WSK - WueSKowe Forum

Panowie, czy orientujecie sie jakie powinno byc pasowanie sworznia korbowodowego (stopy korbowodu) i czopów głównych w tarczach wału dla silnika 059/060 (WSK 175)?
wymiary są mi potrzebne do pewnych obliczeń wytrzymałościowych związanych z przeróbką wału.
przydatne będą wymiary "z serwisówki" jak i te stosowane przy regeneracji.
z góry dziękuję, jak juz policzę to się pochwalę

Nie ma odzewu ,to wypowiem się ja.
Wielkość wcisku nie jest stała, jest zależna od twardości materiałów, dokładności otworu i wałka , długości wcisku, oraz chropowatości powierzchni. Więc jeśli wał ma być przerabiany, to trzeba opisać tą przeróbkę by dobrać wciski.
Przy "regeneracji" polegającej na przebiciu kompletnej korby mało kto sprawdza wciski, ba mało kto poprawia otwór jak zadarty.
Jeśli chodzi jednak o wciski stosowane przy naprawie wału silników Wiatr to na czop korbowy jeśli jest ładny otwór, lub był zabielony stosuje się pasowanie ciasne wielkości 0,04-0,05mm. Więcej się nie da, bo tarcze są z PN55 coś tam ulepszanej i przy większym wcisku zadziera otwór. Co innego jeśli chodzi o czopy główne ,tam stosuje się 0,10-0,12mm wcisku, bo są rowki w czopach i ten materiał ma się gdzie podziać.
Jak znajdę to podam wartości fabryczne, ale na pewno są podobne.

dzieki za odzew - mniej wiecej tyle wcisku wychodzilo z moich szacunkow (0,06 korbowy i 0,12 glowne, przy czym do przeniesienia momentu silnika wystarczy w teorii 0,06 ma glownych), ale glos praktyka jest bardzo cenny.
w tym przypadku decyduje materiał tarcz i to jego wytrzymałość ogranicza max wciski.
jesi masz dostep do danych fabrycznych to bylbym wdzieczny za podanie pasowania (a przynajmniej potwierdzenie czy otwory byly na H7) i chropowatosci powierzchni otworow (ja zalozylem szlifowanie/dokladne wytaczanie - wiadomo, masowa produkcja).

jesli chodzi o sama przerobke walu, to jednym z pomyslow jest dorobienie prawego czopa na stozek pasujacy pod kolo
magnesowe od "chinczyka" (czyli de facto dorobienie rowniez nowych tarcz, bo z regeneracja otworow w starych moze byc roznie, chociaz konstrukcyjnie jest to calkiem przemyslane i cos mozna tam wydlubac). Przeliczylem rowniez (z ciekawosci) ze zwiekszenie skoku tloka (wieksze wykorbienie) spowodowaloby spadek naprezen (najwieksze sa miedzy otworami na czopy), tym samym moznaby zastosowac wiekszy wcisk przy tym samym materiale. Same tarcze tez wypadaloby wykonac z czegos lepszego, ale to jeszcze musze pomyslec....

tak czy inaczej dziekuje Ci za to ze nie masz oporow co do dzielenia sie wiedza i doswiadczeniem.
(niestety nie ma "łapki" przy postach wiec nie moge dac Ci "plusa")
pozdrawiam

rss a możesz mi napisać co ty liczysz? jakie dane wejściowe przyjmujesz?
bo z racji poruszanego problemu wynikało by że z silnika 12konnego chcesz zrobić przynajmniej 60koników.
Pasowania są opisane w kazdym poradniku inżynierskim.

60 koni moze by i wyszlo, ale trwalosc takiego silnika moznaby liczyc w minutach
oczywiscie pod warunkiem ze taki silnik sie wogole wystroi....
najlepszym przykladem SWM - doczytalem ze mial 35KM z pojemnosci 175ccm a
pamietam ze kaprysny byl straszliwie.
poza tym normalnie za stary juz jestem by wystarczaly mi proporcje 2dni naprawiania i strojenia i pol dnia jazdy

do poradnikow juz sobie siegnalem, ale teoria teorią a praktyka wiele rzeczy weryfikuje,
o czym wspomnial Franq87 - ani za maly ani za duzy wcisk nie bedzie dobry
do swoich obliczen (chce poprzeliczac wytrzymalosciowo pare rzeczy z silnika W2B zanim wezme sie za przerobki)
przyjalem spory wspolczynnik bezpieczenstwa, bo zalozylem przenoszony moment
na poziomie 80Nm (na wypadek naglego zatarcia tloka lub innego naglego zatrzymania rozpedzonego silnika)


czy Ty bylbys w stanie dorobic czopy glowne do W2B ewentualnie nieco zmodyfikowane? (rysunek bym zrobil)