WSK - WueSKowe Forum

Panowie nie mam pojęcia co może dolegać mojej wsk. Silnik jest po generalnym remoncie. Wał na korbie od yamahy od baya. Tłok R4 Alien, pierścienie żeliwny(luz 0,20) i chromowany (luz 0,30). Szlif zrobiony rzekomo na 5 setek. Na początku silnik po odpaleniu chodził fajnie, zrobiłem nim w sumie około 10km(krótkie odcinki) i coś tam czasami było lekko słychać z okolic cylindra, ale myślałem, że to wina źle ustawionego zapłonu.Nie przekroczyłem jeszcze prędkości 60km/h. I dzisiaj po przejechaniu sie około 200m silnik był już troche rozgrzany i zaczął stukać z okolic cylindra. Po zgaszeniu silnik ostygł. Odpaliłem i prawie nic nie było słychać, ale z czasem jak się nagrzewał to stukot był coraz bardziej słyszalny. Ściągnąłem głowice, żeby zerknąć co jest grane i na gładzi cylindra nic nie widać tłok nie uderza o głowice. Jedynie zastanawiam sie czy ten tłok nie ma zbyt dużego luzu. Z boku wchodzi mi szczelinomierz 0,20mm. Najlepsze jest to, że ten cylinder był nominalny i nadawał sie tylko na 4 szlif. I jak oni go zepsuli to mam już 2 cylinder do wywalenia... Doradzi ktoś coś?? Jak jadę i dodaje gazu to też dzwoni. Żeberka nie dzwonią, mam nowe wygłuszacze i łapiąc rękami nic się nie zmienia.
https://www.youtube.com/watch?v=Jad8GLX ... cJuNKfWU9w
https://www.youtube.com/watch?v=csWhbBi ... cJuNKfWU9w

Sprawdź, czy tłok nie uderza o obudowy. Po zdjęciu cylindra będzie ślad ok 3 mm od ''dołu'' R4 nie byl przewidziany przez fabrykę i zdarza się że początek płaszcza łapie o obudowę silnika. Luzu nie mierzy się w tym miejscu ,ze względu na kształt tłoka pomiar w tym miejscu to bardzo podstawowy błąd. Oczywiscie fakt ,że mieści się tam 0,2mm nie świadczy o niczym złym.

Tak myślałem, ze pomiar w tym miejscu nie da zbyt wiele. No w tym temacie się zbytnio nie znam. Czyli co? Zdjąć cylinder i sprawdzić czy nie bije o wal czy kartery? Zreszta jak cos to będzie widac. Mógłbym ewentualnie go troche w jakiś sposób "skrócić"?

Kartery mają wytoczenie pod tuleje cylindra a później jest przejście na mniejszą średnicę a ponieważ tłok dochodząc do DMP wystaje nieco z tulei, niekiedy R4 lapie lekko o to miejsce. Po zdjęciu cylindra będzie widać ślad na tłoku. Nie wiem ,czy tak akurat jest u ciebie ,taka mi przyszła myśl . Gdyby tak było , lepiej jest zebrac z karterów ,niż skracać tłok.

Jak starczy mi dzisiaj czasu to zdejmę górę. Cos w tym może być. Bo ten dźwięk słychać tak bardziej z dołu cylindra jak z góry. Ogólnie przy składaniu wszystko działało fajnie nic się nie blokowało. Ale może faktycznie jak się silnik nagrzeję i wszystko puchnie to tłok dosięga do karterów.

Po ściągnięciu cylindra nic niepokojącego nie widać. Gładź jest ok. Pierścienie całe. Wał wydaje się być ok. A na tłoku przy samym dole na powierzchni 3mm od spodu jest jakby takie przytarcie. Na karterach nic nie widac. Tłok bez cylindra niby wchodzi w dmp z luzem w kartery, ale czy to możliwe żeby tuleja go centrowała w którąś stronę bardziej i przyciera? Tłok ma to przytarcie na dole od strony gaźnika. Śladów od uderzeń nie ma. Czym zebrać ten materiał z karterów? Maly dremel będzie ok? Nie chciałbym wyciągać silnika z ramy. Zdjęcia postaram się wrzucić jak będę w domu.

Ja u siebie tez mialem podobne stukanie po zlozeniu silnika I przejechaniu okolo 100km , wszystko pieknie chodzilo do czasu kiedy sie wszystko ulozylo troche w silniku. Dalo sie wyczuc ze kompresja sie zwiekszyla,wsk jakby zywsza tylko pojawil sie ten stukot,cos jak u ciebie.
U mnie pomogla regulacja zaplonu, przy ustawieniach 3mm przed GMP stukala ,a jak dalem 4 mm przed GMP to wszystko ucichlo I do dzisiaj tak chodzi ,nic nie stuka. Nie wiem czy masz ten sam problem ,bo cos wspominales ze bawiles sie zaplonem ale moze sprobuj jeszcze raz. Ktos pisal na forum ze 175-ki tak maja ,ze jedna chodzi na 3mm ,inna na 4mm ,a jeszcze inne na 4,5mm,ile w tym prawdy nie mam pojecia ale moja najlepiej pracuje na ustawieniu 4mm przed GMP.
Nic nie tracisz jak sprobujesz jeszcze raz z tym zaplonem ,pobaw sie I zobaczysz czy cos sie zmienia.
pozdr.

Generalnie kręciłem zapłonem w różne skrajne pozycje i nic to nie dawało. Zero reakcji. I na zimnym silniku nie było tak zle jak na rozgrzanym. Niech jeszcze Franqu rzuci okiem fachowca dremel juz załatwiłem wiec jakos to dam rade ewentualnie podpiłować. Musze tylko dobrze zabezpieczyć skrzynie korbową.

Czyli teoretycznie zapłon możesz wykluczyć , tylko tak zasugerowalem opierając się na własnym przykładzie .Oczywiście to może być wszystko ,i ciężko jednoznacznie określić .
Działaj i jak znajdziesz przyczynę to napisz tu na forum ,może kiedyś się ta informacja okaże pomocna .
Powodzenia .

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

A co z gaźnikiem, ściągnij gumę od filtra powietrza i jak będzie chodziła wsadź palca może przepustnica jest wyrobiona i ona powoduje takie dźwięki..

Gaźnik jest po regeneracji w puszczykowie. Wykluczam. Co myślicie o tym tłoku? Jest przytarty jakby od karterów, ale tam nie widzę zbytnio śladu.

Hmm, jak nie ma śladu na karterach, to wygląda jakby złapał o okno ssące, krawędzie były fazowane? Jak masz rozebrane to możesz trochę zebrać z karterów ,żeby było pewne ,sprawdź jak wygląda krawędź okna ssącego czy tam nie łapie , no wiadomo, że teraz było by fajnie to pomierzyć ale średnicówką i mikrometrem. Ewentualnie wykonaj jeszcze zdjęcia gładzi cylindra, bedzier można wstępnie wywnioskować , czy tłok ma dobre prowadzenie.

ziorko pisze: ↑

2017-10-12, 15:50

Gaźnik jest po regeneracji w puszczykowie. Wykluczam. Co myślicie o tym tłoku? Jest przytarty jakby od karterów, ale tam nie widzę zbytnio śladu.

Cylinder jest tez co świeżo po szlifie.. obrabiałeś dół tłoka przed montażem.

Fazowanie robiłem, ale być może nie wystarczającą bo robiłem to iglakiem i jak gdzies potem widziałem cylinder simsona po fazowaniu to u mnie tego fazowania prawie nie było. Górna krawędź wyglądała najgorzej jezeli chodzi o fazowanie bo nie mogłem tam dojść. Jak będę w domu to wstawie zdjęcia. Teraz sfazowalem okna dremlem i wygląda to o niebo lepiej. Ogarne jeszcze te kartery. Daroohd co masz na myśli? Nic z tlokiem nie robiłem.

Jak będziesz zbierał z karterów to weź odkurzacz (tylko taki żeby mocno zasysał) i nic Ci do skrzyni korbowej nie wleci

A wiec tak. Sfazowalem mocniej okna. Zebrałem troche z karterów. Zakleiłem komorę taśma i od góry ssalem odkurzaczem. Na koniec przepłukałem mieszanka komorę i spuściłem wszystko dołem. Dzisiaj po złożeniu zrobiłem okolo 30km i juz tego nieszczęsnego dźwięku nie ma. Jeszcze cos mi brzęczy tak jakby wpada w rezonans cos przy zapłonie takie mam wrażenie ale przy dodawaniu gazu. Tak samo tablica rejestracyjna z tylu. Wymienię tez gumy tłumiące w głowicy bo jak lapie ręką to chodzi ciszej. Zobaczymy co pokażą dalsze testy. Jak cos się zmieni to dalej będziemy myśleć i pewnie będę tu pisal. Wstępnie problem prawie rozwiązany.

Super że jest postęp , miejmy nadzieję że uporales się z problemem . To teraz tylko nakręcać kilometry .

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka