Osobliwy problem na IV biegu

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Osobliwy problem na IV biegu

Post autor: ŻbiKu » 2007-08-26, 21:33

Nęka mnie to i nęka. Kobuz idzie do 90-95km/h a później zwyczajnie się dławi. Gdy przy tej prędkości znacznie odkręce manetkę motocykl zaczyna się dławić iiii...zwalnia!
Wątpię by to było ustawienie zapłonu, dzisiaj na zegarze ustawiłem 3,73mm przez GMP (z tym jeszcze jestem w trakcie kombinacji), nastąpiła poprawa w dynamice silnika ale ten problem nie zniknął. Mój cień wątpliwości rzucałem i rzucam na tego Jikova, jakoś mu nie ufam, przez te jego wszystkie wcześniejsze niedporacowania. Jeżdżę na nim od remontu, na Pegazie nie miałem okazji, wyzionął ducha. Dodam, że motocykl spala mieszankę wzorowo, świeca byla cały czas brązowa, po założeniu modułu zrobiła się jeszcze piękniejsza :)
Ma ktoś pomysł co może być przyczyną tego dławienia :?:
Ostatnio zmieniony 2007-11-29, 21:06 przez ŻbiKu, łącznie zmieniany 1 raz.

V BIEG
Posty: 31
Rejestracja: 2007-01-06, 10:51
GG: 0
Lokalizacja: KRAKÓW

Post autor: V BIEG » 2007-08-26, 22:44

Dzień dobry,

Moim zdaniem to paliwo, a raczej jego niedobór. Sprawdź filtr paliwa, kranik, rurkę doprowadzającą paliwo czy np nie jest zagięta, a jak to nie pomoże to trzeba wymienić dyszę paliwa na większą. Oryginalne części do Jikowa są w sklepie internetowym na stronie http://www.sesa-moto.cz. A swoją drogą moim zdaniem Pegaz jest o niebo lepszy od Jikowów. Trzeba tylko go porządnie zregenerować lub kupić... nowy, a to spoory wydatek.

gołąbek16
Posty: 34
Rejestracja: 2007-02-25, 16:45
GG: 0
Lokalizacja: siedliszczki
Kontaktowanie:

Post autor: gołąbek16 » 2007-08-27, 10:13

hmm... masz możę założoną przeciwwagę na wale??

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-08-27, 10:15

Gołąbek jakieś farmazony piszesz. Pewnie chodzi ci o dodatkowe koło zamachowe-nie mam.

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Post autor: Fenix » 2007-08-27, 11:30

masz możę założoną przeciwwagę na wale??
Gąłąbek pewnie myślał o tym sam co Ty: o dodatkowym obciążeniu wału korbowego. Tak to jest jeśli używa się dowolnego języka, jeśli ktoś gada po polskiemu.
Ale to nie ma nic wspólnego z problemem słabego czwartego biegu. Na starym forum kiedyś-kiedyś już gdybaliśmy o tym problemie i dochodziliśmy do - chyba słusznego - wniosku, że między "3" a "4" jest za duża przepaść, za duża dziura. Ten czwarty bieg działa dosłownie tak samo jak piąty bieg w skrzyniach 5-biegowych: typowy nadbieg, wymagający dobrego rozpędzenia pojazdu na biegach niższych. Na piątym biegu pojazd właściwie już nie przyśpiesza (tak np ma MZ-150). Może pamiętasz wykres, jaki na tym starym wueskowym forum zamieszczał tb1? Wychodziło - jak drut - że tam w obrotach silnika jest spora dziura: po zmianie z 3 na 4 wał kręci się znacznie poniżej obrotów max. momentu obrotowego. Jakbyś zjeżdżał z górki, to pewnie udałoby się "nadrobić" brakujące obroty... A po równym (albo pod górkę!!) nie da rady: czwórka rozkręca się wyjąkowo niemrawo.
Jakie jest więc wyjście? Żartem mówiąc --> staraj się wybierać trasy cały czas z górki!!? A pół-serio --> jakby dało się zmienić przełożenia w skrzyni biegów, to pewnie tą dziurę można byłoby załatać.
A już tak serio mówiąc - spróbój zamienić tylną zębatkę na mniejszą o 1 ząb (dosłownie o jeden!!). Teoretycznie motor będzie wolniejszy (niższe Vmax), ale to tylko teoretycznie. Bo i tak przecież nie rozwija pełnej szybkości na 4 biegu. Ja sobie obiecywałem to zrobić w swoim Kobuzie już ze 3 lata temu. Ale jakoś nie... dotrzymałem słowa! :roll:

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-08-27, 14:10

między "3" a "4" jest za duża przepaść, za duża dziura
Dokładnie wiem o co ci chodzi, doszedłem jakiś czas temu do tego samego wniosku, po prostu brakuje jednego biegu, między 3 i 4 :/

Mój łobuz jakoś się rozpędza na czwórce, ma "zuga", 80km/h jedzie się bardzo przyjemnie, po 90km./h zaczyna się po prostu dławić tak jakby mu czegoś brakowało. Po założeniu modułu niektóre górki pokonuje na czwórce bez redukcji!! Co nigdy wcześniej mu się nie zdarzało, ba samochody też zdarza mi się wyprzedzać w mieśce na czwórce ostatnio nawet pod górę i to jedną z większych-w Jędrzychowie, ale to jak już się troszkę "wkręci". Filtr powietrza mam czyściutki, wydech wypalałem wachą i nitro 2 dni, palnika nie mam. Silnik po kapitalce, świeca piękna.

Awatar użytkownika
qwert45
Posty: 234
Rejestracja: 2007-02-22, 17:34
GG: 0
Lokalizacja: Łosice
Kontaktowanie:

Post autor: qwert45 » 2007-08-27, 21:12

Ja miałem w sporcie zębatkę od kobuza i na czwórce nie dał rady się rozpędzić, można było jechać około 100 morze mniej, ale nic sie nie dławiło, to był koniec i tyle. Teraz mam oryginalna zębatkę od sporta chyba 45 zębów i jedzie z podobną prędkością ale na wyższych obrotach, czwórkę mogę wrzucać nawet od 50 i sie rozpędza. Zakładając większą tylną zębatkę ani trochę nie straciłem na prędkości. Sporo ludzi twierdzi, że czwórka powinna przekroczyć bez problemu 120.

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-08-27, 21:22

Hmm policze ile ma zębów zębatka w Wiesi i tak ją jutro rozkładam i jak więcej to założę do Łobuza, a jak nie to poszukam jakiejś mniejszej z przodu np.14Z i zobaczę. Choćjak dla mnie to nie zębatka ale trzeba próbować, ponieważ pomysłów już nie mam. Wszystko na cacy.

Awatar użytkownika
qwert45
Posty: 234
Rejestracja: 2007-02-22, 17:34
GG: 0
Lokalizacja: Łosice
Kontaktowanie:

Post autor: qwert45 » 2007-08-27, 21:35

Jutro założę mniejszą na tył i sprawdzę czy stracę na przyspieszeniu, choć raczej nie stracę.

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Post autor: Fenix » 2007-08-28, 09:02

ŻbiKu pisze:Mój łobuz jakoś się rozpędza na czwórce, ma "zuga", 80km/h jedzie się bardzo przyjemnie, po 90km./h zaczyna się po prostu dławić tak jakby mu czegoś brakowało. Po założeniu modułu niektóre górki pokonuje na czwórce bez redukcji!! Co nigdy wcześniej mu się nie zdarzało, ... ale to jak już się troszkę "wkręci".
No i o tym właśnie mówimy: "... jak się trochę rozkręci..." . Faktycznie maszyny ze sporym zapasem momentu obrotowego reagują na zwykłe otwarcie przepustnicy - niezależnie od obrotów wału, ale łobuz ma ten max. moment bardzo blisko obrotów mocy maksymalnej. Taka - chyba--> niezamierzona w łobuzie cecha współczesnych silników motocyklowych (i samochodowych też), dlatego one mają skrzynie o więszej liczbie przełożeń. Łobuzowi też przydałoby się z pięc biegów chociaż: byłby bardzo podobny w sposobie pracy do współczesnych.
I jeszcze zdanie - ja też zauważyłem poprawę pracy na 4 biegu - po założeniu modułu: dziura znacznie się skurczyła. Piszę o tym w swojej relacji o wypadzie w G. świętokrzyskie zaraz po założeniu modułu zapłonowego byłem zaskoczony i zachwycony zmianami!!!

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-08-28, 09:49

Fenix pisze:Piszę o tym w swojej relacji o wypadzie w G. świętokrzyskie
Tak, wiem, czytałem już jakiś czas temu i to mnie przekonało do modułu i to chyba nawet z tej samej firmy, nie wierzę w plastikowe pudełka z alledrogo.

Cóż tak jak pisałem wcześniej spróbuje z tymi zębatkami jak nie z tyłu większą, to z przodu o 1ząbek mniejszą.

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Post autor: Fenix » 2007-08-28, 13:22

i to mnie przekonało do modułu i to chyba nawet z tej samej firmy
No tak --> to jest ta sama firma (bardzo dobra i sympatyczna zresztą), nawet wygląd modułu identyczny. Ja też polecam tą firmę z czystym sercem: są bardzo dobrzy i uczciwi w tym, co robią!! O tych innych modułach z allegro nie mogę się wypowiedzieć, bo po prostu nie znam.
A przy okazji innego tematu z forum, dotyczącego przeróbki wuesek (na czopery i inne takie WT-wynazki), to myślę że z większym pożytkiem ale za podobną kasę warto zająć się przeróbkami uwspółcześniającym nasze maszyny. Ale oczywiście - bez diamentralnej zmiany charakteru i samej koncepcji tych historycznych już maszyn, np. modyfikacja zapłonu (czytaj: unowocześnienie).
Po module warto byłoby zając się rozwiązaniem np. braku prądu w wueskach (alternator??!), może także przejście na 12-voltowe zasilanie.

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-08-28, 21:12

Mi się wydaje że diabeł tkwi w gaźniku, nie ma innej opcji...
Pisałem do ciebie Fenixie na PW, jednak nie wiem czym sobie nie zasłużyłem, że nie dostałem Twojej odpowiedzi :-/ Chciałbym wiedzieć jak ci się sprawuje, czy sprawował (nie wiem czy posiadasz jeszcze łobuza) gaźnik od Jawy 350 z centralną komorą pływakową. Z miłą chęcią zmieniłbym tego mojego Jikova na takiego jak ten, który Ty zamontowałeś, byłaby to dużo lepsza opcja od kupna używanego Pegaza, który nie wiadomo co sobą prezentuje lub będzie prezentował w najbliższym czasie. W końcu co nowe, to nowe.

Awatar użytkownika
Pietrusek
Posty: 112
Rejestracja: 2007-01-11, 17:20
GG: 0
Lokalizacja: Łowicz
Kontaktowanie:

Post autor: Pietrusek » 2007-08-28, 21:32

Dokładnie to Ikov z centralna komora pływakowa wystepował w Jawie 350TS,stary ikov w porównaniu z tym z Ts to sredniowiecze prosty i tyle,a w tym z Ts masz ssanie jest bardziej rozbudowany i dokładniej dawkuje paliwo,nie wiem czy nie trzeba bedzie czegos zmienac przy mocowaniu bo znajomy chciał włozyc gaznik z Ts do Cz 350 i była delikatna róznica w rozstawie szpilek mocujacych.
...rób albo nie,nigdy nie próbuj robić...

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-08-28, 22:14

Hmmm zobaczymy co Fenix napisze. Jak już zdecydowałbym się na motaż tego gaźnika to zrobiłbym wszystko z króćcem na tip top.

Fenix
Posty: 494
Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOBUZ
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Post autor: Fenix » 2007-08-28, 22:18

ŻbiKu pisze:Pisałem do ciebie Fenixie na PW, jednak nie wiem czym sobie nie zasłużyłem, że nie dostałem Twojej odpowiedzi :-/
Niczym sobie nie zasłużyłeś! Do tego nie potrzeba wielkich zasług, żeby Fenix... NIE odpisywał.
Po prostu przez kilka miesięcy nie miał stałego łącza z netem, korzystał więc z kawiarenki internetowej. A pobyt tam niestety sporo kosztuje, więc Fenix pobieżnie przeglądał jedynie e-pocztę i wracał czym prędzej do domu! :lol:
To tak trochę żartem.
A serio mówiąc to najpierw byłem bardzo zadowolony z Jikova, a potem to już sam nie wiedziałem, dlaczego mój łobuz nie chce ze mną gadać! Trochę o tym pisałem w moim serwisie - może czytałeś.
W komentarzach do tego mojego artu jeden z bywalców serwisu pochwalił się że wstawił do Kobuza gaźnik Jikov ale od modelu Jawa 350 TS --> ma on gardziel o średnicy 28 mm, ponoć jego Kobuz dostał dodatkowych skrzydeł na takim gaźniku (problem był jedynie z dopasowaniem kołnierza, bo jawowski Jikov jest inaczej mocowany). Koleś obiecywał, że napisze mi więcej, że podrzuci szkice i fotki. Skończyło się jednak na... obiecankach! Do dzisiaj nie mam z nim kontaktu. Krótko po tym fakcie ja rozchorowałem się poważnie (przez parę miesięcy byłem jakby wrakiem wcześniejszego Fenixa), a jeszcze potem padł mi dysk twardy --> starciłem wszyskie dane z tamtego dysku i tak to było. Dziś dopiero mam ponownie dostęp do netu (poprzez promocyjną umowę z NETIA), ale nie mam żadnych danych ze starego dysku --> przepadły dane, fotki, maile itd.
Słowem - wszystko zaczynam od początku, także z moim kompem (nowy dysk, po wymianie), po rehabilitacji zacząlem jako-tako chodzić i mówić, ale nie udważyłem się wsiąść na motocykl...
Co Ci mogłem odpisać?

-----------------
tu jest link do wspomnianego wcześniej mojego artu o Jikowie, jest tam również link KOMENTARZE ( w nim wpis YOOL albo JOOL/JUL - nie pamiętam)
http://wsk-fenix.republika.pl/wsk.czeski.html
Ostatnio zmieniony 2007-08-28, 22:30 przez Fenix, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-08-28, 22:28

W porządku Fenixie :zdrowko: Z tego co pamiętam, to padnięty simmering na wale padł ci równo z założeniem tego gaźnika i wine stawiałeś na gaźnik. Dlatego byłem ciekawy efektów na gaźniku po wymianie uszczelniacza. Widać coś źle zapamiętałem ;)

kd
Posty: 23
Rejestracja: 2007-02-10, 22:37
GG: 0
Lokalizacja: Wieliczka
Kontaktowanie:

Post autor: kd » 2007-08-28, 23:46

Ja też ma założony w swojej Wieśce gażnik Jikov-a z boczną komorą pływakową. Zresztą założyłem taki sam do AWO. Mają one taką wadę, że nie można regulować w nich poziomu paliwa. Jak do tej pory nie narzekam na te gaźniki. W odróżnienu do Pegaza bez problemu można w nich wyregulować skład mieszanki i wolne obroty. Natomiast problem o którym piszesz najprawdopodobniej jest spowodowany zbyt małą dyszą główną. Spróbuj zastosować dyszę o trochę większej wartości. Pisał Ci o tym już V-bieg. Ja nie zauważyłem podobnych efektów, ale też nie wyciskam z mojej Wieśki siódmych potów, bo silnik daje znać, że przydałby mu się remont.

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Post autor: ŻbiKu » 2007-08-28, 23:55

Kd co do tej dyszy, zgodzę się ale nie wiem czy w tym przypadku. Ten gaźnik przecież ma dużo większą przepustowość dyszy paliwa niż pegazowska co widać nawet na oko. Więc nie wiem czy jest sens zakładania jeszcze większej dyszy. Oryginalnie zasila przecież 2 gary po 175ccm. Iglicę mam ustawioną na 3 rowek od góry, śrubę od obrotów wykręconą na jeden obrót, po wykręceniu na 1,5 lub więcej z tego co pamiętam za wolno schodzi z obrotów po dodaniu gazu (regulowałem go 800km temu-po dotarciu przy przebiegu 1200km).

kd
Posty: 23
Rejestracja: 2007-02-10, 22:37
GG: 0
Lokalizacja: Wieliczka
Kontaktowanie:

Post autor: kd » 2007-08-29, 00:09

Jak nie chcesz zmieniać dyszy, to spróbuj ew. podnieść iglicę o jeden rowek i zobacz jaki daje to efekt (niestety wiąże się to z ponowną regulacją gaźnika). Zresztą z tego co pamiętam to chyba pisałeś o potopie , nie wiem czy dotyczyło to Jikova czy Pegaza?

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość