Problem z odpaleniem wsk'i

Odpowiedz
Joker43
Posty: 10
Rejestracja: 2016-11-12, 11:40
GG: 0
Moje maszyny: GB Street (Silnik WSK 125)
Lokalizacja: Sochaczew
Kontaktowanie:

Problem z odpaleniem wsk'i

Post autor: Joker43 » 2017-02-14, 23:58

Witam!

Pomagam koledze uruchomić wsk'ę z 1969 roku.
Sprawa wygląda tak że po otworzeniu kranika paliwo leci do gaźnika, lecz kiedy kopaliśmy to paliwo wgl nie leciało do cylindra, wręcz leciało w drugą stronę. Świeca jest sucha bo paliwo nawet nie dolatuje. Nie wiem jak temu zaradzić. Iskra jest bardzo dobra.
Kompresje sprawdzałem palcem, wypycha dość mocno, ale nie mam co do tego pewności. Doradziłem mu że może uszczelka pod głowicą, no ale okazało się że uszczeleczka jest nienaruszona.
Co może być powodem niedolatywania paliwa do cylindra?

Dodam, że sprawdzaliśmy gaźnik na moim motorze no i dobrze chodził, "normalnie"
Dodatkowo zabrudzony silnik od strony pokrywy zapłonu, tak jakby gdzieś mu olej z cylka albo okolic uciekł. Może coś z tym związane ?
Proszę o pilną pomoc.

Mixol
Posty: 810
Rejestracja: 2014-08-19, 12:07
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 1980r.
CZ 477 Sport 1973r.
Mińsk 400A 1990r.
Lokalizacja: Mazowsze
Kontaktowanie:

Re: Problem z odpaleniem wsk'i

Post autor: Mixol » 2017-02-15, 07:14

Od strony zapłonu czyli pod deklem ? Sprawdź simering na wale może puszcza.

Joker43
Posty: 10
Rejestracja: 2016-11-12, 11:40
GG: 0
Moje maszyny: GB Street (Silnik WSK 125)
Lokalizacja: Sochaczew
Kontaktowanie:

Re: Problem z odpaleniem wsk'i

Post autor: Joker43 » 2017-02-17, 10:36

Dobra problem udało się rozwiązać. Obstawiam że kolega podczas sprawdzania uszczelki pod głowicą po prostu mocniej ją dokręcił i jakimś cudem normalnie odpala.
Teraz mam kilka pytań odnośnie gaźnika, chodzi mi o to, że wczoraj "próbowałem" odpalić koledze jeden z jego gaźników, który kupił bo mu stary nie działał (jak się okazało później to ten stary działał jak powinien). Jest to nowy gaźnik, prawdopodobne chiński. No i tam jest coś takiego, że jak się wkłada tą przepustnice z iglicą, to w normalnym gaźniku jest taki rancik żeby dobrze weszła. Tam natomiast jest tak że ten rancik jest ścięty pod skosem na początku i nie można dobrze trafić. Jak już się trafi to przepustnica się zacina + moto pracuje na średnich i wysokich obrotach + nie daje go dobrze wyregulować. Co może być nie tak?

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość