Strona 3 z 4

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2017-07-26, 08:27
autor: Texas Ranger
A nie lepiej wysłać do Żubra i kupić zestaw naprawczy, o którym pisał chyba... halicki? Na pewno zaoszczędzisz czas i pieniądze.

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2017-07-27, 15:41
autor: tomcio
Niewiem co masz na myśli ? kto to Żubr. Mówisz kolego o gażniku ?? Po 200km docierania świeca zaczęła mi sie coraz ciemniejsza robić i teraz całkiem dławi się paliwem, dysze mam 100 już brak mi pomysłów :-( a Świdnik niedługo ;(

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2017-07-27, 16:10
autor: jjaworskyy
Z całym szacunkiem do żubra ale chyba nie ma lepszego fachowca w Polsce jak ten z puszczykowa

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2017-07-28, 08:17
autor: Texas Ranger
Robiłem w Puszczykowie 2 Pegazy. Jeden na teraz, a drugi na półkę "na później". Po jakimś czasie, po okresie gwarancyjnym zauważyłem, że ten na później ma rozwaloną (zbyt mocnym dokręcaniem) komorę paliwową. Kto jak kto, ale taki fachowiec powinien na to zwrócić uwagę i dać znać, albo coś... a usługa kosztuje niemało... Co do regeneracji gaźnika przez Żubra to halcik pisał, że jest zadowolony, a przy okazji cena niższa.
Aha, zapomniałem dodać, że kolega na "puszczykowym" gaźniku nie za bardzo może ustawić obroty, więc następny gaźnik wysyłam do Żubra.

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2017-07-28, 08:48
autor: halcik
Też jestem takiego zdania, że jeśli wiadomo jak to zrobić i ma się odpowiednie zaplecze, z którego umie się skorzystać, to nie ma lepszych i gorszych. Jest to po prostu zrobione poprawnie i tyle. Z tą różnicą, że zubr nie wykonuje: mycia (sonikowania), szkiełkowania i cynkowania elementów. Które jak dla mnie są zbędne, poza cynkowaniem śrubek.

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2017-08-02, 16:10
autor: bayu
a gaznik od jawy ikov fi-28 ;)

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2017-12-29, 01:43
autor: maras
Odświeżam temat.
Jakiś czas temu pojawił się w sprzedaży nowy rodzaj wałów, niby z korbą duells-a.

wał.jpg
Miał ktoś już ten wynalazek w rękach? Jak z wykonaniem? Warte zainteresowania?

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2017-12-29, 13:00
autor: Szczepan
Mam taki wał na stole, wszystko jest w porządku. Ładnie wykonany , wagowo różnica 2g względem oryginału. Czopy ładnie trzymają. W przyszłym sezonie okaże się jak to chodzi.

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2018-03-01, 11:59
autor: kuzmaanikos
Odświeżam temat .... Pytanie dotyczy wałów z allegro ..

http://allegro.pl/wsk-125-wal-delux-kor ... 99075.html

ktoś miał z nim problemy ?

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2018-03-01, 12:33
autor: tomcio
Wały tej firmy są obecnie najlepszymi zamiennikami. Nikt nie narzeka raczej

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2018-03-02, 07:46
autor: Mixol
W moim po jakiś 1500 km odpadła blacha.Tak wszystko było ok.

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2018-04-09, 09:59
autor: zamela
Miałem ten wał z korbą dulsa za okolo 4 stówki i złego słowa powiedzieć nie mogę a zrobiłem na nim 7tys km choć raz myślałem że łożysko w głowce korbowodu padło a okazało się że to przepustnica taki dźwięk wydawała przy dużym obciążeniu co jak co polecam ten wał

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2018-10-07, 00:38
autor: ŻbiKu
Polecam wał od Baya, na korbowodzie z Yamahy - wszystkim, którzy cenią sobie niezawodność.

Sukcesywnie eliminowałem elektryczno-mechaniczne fabryczne wady tego silnika, ostatnia już za mną. Teraz mogę powiedzieć, że mój silnik jest na cywilizowanym poziomie patrząc na inne motocykle demoludów 😉

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2018-10-08, 20:48
autor: BikerDS
A co z ewentualnymi wibracjami? Kumpel ma ten wał w WSK 125 i strasznie wibruje w okolicy 3/4 obrotów. Tłok gorzycki. Gniazda w karterach ciasne.

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2018-10-09, 10:11
autor: ŻbiKu
Chiński to nie wiem, mam wał od Baya na korbie z Yamahy. Wibracje jak na standardy WSKi to znikome 👌

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2018-10-09, 10:35
autor: franq87
Mógł byś nagrać jakiś film i pokazać te znikome drgania ?

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2018-10-09, 16:08
autor: ŻbiKu
Napisałem znikome jak na WSK, bo coś tam drgać zawsze będzie, taka jej natura. Poprawa jest duża I zauważalna, postaram się coś wrzucić. Czuć różnicę szczególnie na manetkach, już tak nie wibrują jak kiedyś.

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2018-10-09, 16:51
autor: franq87
No właśnie chodzi mi o ustalenie tych drgań czy są one od słabego wyważenia masy wirujacej, czy więcej od sporych dopuszczalnych bić na tarczach i czopach. Szlifowanie bić i mozolne centrowanie do mniej niż 0,01 daje efekt taki, że nie ma już takich drgań ,które obracają klosz w lampie, ale to jeszcze nie to czego oczekuję.
Całą historię o zmianie otworów w tarczach z fi 20,3 mm na 18mm i zwiększeniu dopuszczalnych bić na osiach z 0,02mm do 0,03mm i na tarczach z 0,15mm do 0,3mm znamy, ale nijak się to ma do faktu że przewinęło mi się tych Wiatrów już naprawdę sporo i nie mogę jakiejś konkretnej reguły dla tych drgań znaleźć.
Posiadam obecnie np oryginalną wueske z 81r ,która emituje naprawdę znikome drgania jednak ma 20tyś przebiegu z plombą i niebawem sprawdzę co tam w środku. Mam też inną która wibruje tak, że 50km jazdy to kres wytrzymałości dla dłoni, a też nie rozbieranie, a jeszcze inna z 79r przestała w miarę wibrowac po doprowadzeniu wału do właściwego stanu ,ale drgania nadal są wyczuwalne.

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2018-10-11, 09:38
autor: ŻbiKu
Nie znam się aż tak w temacie regeneracji, na pewno wyważenie ma tutaj duże znaczenie - jednak co jeszcze to nie wiem. WSKę mam ze 12 lat i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że wał od Bayu to najlepszy wał jaki miałem. Po pierwsze ma korbę od 55 konnej Yamahy z łożyskiem igiełkowym w główce, po drugie wibracje motocykla są na prawdę znikome jak na WSKę. Kolejnym krokiem powinno być zmodyfikowane mocowania silnika, tak żeby nie był przykręcony na sztywno do ramy.

Chcesz to napisz do Baya ale może to być jego tajemnicą handlową i wcale się nie zdziwię jeśli tak jest. 😉

Re: WAŁ CHIŃSKI

: 2018-10-11, 11:18
autor: franq87
Dla mnie proces regeneracji przez Baya to nie jest żadna tajemnica. Po pierwsze on sam tego nie robi, tylko zleca dalej, po drugie posiadam sporą wiedzę i doświadczenie w tego typu naprawach. Chodziło mi o coś innego, temat zmiany nasilenia drgań przez zwiększenie dokładności wykonania jest mi znamy, ja chromuję nawet czopy i szlifuję w całości aby uzyskać idealną oś, jednak szukam obecnie jeszcze innych rozwiązań ,bez ingerencji w konstrukcję motocykla.