WSK - WueSKowe Forum

Klakson w komarku działa, zależnie od obrotów silnika . Kiedyś nie było obowiązku świecenia cały dzień i rozumiem ludzi, którzy się na coś takiego decydowali. Dzisiaj możemy poprawić ładowanie i się cieszymy, kiedyś tak prosto nie było, bo nawet jak się pomysł jakiś urodził to dostęp do części był utrudniony.

Savier skoro tak to po co konstruowałeś cdi do wuesek?
Trzeba było pójść w te stronę...
Tak klakson w kumarku... pri pri pri

Bo przerywacz.
Ciekawi mnie z czego ten czop zrobili... Wydaje się znacznie dluższy od oryginalnego.

,bo jest dłuższy , nie ma sladu po spawie ani nic...

Mój pomysł na taki zapłon (uwaga pisze fantazję)
wyrobiony klin na wale obcinasz bez żadnych emocji, nawiercasz wiertełkiem 7 i gwintujesz na 8, bierzesz wał romet/komar/ogar205, tniesz przy przeciwwadze, robisz gwint i wkręcasz w miejsce śruby wału wsk 175. Wszelkie niedokładności niwelujesz tnąc krócej lub idąc z 0,5 do tokarza.
Opcja mniej spartańska obejmuje całość robót u tokarza
Z tym klaksonem trafiłeś, nie umiałem napisać tego dźwięku

a zapłon od charta by pasował?
jaka ma moc? ładowanie ,światła...
wie ktoś?

Fabrycznie ładowanie światła są słabe, ale da się to przewinąć na 120W. Pasować będzie.

Ok dzięki, ktoś jeszcze może się wypowiedzieć?

jakemdural pisze:a zapłon od charta by pasował?
jaka ma moc? ładowanie ,światła...
wie ktoś?

...pasowałby - przecież masz odpowiedź parę postów wyżej łącznie z wklejonym linkiem do wątku rometowskiego zapłonu charta innowacyjnie ale oryginalnie zamontowanego w silniku wsk 125,

jakemdural pisze:Ok dzięki, ktoś jeszcze może się wypowiedzieć?

...co tu więcej dodawać, pod względem mechanicznym zapłon od motorynka stella z silnikiem 023 = zapłon jak w charcie z silnikiem 027 = zapłon z klasycznego silnika rometowskiego 017 czy 023 z tym że ten ostatni w odróżnieniu od wcześniej wymienionego jest mniej wydajny prądowo i jest na przerywaczu. Taki właśnie układ ktoś zaadoptował do silnika, który zaprezentowałeś