Pali, ale muli się przy wchodzeniu na obroty

Michas
Posty: 7
Rejestracja: 2007-08-05, 17:16
GG: 0
Lokalizacja: Łódz
Kontaktowanie:

Pali, ale muli się przy wchodzeniu na obroty

Post autor: Michas » 2007-08-05, 18:11

Cześć mam problem ze swoją wską silnik był po kapitalce chodzi ładnie ale gdy dodam mu gazu to znaczy dam mu po garach to sie muli i łeeeeeeeeee i jezdzić sie nie da wogule bo co do gazuje to łeeeee na wolnych cyka ładnie gazik przeczysciłem i nic wymieniłem na inny gaznik i to samo więc jeszcze raz przeczyscilem i nic paliwo od kranika dostaje ładnie ja nie wiem co jest grane pomocy!!!

Z góry wielkie dzięx

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Stary » 2007-08-05, 18:20

Ach pozwolę sobie zrobić za admina :mrgreen:

1) Przedstaw się w odpowiednim dziale.
2) Przeczytaj regulamin.
3) Wyreguluj gaźnik - http://www.republika.pl/wsk_fenix .
4) Jeśli już regulowałeś a dalej masz te objawy to reguluj dalej bo zrobiłeś to źle :P


p.s. tu nie ma co pierdolić - setki już tu było chłopa z tym samym problemem i w 98% był to ŹLE "wyregulowany" gaźnik :P

Powodzenia!

Awatar użytkownika
qwert45
Posty: 234
Rejestracja: 2007-02-22, 17:34
GG: 0
Lokalizacja: Łosice
Kontaktowanie:

Post autor: qwert45 » 2007-08-05, 19:01

A moim zdaniem to chodzi o zapłon.

Michas
Posty: 7
Rejestracja: 2007-08-05, 17:16
GG: 0
Lokalizacja: Łódz
Kontaktowanie:

Post autor: Michas » 2007-08-05, 19:15

Zapłon jest wyregulowany

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Stary » 2007-08-05, 19:38

Ja już to przerabiałem kilka razy. Problem z owym "buczeniem" pojawia się od dawna. Jeszcze na starym dawnym czarnym forum o tym pisaliśmy.

Wyreguluj gaźnik na gorącym silniku i wszystko będzie ok.

Awatar użytkownika
leśia
Posty: 51
Rejestracja: 2007-06-26, 22:14
GG: 11543476
Lokalizacja: złotów
Kontaktowanie:

Post autor: leśia » 2007-08-06, 08:50

pewnie za dużo albo za mało dostaje powietrza...
\...lubisz to się bawisz.../
http://www.youtube.com/watch?v=GSDNg6IZla0

Michas
Posty: 7
Rejestracja: 2007-08-05, 17:16
GG: 0
Lokalizacja: Łódz
Kontaktowanie:

Post autor: Michas » 2007-08-06, 18:25

Przyjechałem właśnie z pracy ide jeszcze poregulować ten gaznik i zobacze czy mój wynalazek będzie chodził czy nie i wam napisze jakie efekty pozdro

[ Dodano: 2007-08-06, 20:59 ]
Powiem tak więcej się naklnołem niż zrobiłem! Zaczołem ją regulować wszystko łdnie pięnie ale gdy złapie wolniutkie obroty gasnie mimo to że szybko reaguje manetką i robota od nowa i znowu dojde do jakiegoś etapu i znowu gaśnie! Mowie dobra to już są optymalne obroty to znowu reguluje do optymalnych obrotów ale bez przesady żeby mi nie zgasła i co gazuje i znowu łeeeee i się muli jak dostaje po garach! Jak między czasie regulowałem te poprzednie nieudane regulacje to niekiedy jak dałem pogarach to nawet sie muliła ale przerywała raz ładnie gaz i to taki ładnie mocny muł i znowu gaz i znowu mół co jest grane ręce mi opadają ino klnąć na nią już nie wiem co robić;(

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Stary » 2007-08-06, 23:55

A jednak widzisz - coś się zaczęło dziać. A iglice ustawiałeś w przepustnicy dobrze? Gaźnik jest na króćcu? Nie ciągnie fałszywego powietrza? A linka nigdzie się nie zacina? Nie ma nigdzie przedmuchów? A pływak jest ok?

Jeśli przepustnica lata w korpusie gaźnika to znaczy że gaźnik można obić o kant dupy.

Spoko - reguluj do skutku - może trochę na oko? Eksperymentuj. Poza tym silnik musi być NAGRZANY!

Ja też kiedyś miałem taki sam problem ... no i w końcu się nauczyłem regulować ... ech lata temu - miło powspominać ;)

Michas
Posty: 7
Rejestracja: 2007-08-05, 17:16
GG: 0
Lokalizacja: Łódz
Kontaktowanie:

Post autor: Michas » 2007-08-07, 18:16

Czy nie ciągnie powietrza i czy nie ma przedmuchów to nie wiem? jak to sparawdzić? ma kruciec iglica powiem szczeże sobie lużno dosyc lata sztywniutka nie jest!!! linka jest spoko ide jeszcze poreguluje jesli dzisjaj juz dupa to nie wiem :shock: :(

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Stary » 2007-08-07, 20:16

No a tłumik? Może tłumik zawalony?

Ja muszę kosa wyregulować, bo dziś go odpaliłem ale coś nie tak z tylnym kołem dlatego nie jeździłem. Poza tym co się teraz dzieje - ospale reaguje na gaz (do regulacji gaźnik) i gubi wysokie obroty (za duża przerwa na przerywaczu) ot co trzeba zrobić ...

bng862

Post autor: bng862 » 2007-08-22, 16:58

Witam!Mam podobny problem jak w temacie,jednak u mnie było wszystko dobrze silnik wczesniej chodził dobrze,kręcił sie na obroty i mial moc,zrobiło to sie z dna na dzień :| u mnie jeszcze czasami strzela w filrt powietrza,po dodaniu gazu słychać taki buk silnika.I jeszcze takie pytanko czemu silnik jak jest zimny chodzi dobrze a potem jak sie rozgrzewa jest coraz żle,czy to moze być wina świecy?

Awatar użytkownika
mate289
Posty: 8
Rejestracja: 2007-08-04, 14:23
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125
Kontaktowanie:

Post autor: mate289 » 2007-08-22, 17:20

zobacz czy nie wydmuchalo ci podkladki spod glowicy.Odpal motor i przykladaj reke do glowicy z kazdej strony.Jak nie ma przedmuchow to pozostaje tylko zla swieca.

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-08-22, 20:45

Co do uszczelki pod głowicą to wystarczy że wytrzesz pod głowicą cylinder z przodu, poczekaj jakis czas powinna sie zrobic mokra plamka niespalonej benzyny z olejem. Ręką nigdy nie sprawdzałem, może też działa.

bng862

Post autor: bng862 » 2007-08-30, 15:13

dziś troszkę sie żdziwiłem.....otóz skończył sie mój problem który pisałem wcześniej ,zaczołem troche grzebać w zapłonie ale pomyślałem sobie że odłacze te kable które wychodzą z silnik do stacyjki(te co sie gasi silnik jak sie wyjmie kluczyk itp)pale ją i wszystko gra ;) !ale zagaści silnik musze biegami bo jak podłącze kalble to znów jest to samo i czasami niema iskry , podejrzewam że jest jakieś zwarcie lub przebicie ale gdzie?mozę to wina stacyjki?

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-08-30, 17:48

wina stacyjki albo czegoś "za" nią.[/list]

Awatar użytkownika
pawel15
Posty: 1247
Rejestracja: 2007-01-31, 19:41
GG: 2782862
Moje maszyny: WSK B3 i "Kos" 1980, WSK B3 1977, WSK B1 1969
Lokalizacja: Dąbie
Kontaktowanie:

Post autor: pawel15 » 2007-08-30, 18:14

OT:
Stary pisze:Jeśli przepustnica lata w korpusie gaźnika to znaczy że gaźnik można obić o kant dupy.
Jak to przepustnica ma latać w korpusie gaźnika(luzy na boki)?

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-08-30, 19:16

przepustnica nie powinna mieć luzów w gaźniku (korpusie) na boki inaczej gaźnik może być nieregulacyjny bądź wsk będzie łapała lewych obrotów (czyt. fałszywe powietrze ;-) )
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Michas
Posty: 7
Rejestracja: 2007-08-05, 17:16
GG: 0
Lokalizacja: Łódz
Kontaktowanie:

Post autor: Michas » 2007-08-31, 10:59

Chłopaki wyregulowałem platynki i była poprawa nie dostawał takiego muła jak wcześniej ale mimo to nie było w 100% ok! Więc znowu zaczołem grzebać przy platynach i teraz nie mam wogule iskry , wymieniłem cewke na nowa bo stwierdziłem że stara jest spalonai po wymianie przez chwile była ładna iskra a potem znikła i znowu jej nie było i nie mam pojęcia czy znowu się spaliła cewke a jak tak od czego maga mi sie palić cewki i czy wogule to wina cewki czy kondensatora czy nie wiadomo czego?????????????????? :shock:

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-08-31, 11:07

możliwe że platynki są tak ustawione że się nie zwierają lub nie rozwierają
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Michas
Posty: 7
Rejestracja: 2007-08-05, 17:16
GG: 0
Lokalizacja: Łódz
Kontaktowanie:

Post autor: Michas » 2007-08-31, 11:30

wszystko jest bw miare dobrze ustawione wymieniłem cewke na nowa i i tak lipa nawet przy złym ustawieniu powinna byc minimalna iskierka a tu zero nawet cie nie kopnie nic

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości