Rozpoławianie - porady, sugestie, pytania

Awatar użytkownika
zawisza154
Posty: 66
Rejestracja: 2007-09-09, 10:45
GG: 0
Lokalizacja: Janów Lubelski
Kontaktowanie:

Post autor: zawisza154 » 2007-12-18, 20:25

tylko nic nie wkładaj miedzy kartery!!! np śrubokret i młotkiem<zabronione>
http://video.google.pl/vi...281676110685199 tutaj jest film jak to się w simsonie robi, a wsk nie widziałem.
WSK-a odpalona, ale są inne problemy :|
http://www.wbv.pl/gallery.php?entry=ima ... mioj1y.jpg

Awatar użytkownika
Mirthill
Posty: 17
Rejestracja: 2007-10-13, 19:51
GG: 0
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Mirthill » 2007-12-18, 20:29

nie chciałem zakładać nowego tematu bo chyba nie ma sensu chciałem zapytać czy do uszczelnienia nadają sie takie za 7 zeta papierowe uszczelki
"Kto Pyta Nie Błądzi"

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-12-18, 22:06

Uszczelki najlepiej dorobić sobie samemu z tekturowej okładki dużego bloku rysunkowego. Te kupne uszczelki to tandeta.

Awatar użytkownika
KLINAR
Posty: 129
Rejestracja: 2007-06-10, 10:54
GG: 0
Lokalizacja: STG
Kontaktowanie:

Post autor: KLINAR » 2007-12-19, 22:29

podpowiem że żeby zrobić to dobrze, posmaruj jakims olejem (moze być ten ktory spuscisz z silnika) ranty kartera (jesli robisz uszczelke dla karterow) przyloz tektore do niego i masz juz gotowy kontur uszczelki ktory musisz tylko wyciac :-)

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-12-19, 22:34

uszczelkę lepiej jest docinać na karterze ja zawsze biorę klucz , przykładową "13" i kartkę przykładam do karteru a następnie blokuje np. 2 śrubkami wkręcając je przez tą kartkę w karter wtedy się nic nie przesuwa i kluczem uderzam po rancie karterów , efektem jest idealnie docięta uszczelka :)
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-12-19, 23:59

ja nigdy nie kupowałem uszczelek , karter wcale nie ulega uszkodzeniu , na tyle dociętych uszczelek się nie zdażyło a metodę podłapałem z warsztatu
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Wojtek » 2007-12-20, 00:47

Kupne uszczelki czasami nie pasują do kształtu karterów i dekli. Ja właśnie takie kupiłem. Przyłożyłem do lewego dekla i okazało się że ktoś chyba z pamięci ją rysował i wycinał. Nie wiem czy jest to regułą.

Zewnętrzny kontur łatwo jest wyciąć obrysowując dekiel leżący na kartce ostrym narzędziem. Blok techniczny A4 wystarcza rozmiarami na wszystkie uszczelki do silnika. No i biały kolor wygląda w miarę estetycznie. Jak się przybrudzi to przestaje być widoczny.

Uszczelka pomiędzy kartery nie powinna być znacznie grubsza niż była poprzednio w sprawnym silniku. A to dlatego że zmienia się w ten sposób dystansowanie skrzyni biegów. Im grubsza uszczelka tym większe luzy powstają. Dlatego ja bym z tektury nie wycinał.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
1angel
Posty: 1113
Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
GG: 10200026
Moje maszyny: Kilka legend PRLu
Lokalizacja: WGR
Kontaktowanie:

Post autor: 1angel » 2007-12-20, 01:14

pewnie dlatego nie pasowała że kartery w WSK mają różne rozmiary a rozmiar uszczelek jest jeden , ja wole zrobić po swojemu uszczelkę i wtedy będę pewny że nic nie przepuści , co do tej tektury to chodziło pewnie o tą twardszą okładkę co jest na końcu bloku
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-12-20, 01:36

Dokładnie o tą twardszą okładkę.

Fenixie żeby uszkodzić kartery przy wycinaniu uszczelek trzeba być w sumie idiotą :)

Ja zawsze zostawiam zapas uszczelce, wystaje do wewnątrz karteru kilka mm, tyle by nie tarła o nic. Nie potrzebne tu jest wyrównanie na równo z karterem, co faktycznie może się skończyć jego poharataniem.

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Post autor: Fenix » 2007-12-20, 11:03

No tak - trochę przerysowałem chyba problem. Bo faktycznie jak ktoś nie ma małpiego rozumu i imadła w łapach to starannie pukając w rant potrafi wyciąć równiutką uszczelkę! To fakt. Tyle że jako porada dla "wueskowego małolata" to chyba nie jest dobra.
1angel pisze:...na tyle dociętych uszczelek się nie zdarzyło a metodę podłapałem z warsztatu...
I tu się z tobą zgadzam = fachowiec tylko tak zrobi, jak napisałeś. Znam też ten ból niewymiarowych uszczelek: niejeden raz poszły kur...y itd po adresem producenta uszczelek.
Słowem ==> wycofuję się z poprzedniego mojego postu: traktujcie go jako "niebyły".

KRYSTI
Posty: 29
Rejestracja: 2007-03-19, 00:17
GG: 0
Lokalizacja: POZNAŃ
Kontaktowanie:

Rozpoławianie silnika

Post autor: KRYSTI » 2008-06-01, 23:12

Witam mam problem nie moge rozpołowić silnika w wsk 125 wszystkie śrubki odkręcone wszystko zdjęte od strony sprzęgła i niemoge rozpołowić mam zamiar rozpołowić bo wał sie nie obraca macie na to jakiś sposób.

Awatar użytkownika
zawisza154
Posty: 66
Rejestracja: 2007-09-09, 10:45
GG: 0
Lokalizacja: Janów Lubelski
Kontaktowanie:

Re: Rozpoławianie silnika

Post autor: zawisza154 » 2008-06-02, 14:12

jak pierwszy raz rozbierałem od wsk to też nie szło, myslałem że wszystkie śróbki odkręcone, ale nie bo jedna przy zapłonie została.
WSK-a odpalona, ale są inne problemy :|
http://www.wbv.pl/gallery.php?entry=ima ... mioj1y.jpg

ŻyLuŚ_WSK
Posty: 115
Rejestracja: 2008-04-03, 21:01
GG: 0
Lokalizacja: Suwałki

Re: Rozpoławianie silnika

Post autor: ŻyLuŚ_WSK » 2008-09-12, 20:12

Mam ten sam problem, stanąłem w miejscu. :-x Wszystkie śruby odkrecone napewno.Magneto sciągniete.Próbowałem rozepchac siorbokretami ale rozchodzi sie do 1 cm i dalej nie idzie. Trzeba odkręcic tą nakrętke tam gdzie zebatka sprzegłowa jest zeby rozpołowic :?: Pomocy.... :-(
Wsk 125 M06 B3 81 roku

Awatar użytkownika
motonita
Posty: 286
Rejestracja: 2007-05-05, 22:39
GG: 2971759
Moje maszyny: WSK M06B3 GIL, WSK M06B3 KOS, i 12 innych jednośladów
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontaktowanie:

Re: Rozpoławianie silnika

Post autor: motonita » 2008-09-13, 10:49

proponuje DELIKTNIE młotkiem o wielkości MAŁEJ pouderzac wokoło łaczenia, na jaki srodek był skręcany ? jezeli ktos dał "loktaila" bez uszczelek to masz przekichane, chodz pociesze cie ze to znikomość... jezeli to łozyska proponuje wlac troszke ropy i zostawic na noc.... BRON CIE BOZE WBIJAC MIEDZY KARTERY SRUBOKRĘT
Jak mnie pokur... ze klikam w dowolny link na tym forum a on nie otwiera sie w nowym oknie....

ŻyLuŚ_WSK
Posty: 115
Rejestracja: 2008-04-03, 21:01
GG: 0
Lokalizacja: Suwałki

Re: Rozpoławianie silnika

Post autor: ŻyLuŚ_WSK » 2008-09-13, 11:41

Ale chodzi oto ze juz odeszło troche i dalej nie idzie . Stara uszczelka odlazła to wyjałem ja. Nie wiem jak to zrobić pomocy...
Wsk 125 M06 B3 81 roku

Awatar użytkownika
adasiek185
Posty: 282
Rejestracja: 2008-07-27, 15:52
GG: 0
Lokalizacja: Okolice Zgorzelca
Kontaktowanie:

Re: Rozpoławianie silnika

Post autor: adasiek185 » 2008-09-13, 12:57

Zrób kliny z twardego drewna i wbijaj je między połówki po przekątnych silnika. Masz troszkę rdzy na czopach wału i nie przejdą przez łożyska, które też są zapieczone w bloku. Położ go na boku, wyciąg simmering od strony zapłonu, wlej 50 ml paliwa i podpal. Albo nagrzej blok w tym miejscu opalarka, tak porządnie. I wtedy kliny. Mi tak zawsze puszcza. Nie ma że boli
Wiele serc, jedno bicie, WSK ponad życie!

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Rozpoławianie silnika

Post autor: Stary » 2008-09-14, 18:59

Marcin 34 pisze:Trzeba odkręcic tą nakrętke tam gdzie zebatka sprzegłowa jest zeby rozpołowic :?:
Matko Boska .... 8/

Giziorek125

Re: Rozpoławianie silnika

Post autor: Giziorek125 » 2008-09-19, 11:33

ta śrubka koło zapłonu...tez jej niewidziałem ale silnik rozpołowił mi sie potem bez problemu :-)

Awatar użytkownika
motonita
Posty: 286
Rejestracja: 2007-05-05, 22:39
GG: 2971759
Moje maszyny: WSK M06B3 GIL, WSK M06B3 KOS, i 12 innych jednośladów
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontaktowanie:

Re: Rozpoławianie silnika

Post autor: motonita » 2008-09-19, 12:56

chłopie zamiast pisac posta pierw pomysl....
Jak mnie pokur... ze klikam w dowolny link na tym forum a on nie otwiera sie w nowym oknie....

Awatar użytkownika
tommyxxx
Posty: 12
Rejestracja: 2008-07-29, 09:17
Moje maszyny: M06 B3 1976

M06 B3 1985
Lokalizacja: Podkarpackie, prawie Lubelskie :P
Kontaktowanie:

Re: Rozpoławianie silnika

Post autor: tommyxxx » 2008-09-22, 22:40

Ja mam specjalny "sciagacz" do rozpolawiania. Taki trojkatny, trzy sruby wkreca sie w miejsce iskrownika i na srodku jedna wieksza ustawiona wspolosiowo z walem. Rozpolawia sie szybko i bezproblemowo... Jesli chcecie podesle fotke.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości