Tuleja dystansowa na lewym czopie wału korbowego.

Wał korbowy, tłok, cylinder, głowica
Odpowiedz
lezzard

Tuleja dystansowa na lewym czopie wału korbowego.

Post autor: lezzard » 2007-10-15, 21:15

Mam jeszcze takie pytanie, po co w ogóle jest ta tuleja dystansowa??
Ostatnio zmieniony 2007-10-17, 21:49 przez lezzard, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-10-15, 23:12

Szczerze mówiąc to nie do końca wiadomo, w silniku np. Gazeli zamiast tego dystansu jest dodatkowe koło zamachowe. Widocznie ma jakiś swój cel ten dystans więc lepiej jest go założyć przy montażu silnika.

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Post autor: andi » 2007-10-16, 14:55

lezzard pisze:mam jeszcze takie pytanie po co wogole ta tuleja jest??
pewnie nieświadomie zadałeś bardzo ważne pytanie , w tym miejscu można by było zrobić test z wiedzy o tych silnikach .
Proponuję by w tym temacie dogłębnie to wyjaśnić .
Więc dlaczego zastosowano taką tulejkę jednocześnie rezygnując z dużego koła zamachowego !

Awatar użytkownika
Mtx50
Posty: 247
Rejestracja: 2007-10-15, 16:45
GG: 2188809
Moje maszyny: WSK i inne
Kontaktowanie:

Post autor: Mtx50 » 2007-10-17, 19:08

No nie tylko w gazeli byłko koło zamachowe ja to w sumie miałem czwórke z takim kołem. Co do tulejki to raz spotkałem . co daje 2 silniki z zamachem jednen z tulejką i ze 3 wogóle nic nie miały. Ktoś faktycznie powinien rozwinąć ten temat. Jakie jest zadanie kola czy jego instalowanie zależy od różnic w wale ? dlaczego go nie ma w pużniejszych wsk. No i systematyka stosowania koła lub nie w silnikach 175.
Polskie motocykle ymmm klasa :-)

ceva
Posty: 72
Rejestracja: 2007-05-29, 23:37
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06-B3 '78
WSK M21W2 Dudek '76
Lokalizacja: Sierpc
Kontaktowanie:

Post autor: ceva » 2007-10-17, 19:53

Wspomianego koła w silniku montowanym do WSK-i jeszcze nigdy nie spotkałem, a rozkręcałem silnik od WSK-i M21-W2 z 1972, co innego Gazela.
A zastąpienie koła tulejką można chyba wytłumazyć pogrzebaniem nadziei na rozrusznik elektryczny i ew. zwiększenie prędkości obrotowej maksymalnej mocy silnika, a co za tym idzie zmianę charakterystyki pracy silnika.
Taka jest moja wiedza na ten temat. Co na ten temat sądzą inni?

A tak wogóle to może by rozmowę na ten temat jakoś wyłuszczyć z tego toppicu.

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-10-17, 21:44

Koło zamachowe faktycznie zmieniało charakterystykę silnika, było montowane w Gazelach i chyba Sportach.
Silnik wolniej wchodził na obroty, był na nich "stabilniejszy" łatwiej je utrzymywał, przenoszony moment był mocniejszy w danej chwili, silnik mógł równiej pracować na wolniejszych obrotach biegu jałowego, tak mi się wydaje - nigdy nie jeździłem na takim kole ALE to nie tłumaczy faktu w jakim celu wsadzili tuleje dystansową zamiast koła zamachowego. W jakimś celu jest na pewno, jeżeli nie spełnia żadnej funkcji to nikt by jej nie montował.

1. Z zębatką sprzęgłową nie ma nic wspólnego, ponieważ siedzi na frezach.

2. Może jej waga w jakimś stopniu równoważy siły na czopach, tak by były odpowiednio wyważone? Jednak założenie tulei czy koła skreśla to, ponieważ prawy czop nie ulega zmianom, ponieważ WSK175 i Gazela mają takie same wirniki, opcja byłaby pewniejsza, gdyby wał uległ modyfikacji konstrukcji po demontażu koła zamachowego, chyba że ma to jakieś powiązanie z łożyskiem trzyrzędowym na stopie korbowodu, które zostało zastąpione jednorzędowym.

3. Może założenie tulei po zdjęciu koła zamachowego było konieczne, ponieważ jej minimalna waga wpływa korzystniej na szybkość obrotową silnika i jego pracę, niż bez niej?

ceva pisze:A zastąpienie koła tulejką można chyba wytłumazyć pogrzebaniem nadziei na rozrusznik elektryczny i ew. zwiększenie prędkości obrotowej maksymalnej mocy silnika, a co za tym idzie zmianę charakterystyki pracy silnika.
Możesz to rozwinąć, co wspólnego ma koło zamachowe z rozrusznikiem elektrycznym??

ceva
Posty: 72
Rejestracja: 2007-05-29, 23:37
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06-B3 '78
WSK M21W2 Dudek '76
Lokalizacja: Sierpc
Kontaktowanie:

Post autor: ceva » 2007-10-18, 10:07

ŻbiKu pisze:ceva napisał/a:
A zastąpienie koła tulejką można chyba wytłumazyć pogrzebaniem nadziei na rozrusznik elektryczny i ew. zwiększenie prędkości obrotowej maksymalnej mocy silnika, a co za tym idzie zmianę charakterystyki pracy silnika.


Możesz to rozwinąć, co wspólnego ma koło zamachowe z rozrusznikiem elektrycznym??
Koło zamachowe w początkach montażu Wiatrów do Gazeli miało na obwodzie nacięte zęby. Później już ich nie było.
Wnęka za cylindrem zachowała się o wiele dłużej niż koło zamachowe na wale. Wnęka miała służyć do umieszczenia rozrusznika elektrycznego, który miał pojawić się w Gazeli jako motocyklu luksusowym.
A że wyszło jak zwykle...
Jedyna rola tulejki montowanej zamiast koła zamachowego to tylko utrzymanie w odpowiednim położeniu koła łańcucha sprzęgłowego. Pozostaje tylko mała zagadka, czemu ta tuleja jeszcze jest na stożku?

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-10-18, 12:22

ceva pisze:Jedyna rola tulejki montowanej zamiast koła zamachowego to tylko utrzymanie w odpowiednim położeniu koła łańcucha sprzęgłowego
Nie do końca, koło jest na frezach, dzięki którym obraca się razem z wałem korbowym, a nadfrezowanie zapobiega przesuwaniu się koła w kierunku karteru i nie ma takiej możliwości by zmieniło swoje położenie.
ceva pisze:Pozostaje tylko mała zagadka, czemu ta tuleja jeszcze jest na stożku?
To właśnie stożek zapobiega ruchu tulei w kierunku karteru i czynienia szkód.

Co do rozrusznika to wydaję się to prawdopodobne, nie wiedziałem o zębach na kole zamachowym.

Cóż, może ktoś jeszcze wie coś na ten temat?

Awatar użytkownika
master_26
Posty: 66
Rejestracja: 2007-06-03, 20:44
GG: 0
Lokalizacja: Skierniewice
Kontaktowanie:

Post autor: master_26 » 2007-10-18, 16:37

Róznice pomiędzy tymi dystansami są znaczne. Np???? Po założeniu dużego dystansu czyli koła zamachowego motor pod górkę praktycznie nic nie traci na prędkośći. Wiem bo sam testowałem. Na malym dystansie spadała prędkość nawet o 15km/h

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Post autor: andi » 2007-10-18, 16:44

"A zastąpienie koła tulejką " tulejka tak naprawdę nie zastępuje koła , jest osadzona w innym miejscu stożka .

Ceva a może pamiętasz jak była montowana zębatka i koło zamachowe na wale korbowym, ale tak szczegółowo . ( jesteśmy bliscy rozwiązania).

Awatar użytkownika
qwert45
Posty: 234
Rejestracja: 2007-02-22, 17:34
GG: 0
Lokalizacja: Łosice
Kontaktowanie:

Post autor: qwert45 » 2007-10-18, 19:32

Może to jakaś osłona simmeringa. Tylko przed czym miał by on być osłaniany, chyba, że przed zerwaniem łańcucha sprzęgłowego.

ceva
Posty: 72
Rejestracja: 2007-05-29, 23:37
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06-B3 '78
WSK M21W2 Dudek '76
Lokalizacja: Sierpc
Kontaktowanie:

Post autor: ceva » 2007-10-18, 20:21

andi pisze:Ceva a może pamiętasz jak była montowana zębatka i koło zamachowe na wale korbowym, ale tak szczegółowo . ( jesteśmy bliscy rozwiązania).
Jak dobrze pamiętam ( ostatnio grzebałem w Gazeli jakieś 7 lat temu ) koło zębate/zamachowe było zamontowane na wieloklinie i bez stożka.

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Post autor: andi » 2007-10-19, 17:50

no jednak nie o wieloklin mi chodziło, koło zębate nie może być tak bez niczego zamontowane na wieloklinie , od strony lewej dociska je nakrętka a od strony prawej ? ( w nowszym modelu tulejka ) a co trzyma zębatkę od prawej strony w wersji starszej , bo na pewno nie koło zamachowe, a wały korbowe są takie same .
odpowiedź będzie jutro , zrobię fotkę no chyba ze ktoś jednak wie jak była montowana zebatka między innymi w gazelach .

ceva
Posty: 72
Rejestracja: 2007-05-29, 23:37
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06-B3 '78
WSK M21W2 Dudek '76
Lokalizacja: Sierpc
Kontaktowanie:

Post autor: ceva » 2007-10-19, 20:48

Obawiam się jednak, że pamięć mnie nie zawiodła w sprawie mocowania koła zębatego/zamachowego na czopie wału.
Koło mocowane jest na bank na wieloklinie, który przebiega przez wnętrze koła do mniej więcej 1/4 głębokości otworu. Z jednej strony opiera się o koniec wieloklinu na wale, a z drugiej o koło łańcuchowe.

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Post autor: andi » 2007-10-19, 21:41

to ze zebatka jest na wieloklinie nie ulega wątpliwosci, jednak zębatka nie opiera się jak to określiłeś o wał jest tam inne rozwiązanie , przedstawię je jutro po wizycie w garażu , będą potrzebne fotki .
koło zaś zamachowe jest mocowane na stożku i wieloklina tam nie ma .
nie dziwię się że, jednak nie wiesz jak oryginalnie była montowana zębatka , po prosto musiałbyś rozebrać silnik który nigdy nie był rozbierany ......... ale o tym jutro .

[ Dodano: 2007-10-29, 05:10 ]
Muszę niestety pisać pod własnym postem/ dodaję obiecane zdjęcia.
myślę ze sprawa została wyjaśniona , ten widoczny na zdjęciu pierścionek stanowił mocowanie dla zębatki i ustalał ją względem wału, w nowszych modelach zastosowano tulejkę, pierścionek eliminując całkowicie .
Jakość zdjęć nie jest najlepsza ale pozwala zorientować się o co chodzi .
Oto cała tajemnica mocowania zębatki w starszych modelach wiatra .

Awatar użytkownika
tomlot
Posty: 14
Rejestracja: 2008-07-26, 06:48
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Tuleja dystansowa na lewym czopie wału korbowego.

Post autor: tomlot » 2009-12-04, 21:30

Tajemnica koła zastąpionego tuleją jest banalna jak komunizm. Mniej stali większe oszczędności , wniosek racjonalizatorski = nowy droższy model, nagrody, premie ,ordery, goździki itp. Dlatego nie ma też rozrusznika.

Zanim napiszesz kolejny błyskotliwy post,spójrz na datę poprzedniego.Anzel

Awatar użytkownika
Alien
Posty: 1981
Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
GG: 0
Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
Lokalizacja: Słomniki/Kraków
Kontaktowanie:

Re:

Post autor: Alien » 2010-03-13, 17:37

andi pisze:to ze zebatka jest na wieloklinie nie ulega wątpliwosci, jednak zębatka nie opiera się jak to określiłeś o wał jest tam inne rozwiązanie , przedstawię je jutro po wizycie w garażu , będą potrzebne fotki .
koło zaś zamachowe jest mocowane na stożku i wieloklina tam nie ma .
nie dziwię się że, jednak nie wiesz jak oryginalnie była montowana zębatka , po prosto musiałbyś rozebrać silnik który nigdy nie był rozbierany ......... ale o tym jutro .

[ Dodano: 2007-10-29, 05:10 ]
Muszę niestety pisać pod własnym postem/ dodaję obiecane zdjęcia.
myślę ze sprawa została wyjaśniona , ten widoczny na zdjęciu pierścionek stanowił mocowanie dla zębatki i ustalał ją względem wału, w nowszych modelach zastosowano tulejkę, pierścionek eliminując całkowicie .
Jakość zdjęć nie jest najlepsza ale pozwala zorientować się o co chodzi .
Oto cała tajemnica mocowania zębatki w starszych modelach wiatra .
Zdjęcie dodane przez Andi'ego niestety wygasło? Czy ktoś z Was ma je może zapisane gdzieś na dysku? Albo wie jak wygląda omawiany pierścień?

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości