle w dzień zrobić dobrze i spokój ;)

Awatar użytkownika
adasiek185
Posty: 282
Rejestracja: 2008-07-27, 15:52
GG: 0
Lokalizacja: Okolice Zgorzelca
Kontaktowanie:

Re: Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: adasiek185 » 2008-08-15, 00:05

Panowie, bez nerwów. Kto powiedział że tak robię? Wymieniam wszystko co trzeba i wszystko poprawiam jak coś się zepsuje. Dbam o motor bardziej niż o siebie. Chodziło mi tylko o to aby nie dłubać jeśli chodzi. To tylko krocieć. Nie nadpęknięty wał czy tłok, a to wymaga natychmiastowej wymiany bo długo nie pociągnie. Krocieć nie pęknie po pół godziny jazdy...
Wiele serc, jedno bicie, WSK ponad życie!

Awatar użytkownika
motonita
Posty: 286
Rejestracja: 2007-05-05, 22:39
GG: 2971759
Moje maszyny: WSK M06B3 GIL, WSK M06B3 KOS, i 12 innych jednośladów
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontaktowanie:

Re: Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: motonita » 2008-08-16, 10:32

Jezeli masz luz to robi sie to w ten sposbo:

1 Sciagasz gaznik z krućcem,
2 sciągasz obejmke,
3 wkładasz obejmke w imadełko
4 do szlifierki kontowej zakladasz skalpelek czyli najciencsza rarcze jaka znajdziesz (jest to jedynka oile sie niemyle)
5 wykrecasz srobke z obejmki
6 szlifierkom powiekszasz przerwe w obejmce tylko niezadyzo zebys nieprzedobrzył i musisz pilnowac zeby scianki ktore zesoba schodza schodziły sie rowno,
7 kolejna rzecza jest przegwintowanie orworka srubki, robisz to od tyłu, w miejscu z ktorego ona wychodziła jak ja dokrecałes na maxa.
8. ostatnia rzecza jest danie warstwy tasmy izolacyjnej na kruciec, ale tylko na raz zeby niebyło zagrubo,
potym skrecasz wszystko do kupy i ma trzymac,

Moja rada dokrecaj obejme kluczem (roz 9 ) najlepiej fajką, nasadką najlepiej docisniesz.
Jak mnie pokur... ze klikam w dowolny link na tym forum a on nie otwiera sie w nowym oknie....

Awatar użytkownika
konan
Posty: 260
Rejestracja: 2007-06-12, 22:48
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Luźny kruciec przy cilindrze

Post autor: konan » 2008-08-17, 13:13

O dzięki za rade z tym nie będzie problemu. Mój ojciec jest z zawodu ślusarzem i do tego ma złote ręce więc będzie dobrze. A i ja swojego czasu byłem w tym dziale szkolony więc niczego nie spartolę. ;)
miłośnik motocykli WSK-i zwłaszcza

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości