WSK - WueSKowe Forum

Witam,
W poniedziałek zakupiłem nowy oryginalny tłok w skuterze na 1 szlif i wszystko wygląda ładnie tylko że : oznaczenia trochę się różnią od oryginału który posiadam (jest napisane WSK i AK-12 ale po drugiej stronie są dziwne cyferki) i również dolna cześć tłoka jest o 2 mm krótsza (mierząc od sworznia do dolnej jego części) reszta wydaje się być taka sama (jutro dokładniej pomierzę).

Czy jakoś negatywnie wpłynie to na pracę silnika (wcześniej będzie otwierał się kanał ssący i później zamykał)

2 mm to nie dużo ale chce mieć pewny silnik...

Takiego samego Tłoka zakupił użytkownik forum: POLL tylko że na inny szlif.

Jest sens zakładać taki tłok czy lepiej szukać innego... bo zamierzam robić szlif a nie chce zakładać syfu z obecnej produkcji...

Nie wiem na jakie zmieni 2mm różnica płaszcza, ale podejrzewam że na złe. W większości tuningów skraca się tłoki od strony kanału ssącego w celu wydłużenia czasu ssania świeżej mieszanki, ale zazwyczaj to góra 1mm. Ja bym szukał oryginału

czy Ty umiesz czytać przecież napisałem ze góra jest taka sama a od strony kanału ssącego jest niżej ;]
I przecież nie kupiłem jakieś podróby tylko oryginał możliwe że było kilu dostawców tłoków w PRL

No o tym mówię. Jest krótszy płaszcz tłoka, przez co ma wydłużony czas napełniania skrzynki korbowej. Może zaszkodzić taka różnica. I mimo tego, jeśli tłok odbiega od oryginału wymiarami to lepiej se go odpuścić. Co innego, gdyby dłuższy był. Można go podciąć na wymiar. A tak to nic nie zrobisz

Jak się skraca to o 1,5mm. Ja w romecie miałem o 3mm i działało. Podaj ile dokładnie masz od swożnia w dół bo akurat remont robie to ci powiem ile ja mam (tłok też mam od Wacka i jeździłem już długo na nim)

Widzę, że wyprzedziliście mnie z założeniem tematu Kupiłem taki sam tłok w Skuterze oryginał I szlif i krótszy o 2mm od dołu. Zrobiłem 500km i szczerze powiem, że nie widzę jakiejś poprawy czy pogorszenia.

No to super dzięki za dobra wiadomość a pierścienie też brałeś od Wacka?
Ten tłok jeszcze ma te rowki na kanały płuczące dużo szersze ale ogólnie wszystko jest jak w oryginale

adasiek185 to mi załatw org tłoka na 1 szlif ;] jak mówię tylko te dwie różnice ma i jak pisze Żbiku wszystko działa więc nie ma co szukać dziury w całym ;]

Szersze płuki nie zaszkodzą a nawet dobrze. Ja miałem tłok z wsk g od wewnątrz i był z kolei za długi i tłukł w blok

pierścienie zamawiam z Łodzi - firma PRIMA.

Widze że sprawa rozwiązana tak na marginesie ja mam tłok o wysokości 74mm.

Ja mam taki sam tłok i to też na 1 szlif.Myslałem ze to jakiś nadzwyczajny do trialów czy crossówek z takim oryginalnym tuningiem bo jest o 2mm krótszy i ma szersze te okna jak mówili wyżej.

Może Wackowi skończyły się oryginalne tłoczki i pcha zamawiającym to co jeszcze zostało

Nie ma co przeżywać ten tłok ze skutera jest też oryginalny bo ma insygnia i nie wygląda jak z Almotu a taka różnica na pewno wpłynie pozytywnie na prace silnika.
Możliwe że jest to tłok z końca produkcji który został dopracowany

Nie insygnia tylko sygnatury

no właśnie o to mi chodziło P

Pochwalcie się wrażeniami z jazdy z krótszym tłokiem. Ja w silniku mam taki tłok krótszy o jakieś 2mm, wypełniacze wału, brak małej wkładki w tłumiku (specjalnie), paliwo V-power (nie racing) i wczoraj spokojnie na prostej poleciałem prawie że 130km/h, chciał jechać jeszcze troche szybciej ale nie wychamowałbym potem. Aż trudno uwierzyć. Zapłon ustawiony na 4,1mm przed GMP, mieszanka paliwo-powietrze uboga (mój silnik taką lubi), tak że zimny silnik ma tendencję do przygasania przez chwilę (bez ssania). Dysza w gaźniku 90.

wujcio pisze:czy Ty umiesz czytać przecież napisałem ze góra jest taka sama a od strony kanału ssącego jest niżej ;]
I przecież nie kupiłem jakieś podróby tylko oryginał możliwe że było kilu dostawców tłoków w PRL

Nie było zawsze tłoki w polscie robiła odlewnia w gorzycach były one super jakośći

Ja jeszcze docieram i mam kiepsko zapłon ustawiony.Musze ustawić zapłon,zrobic jeszcze ze 300km bo 100 zrobiłem i będę próbował

U mnie też widać różnice kopa ma takiego że szok normalnie 60 km/h to w parę sekund. a silnik ma przejechane około 10 km i jakoś specjalnie go nie żyłuje bo jeżdżę spokojnie.
Tyle że szlif mam zrobiony bardzo ciasno jak z fabryki i wszystko się ostro grzeje.
Poprzednio robiłem remont na org tłoku to takiego przyspieszenia nie było. Normalnie dzięki wypełniaczom i temu tłokowi jest dużo silniejszy przedtem jak się długo jechało na gazie czy coś to strasznie kopcił i był słaby a tu spokojnie można zatrzymać się i pyrka na wolnych obrotach.

ee to ładnie Ci leci sprzęt Żbiku.Ja w swoim mam org. tłoczek, nie testowałem nigdy bo nie ma sensu za bardzo .najwięcej chyba 100km/h jechałem.Czasami to przycisne gdy widze jakiś skuter przede mną lub żeby jakieś auto wyprzedzić .Mój strasznie głośno chodzi, już przy 90 to nieźle ryczy.Nie mam wkładki to pewnie dlatego tak .Ale podoba mi się ten piękny głos na wolnych obrotach.Mmm .Auta zagłuszam na światłach gdy stoje .
Ja tam nie mam problemu przeważnie z odpalaniem, pomimo że mój Pegaz nie jest już w życiowej formie.Czasem coś mu odbije i nie odpali, ale to żadko.Wtedy gdy trzeba na mieście to pali elegancko, na zimnym 1-2 kopy ciepłym też tak.O dziwo trzyma elegancko obroty na zimnym silniku, bez gazu elegancko pracuje
pozdr.