Luz na czopie wału. Łożysko luźno wchodzi.

Wał korbowy, tłok, cylinder, głowica
Odpowiedz
atom1
Posty: 32
Rejestracja: 2008-05-28, 23:14
GG: 0
Lokalizacja: Podlasie
Kontaktowanie:

Luz na czopie wału. Łożysko luźno wchodzi.

Post autor: atom1 » 2009-02-12, 22:36

robleblałem ten swoj motór, niedlugo wkleje fotki, skrzynia juz idzie poczta, kupilem nowe lozyska tlok simeringi i wszystko co trzeba ... ale walu nie, bo luz gora dol znikomu na boki tez malo..wiec uznalem ze jest w znakomitej formie a tylko lozyska mialy luz. Ale niestety nie wyszlo to zybt dobrze, nowe lozysko od strony aparatu zaplonowego nachodzi na czop dosc luzno (nie do konca ale powiedzmy 3/4) a potem ciute ciezej.. jednak boje sie ze to nie wystarczy aby siedzialo konkretnie i do tego jeszcze pod obciazeniem

macie jakies pomysly co z tym robic..czy ryzykowac i nic nie robic a jak bedzie kiszka to szukac nowego walu...szczerze mowiac srednio chce mi sie wydawac teraz 250zl na nowy wal jak widzialem na stronkach ;/

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: luz na czopie wału/ łożysko luźno wchodzi

Post autor: wujcio » 2009-02-12, 22:44

Ja sobie właśnie to naprawiłem: naspawałem czop gdzie wchodzi łożysko i potem przeszlifowałem na odpowiedni wymiar łożysko weszło idealnie na wbicie

atom1
Posty: 32
Rejestracja: 2008-05-28, 23:14
GG: 0
Lokalizacja: Podlasie
Kontaktowanie:

Re: luz na czopie wału/ łożysko luźno wchodzi

Post autor: atom1 » 2009-02-13, 00:51

znaczy sie nikt nie chce pomoc ;P

1. punktowanie czopa- srednio to idzie i raczej mizerny skutek
2. naspawanie delikatnych glutów a potem zamocowac wał w tokarce i ladnie rowno zebrac..powinno sie udac moim zdaniem tylko nie wiem czy potem ladnie mi sie wloza lozyska bo mam je juz w karterach...

no i niepotrzebnie zalozylem tlok na korbe srednio widze zestaw w toakrce raczej sam wal trzeba by tam umiescic

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: luz na czopie wału/ łożysko luźno wchodzi

Post autor: Wojtek » 2009-02-13, 01:56

Punktowanie czopa daje moim zdaniem pozorny efekt. Co z tego że łożysko wejdzie ciężej skoro nie ma pewności że jego oś będzie się zgadzać z osią czopa. Poza tym oparcie łożyska tylko na wystających zadziorach powoduje skupienie naprężeń w tych miejscach.
Tłok zawsze możesz zdjąć. Tak samo jak czop. Może uda ci się kupić nowy czop na wymianę. Jeśli nie to napawanie powinno zdać egzamin.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: luz na czopie wału/ łożysko luźno wchodzi

Post autor: ŻbiKu » 2009-02-13, 02:19

ja podzwoniłbym po zakładach gdzie regenerują wały do takich pojazdów i w którymś na bank ci czop wymieni.

Awatar użytkownika
pawel15
Posty: 1247
Rejestracja: 2007-01-31, 19:41
GG: 2782862
Moje maszyny: WSK B3 i "Kos" 1980, WSK B3 1977, WSK B1 1969
Lokalizacja: Dąbie
Kontaktowanie:

Re: luz na czopie wału/ łożysko luźno wchodzi

Post autor: pawel15 » 2009-02-13, 11:31

wujcio pisze:Ja sobie właśnie to naprawiłem: naspawałem czop gdzie wchodzi łożysko i potem przeszlifowałem na odpowiedni wymiar łożysko weszło idealnie na wbicie
atom1 pisze:2. naspawanie delikatnych glutów a potem zamocowac wał w tokarce i ladnie rowno zebrac..powinno sie udac moim zdaniem tylko nie wiem czy potem ladnie mi sie wloza lozyska bo mam je juz w karterach...
A czy czopy nie są przypadkiem powierzchniowo utwardzane? Jeżeli tak to takie spawanie chyba osłabi to utwardzenie a w konsekwencji cały wał? Jeżeli źle piszę to mnie poprawcie.

atom1
Posty: 32
Rejestracja: 2008-05-28, 23:14
GG: 0
Lokalizacja: Podlasie
Kontaktowanie:

Re: luz na czopie wału/ łożysko luźno wchodzi

Post autor: atom1 » 2009-02-13, 15:25

raczej jest utwardzany bo mialem zamiar punktowac..i punktak powiedzial papa

do okolicznych zakladow dzwonilem= efekt mizerny..a do dwosuwa to nie robimy :] nie wiem co to za maniera... takze sprobuje dzisiaj tego napawania, tlok juz zdjalem..jak nic z tego nie wyjdzie to pozostaje kupic drugi wal w lepszym stanie albo nowke...

samo rozkladanie i skladanie silnika to przyjemnosc i moj czas takze nikomu za to nie place...napisze jak wyjdzie

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: luz na czopie wału/ łożysko luźno wchodzi

Post autor: wujcio » 2009-02-13, 17:27

napawałem i jakoś sie nie uszkodziło nic ani nie pokrzywiło , jest to stal lepszej jakości dlatego punktak nie daje rady, ja to szlifowałem potem co do toczenia to nie wiem czy będzie możliwe bo powierzchnia na pewno spawana się utwardziła i nóż będzie podskakiwał

mati17_17
Posty: 214
Rejestracja: 2008-06-19, 11:42
GG: 13417607
Moje maszyny: Wsk 175 1974r
Mz etz 83r
Lokalizacja: Książenice woj.śląskie
Kontaktowanie:

Re: luz na czopie wału/ łożysko luźno wchodzi

Post autor: mati17_17 » 2009-02-13, 18:31

ja sądze ze napawanie to dobry sposób mam ojca spawacza i mówi ze nie powinno sie to nadto osłabić a poźniej tokarka przejechac i bedzie git należy dodać ze nóż nie bedzie skakał nóż tokarski jest produkowany z wytzrymałych spieków wiec nie bedzie z tym problemu ja jakbym mial fundusze to bym wymienił cały czop

atom1
Posty: 32
Rejestracja: 2008-05-28, 23:14
GG: 0
Lokalizacja: Podlasie
Kontaktowanie:

Re: luz na czopie wału/ łożysko luźno wchodzi

Post autor: atom1 » 2009-02-13, 23:39

spoko loko czynnosc wykonana ;-)... ladnie duzym pradem do okola naspawalem, potem do tokareczki i sie wyrownalo ..
musialem trzymac korbe na sznurku;] cala reka mi teraz podskakuje

ale chyba za malo stoczylem o jakies tam setne czesci bo strasznie ciezko lozysko weszlo teraz na czop...a lozysko mialem w karterze.. musialem wybic je z niego, jeszcze raz zalozyc na wal i dopiero jako komplet do karteru

takze mysle ze bedzie ok..fotki zbieram na aparacie a chwilowo nie mam kabla;-) ale jak juz bedzie to w swoim temacie umieszcze relacje! jutro mam nadzieje zlozyc calosc, tylko boje sie tego wysrodkowywania walu wzgledem karterow niby na sworzniu jest luz i tlok sie ustawi...ale jakos nigdy nie mialem okazji tego robic

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: luz na czopie wału/ łożysko luźno wchodzi

Post autor: ŻbiKu » 2009-02-14, 03:24

za malo stoczylem o jakies tam setne czesci bo strasznie ciezko lozysko weszlo teraz na czop
No to średnio z twoim czopem jak ciężko wchodzi. Bo wejść niestety na porządnych czopach nie powinno. Łożysko się podgrzewa przed dosłownie zsunięciem na czop dzięki temu czynnośc obywa się bez żadnych oporówa po kilku minutach jest już nie do zdjęcia bez specjalnych czynności. Jeśli niestety
musialem wybic
to wywal je do kosza. Kup nowe i zamontuj bezinwazyjnie, tylko to zapewni zachowanie poprawnych parametrów pracy.

atom1
Posty: 32
Rejestracja: 2008-05-28, 23:14
GG: 0
Lokalizacja: Podlasie
Kontaktowanie:

Re: luz na czopie wału/ łożysko luźno wchodzi

Post autor: atom1 » 2009-02-14, 21:17

no juz trudno kartery sa zlozone... nie bilem w kulki wiec mysle ze nic lozysku wielkiego sie nie stalo, bylo podgrzewane opalarka tak jak pisaliscie..moze zbyt malo...

niestety pekl mi pierscionek i nici ze skladania, do tego zlozylem juz skrzynie a..zapomnialem podkladki takiej z oczkami pod sprezyne polksiezyca...wyjalem sam polksiezyc umiescilem podkladke ale teraz nijak nie moge zalozyc sprezyny razem z polksiezycem naciagnietej na to miejsce w karterze ;( da sie to jakos wykminic czy trzeba koszyk sciagaC?

atom1
Posty: 32
Rejestracja: 2008-05-28, 23:14
GG: 0
Lokalizacja: Podlasie
Kontaktowanie:

Re: luz na czopie wału/ łożysko luźno wchodzi

Post autor: atom1 » 2009-02-15, 17:05

obiecana fotka jak wyszlo cale to napawanie :-)
Obrazek

Awatar użytkownika
LukaSS
Posty: 54
Rejestracja: 2009-01-09, 23:01
GG: 6429228
Lokalizacja: Biała Podl.Warszawa
Kontaktowanie:

Re: luz na czopie wału/ łożysko luźno wchodzi

Post autor: LukaSS » 2009-02-15, 21:16

Jednym slowem do *upy taka robota. Czopy są utwardzone, a Ty poprzez spawanie spowodowałeś że są miękkie. Teraz nie zdziw sie jak któregoś dnia pęknie czop - w najmniej oczekiwanej chwili.
!!! Yamaha XTZ 750 Super Tenere !!!

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: luz na czopie wału/ łożysko luźno wchodzi

Post autor: wujcio » 2009-02-15, 21:34

LukaSS pisze:Jednym slowem do *upy taka robota. Czopy są utwardzone, a Ty poprzez spawanie spowodowałeś że są miękkie. Teraz nie zdziw sie jak któregoś dnia pęknie czop - w najmniej oczekiwanej chwili.
jeśli są miękkie to nie pękną ;P
Tu może być inna sytuacja że w miejscu spawania jest już inna struktura materiału a na reszcie pozostała ta twarda struktura i najprawdopodobniej może pęknąć w miejscu spawanym...

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: luz na czopie wału/ łożysko luźno wchodzi

Post autor: ŻbiKu » 2009-02-15, 21:43

Nie ma co spekulować tylko wkładaj ten wał do silnika i zobaczymy czy da radę ;)

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: luz na czopie wału/ łożysko luźno wchodzi

Post autor: wujcio » 2009-02-15, 21:48

najwyzej Ci mangeto spadnie i duzo sie nie zepsuje :P ja mam gorzej bo spawalem z drugiej strony to mi rozwali caly lewy bok ze sprzęgłem :p

Przeciez tak sie regeneruje większość rzeczy więc nie wydaje mi się żeby takie punktowe spawanie jakoś znacząco wpłynęło na strukturęm będzie troche miększy ale się nie ukruszy bo przecież tam nie ma takich super ogromnych sił a rdzeń ośki praktycznie nie został naruszony

atom1
Posty: 32
Rejestracja: 2008-05-28, 23:14
GG: 0
Lokalizacja: Podlasie
Kontaktowanie:

Re: luz na czopie wału/ łożysko luźno wchodzi

Post autor: atom1 » 2009-02-16, 00:13

tam gdzie spawane nigdy nie peka.. to jest naczelna zasada, bylo grzane krotko duzym pradem zeby wtopilo- czy struktura mocno sie oslabila.. nie wiem, jak zapali i ruszy to bedzie juz sukces ;)

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: luz na czopie wału/ łożysko luźno wchodzi

Post autor: wujcio » 2009-04-06, 22:40

Niestety u mnie stała się zła rzecz bo wał został za bardzo napawany i się skrzywiły czopy ;/ dlatego nie mogłem go ustawić...

Zrobiłem taki myk że po przeciwnej stronie zeszlifowałem spaw (gniazda łożysk były napawane) i napawałem tylko to miejsce dzięki czemu przeciągnęło czop w tą stronę o która mi chodziło (mam tylko nadzieję że nic się nie stanie z czopami)

bicie jakie udało mi się uzyskać na końcówce od prądnicy i zębatki wynosi około 0,04 mm więc jest niewiele w porównaniu z tym co było (0,4 mm prawie rząd wielkości)

Napawany wał zostanie teraz przeszlifowany pod łożyska oraz troszkę splanuję górę obciążników za jednym zamocowaniem dzięki czemu łożyska będą idealnie względem nakiełków i reszty wału.

Kategorycznie odradzam spawanie czopów, w grę wchodzi jedynie spawanie punktowe ale ono również nie gwarantuje że wał się nie skrzywi...

Życie pokazuje że niektóre rozwiązania nie są zbyt dobre ;) i trzeba coś robić dwa albo trzy razy zanim dojdzie się do ładu ;/

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości