Raz odpala, a raz nie

Odpowiedz
Awatar użytkownika
tomw88
Posty: 28
Rejestracja: 2007-06-30, 16:30
GG: 0
Lokalizacja: Lubań
Kontaktowanie:

Raz odpala, a raz nie

Post autor: tomw88 » 2007-12-15, 14:49

Dzisiaj chciałem zobaczyć jak jeździ moja WSK najpierw ustawiłem zapłon zgodnie z instrukcją potem paliwko i... problemy z odpaleniem, paliwo cieknie z gaźnika a odpalić nie chce. Przytrzymałem chwilę pływak zacząłem kopać pchać znowu kopać i odpaliła... No i zaczął się kolejny problem raz wejdzie fajnie na obroty i pojedzie a raz zacznie sie dławić muszę puścić gaz poczekać żeby pochodziła trochę na wolnych powoli ją wkręcać na obroty i znowu jedzie cudnie... Co jest??? POMOCY!!!

loony

Post autor: loony » 2007-12-15, 15:13

A w jakim stanie są pierścienie na tłoku?

Awatar użytkownika
tomw88
Posty: 28
Rejestracja: 2007-06-30, 16:30
GG: 0
Lokalizacja: Lubań
Kontaktowanie:

Post autor: tomw88 » 2007-12-15, 15:17

Pierścienie nówki luz na zamku taki jak trzeba tłok tez nowy... to nie zapłon bo nie strzela tylko ładnie wchodzi na obroty ale tylko właśnie co jakis czas

loony

Post autor: loony » 2007-12-15, 15:20

Ale na obroty nie wchodzi na zimnym silniku?

A jak chodzi na rozgrzanym?

Awatar użytkownika
tomw88
Posty: 28
Rejestracja: 2007-06-30, 16:30
GG: 0
Lokalizacja: Lubań
Kontaktowanie:

Post autor: tomw88 » 2007-12-15, 15:47

czy zimny czy ciepły jest to samo raz jedzie i wchodzi super na obroty a raz sie dławi...

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-12-15, 15:52

sprawdź czy nie masz zapchanego kranika najszybciej to sprawdzisz jak zdejmiesz szlaufik z gaźnika i odkręcisz kranik zobacz wtedy czy paliwo leciu ciurkiem czy po kropelce , poza tym przyczyną może być nie rozgrzany silnik , jeżeli nic z tego to sprawdź jeszcze raz przerwę na platynkach i ustaw zapłon , a czy jak wejdzie na obroty i jedziesz równym gazem to silnik pracuje równo czy są strzały silnik przerywa itp...
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
czochu
Posty: 119
Rejestracja: 2007-10-31, 09:21
GG: 0
Lokalizacja: piaseczno
Kontaktowanie:

Post autor: czochu » 2007-12-15, 17:30

kranik to raz , ja bym radził jeszcze wziąść rozkkręcić gaźnik i przedmuchał go kompresorem (miałem to samo co ty wziołem wyczyściłem gaźnik , kranik i elegancko chodzi:) ) a że paliwo sie przelewa to może być dysza zapchana i nie leci do cylindra paliwo... więc wyczyść gaźnik.. :zdrowko:

Awatar użytkownika
tomw88
Posty: 28
Rejestracja: 2007-06-30, 16:30
GG: 0
Lokalizacja: Lubań
Kontaktowanie:

Post autor: tomw88 » 2007-12-15, 17:59

jak jadę na wysokich obrotach to chodzi miodzio tylko że potem zrobi buuuu muszę puścić gaz pochodzi na wolnych i znowu jest dobrzeczochu, ma chyba rację bo miałem bak piaskowany przed malowaniem i juz raz czyściłem bak z piachu w środku ale pewnie w gaźniku zostało coś

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-12-15, 18:05

to po co zakładać taki temat ?? sam przypuszczałeś co może być przyczyną i tego nie sprawdzasz ?? następnym razem polecam najpierw wszystko sprawdzić dokładnie , wyeliminować wszystkie niejasności i wszystko co może wzbudzać podejrzenie lub być wadliwe , a dopiero w ostateczności zakładać temat na forum. Jest pełno podobnych tematów że WSK nie chodzi itp. i co chwile powstaje jakiś kolejny w którym przyczyna jest podobna jak nie identyczna
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
tomw88
Posty: 28
Rejestracja: 2007-06-30, 16:30
GG: 0
Lokalizacja: Lubań
Kontaktowanie:

Post autor: tomw88 » 2007-12-15, 20:11

Tylko że ja sprawdzałem tą główna dyszę i jest ok i dalej to samo więc dlatego założyłem temat. Nie czysciłem reszty i nie sprawdzałem ale wyglądało że jest ok i dalej to samo jak złożyłem

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-12-15, 20:39

jak coś robić to porządnie bo jak masz zamiar robić wszystko na odwal się to długą WSK się nie pocieszysz , rozbierz porządnie jeszcze raz gaźnik i wyczyść (dysze główną też)
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Post autor: Fenix » 2007-12-15, 22:02

Dysza główna to chyba jest w porządku (ona decyduje o spalaniu w średnim i wyższym zakresie obrotów), ale coś mi się wydaje, że zapchany może być kranik paliwa. Z zestawienia postów tomw88-a wynika że musi on dość często przymknąć gaz, dopiero jak komora w gaźniku napełni się ponownie, to silnik zaczyna "piękną" pracę.
tomw88 pisze:== raz wejdzie fajnie na obroty i pojedzie a raz zacznie sie dławić muszę puścić gaz poczekać żeby pochodziła trochę na wolnych powoli ją wkręcać na obroty i znowu jedzie cudnie...

== to nie zapłon bo nie strzela tylko ładnie wchodzi na obroty ale tylko właśnie co jakis czas

== czy zimny czy ciepły jest to samo raz jedzie i wchodzi super na obroty a raz sie dławi...

== jak jadę na wysokich obrotach to chodzi miodzio tylko że potem zrobi buuuu muszę puścić gaz pochodzi na wolnych i znowu jest dobrze

== Nie czysciłem reszty (...gaźnika...) i nie sprawdzałem ale wyglądało że jest ok i dalej to samo.
Ja w takich przypadkach przyjmuję zupełnie inną zasadę:
== jeżeli coś wygląda że jest dobrze, ale nie wychodzi mi (czyli jest źle), to natychmiast trzeba zrobić źle, i żeby też wyszło przeciwnie (czyli dobrze).

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości