Wsk 175 większy nieokreślony problem

Odpowiedz
perx
Posty: 14
Rejestracja: 2011-12-17, 17:06
GG: 0
Moje maszyny: Romet Kadet
Wsk 175 Kobuz
Lokalizacja: opolskie
Kontaktowanie:

Wsk 175 większy nieokreślony problem

Post autor: perx » 2011-12-20, 16:26

Witam. Otóż posiadam Wsk 175 Kobuz . Motocykl jest od nowości w posiadaniu mojego taty. Przebieg to 14 tys. kilometrów.
W tym roku przeszła gruntowny remont nadwozia elektrykki jak i silnika. Wymienione w silniku miedzy innymi cylinder po szlifie tłok pierscienie , łożyska na wale simeringi itd etc jednym słowem wszystko co nadawało się na wymiane,
Posiadam ją od 2 lat i mam taki problem że nie można ustawić wolnych obrotów. Postanowiłem się wziąść za to poważnie i nie mam pomysłów jakie mogą być jeszcze tego przyczyny.
Śruba od regulacji obrotów nie reaguje ani na wkręcanie ani na wykręcanie jej, dodam że jest oryginalna. Regulowałem powietrze i gdy trzymałem wolne obroty na manetce to było ok. Myślałem ze linka jest za luźna ale od dziadka dowiedziałem się że to nie ma nic do tego gdyż śruba w gaźniku odpowiada za wszystko. Iskra jest ok świeca jest dobra, kondensator przerywacz nowy. Zapłon również ustawiony.
Niechce zakładać nowych tematów więc następne problemy to:
Gdy jade to rozpędze się na jedynce i przy wciskaniiu sprzęgła aby wrzucić dwójke motocykl wchodzi na maxymalne obroty , lub gdy nie rozpędzam się dużo na jednym biegu to przy wrzucaniu następnego motocykl wejdzie na troszke wyższe i po chwili spadną.
Mam również problem z odpalaniem wski. Przestawiałem zapłon na różniste sposoby i zapaliłem za 10 razem przez co kompresja odbiajała pare razy w ciągu tych 10. Stanęło na tym że na kopa wogule się jej nie zapali, może jest teraz zimno ale kiedyś było ok, z resztą mam komara i ustawiałem w nim wszystko od nowa i jakoś się dało a tutaj nie można. . .
Jeszcze mam sprawe z pękającymi pierścieniami. Silnik jest po gruntownym remoncie i jak pierścienie pękały to i pękają dalej gdy jeżdże wską dłużej lub gdy motor wejdzie na maxymalne obroty szczególnie na biegu jałowym. Jedyne rozwiązanie jakie chyba widze to wygładzenie krawędzi okien w cylindrze bo mam teraz nowy i niewiem jakie one tam są ale w starym były cholernie ostre.
Chciałbym doprowadzic silnik do perfekcji , aby ładnie cykał itd etc ale powoli zaczynam tracić cierpliwość gdyż wątpie w jakiekolwiek powodzenie tego wszystkiego.
Proszę o pomoc i jakieś rady.
Pozdrawiam perx :-D

Awatar użytkownika
35C2S1P
Posty: 110
Rejestracja: 2011-12-12, 13:27
GG: 0
Moje maszyny: B3'84
CZ 472.6
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wsk 175 większy nieokreślony problem

Post autor: 35C2S1P » 2011-12-20, 16:38

Sprzęgło Ci się ślizga jak wchodzi na wysokie i opada.

Awatar użytkownika
Jawer
Posty: 148
Rejestracja: 2011-11-22, 18:25
GG: 6650935
Moje maszyny: WSK m06-z2
JAWA 250/04
Lokalizacja: Zduńska Wola / Łódź
Kontaktowanie:

Re: Wsk 175 większy nieokreślony problem

Post autor: Jawer » 2011-12-20, 16:46

proponuje zmień silnik. Majątku nie kosztuje a nerwów zaoszczędzi.
Zapraszam na forum starych Jaw - http://www.jawa250.fora.pl

perx
Posty: 14
Rejestracja: 2011-12-17, 17:06
GG: 0
Moje maszyny: Romet Kadet
Wsk 175 Kobuz
Lokalizacja: opolskie
Kontaktowanie:

Re: Wsk 175 większy nieokreślony problem

Post autor: perx » 2011-12-20, 17:00

Mam drugi silnik w zapasie używany z allegro, ale wolałbym zostawić ten silnik w ramie...

Co do sprzęgła to nie jest to bo ono gdy wrzuce na postoju jedynke motocykl delikatnie jedzie do przodu . Te obroty robią się nie gdy jade tylko po wciśnięciu sprzęgła , tak jakby blokowała sie przepustnica lub linka. Smarowałem linke przepustnice przecierałem delikatnie papierem ściernym.

Awatar użytkownika
man on the WSK
Posty: 295
Rejestracja: 2007-12-09, 22:09
Moje maszyny: M06B3 1985
DUDEK 1976
KOBUZ 1979
KOBUZ 1983
Lokalizacja: Iwonicz-Zdrój
Kontaktowanie:

Re: Wsk 175 większy nieokreślony problem

Post autor: man on the WSK » 2011-12-20, 18:43

Myślę że masz za ubogą mieszankę. W jakim stanie jest gaźnik? Nie jest zużyty?

perx
Posty: 14
Rejestracja: 2011-12-17, 17:06
GG: 0
Moje maszyny: Romet Kadet
Wsk 175 Kobuz
Lokalizacja: opolskie
Kontaktowanie:

Re: Wsk 175 większy nieokreślony problem

Post autor: perx » 2011-12-20, 21:05

Mieszanka uboga nie jest
Robie 1:30 a nawet więcej
Gaźnik jest z Shl m11 która cykała pięknie

Awatar użytkownika
man on the WSK
Posty: 295
Rejestracja: 2007-12-09, 22:09
Moje maszyny: M06B3 1985
DUDEK 1976
KOBUZ 1979
KOBUZ 1983
Lokalizacja: Iwonicz-Zdrój
Kontaktowanie:

Re: Wsk 175 większy nieokreślony problem

Post autor: man on the WSK » 2011-12-20, 22:05

Tu nie chodzi o stosunek benzyny do oleju a o stosunek ilościowy paliwa i powietrza w mieszance wytwarzanej w gaźniku. Skoro gaźnik pochodzi z shl to ma mniejszy przelot. W wsk 175 powinien być GM 26 U3 a nie GM 24 U1 ( shl). Możliwe też, że masz nieszczelność gdzieś na dolocie, albo za niski poziom paliwa w komorze pływakowej.

Awatar użytkownika
KANTAR175
Posty: 52
Rejestracja: 2009-06-22, 16:28
GG: 2442743
Moje maszyny: WSK kobuz `81 oraz `83
WSK M21W2 `74
MZ etz 251
Lokalizacja: Radzyń Podlaski (okolice)
Kontaktowanie:

Re: Wsk 175 większy nieokreślony problem

Post autor: KANTAR175 » 2011-12-24, 16:30

Zgadzam się z powyższym..wygląda na lewe powietrze, niski poziom paliwa albo poprostu masz coś przypchane :)sprawdź kranik i dysze:)
Co tu dużo pisać.... WSK i tyle

perx
Posty: 14
Rejestracja: 2011-12-17, 17:06
GG: 0
Moje maszyny: Romet Kadet
Wsk 175 Kobuz
Lokalizacja: opolskie
Kontaktowanie:

Re: Wsk 175 większy nieokreślony problem

Post autor: perx » 2011-12-25, 01:08

No najbardziej to chyba to lewe powietrze, bo kiedys pływak nie działał i kranik trzeba było zakręcać zeby sie ciągle nie przelewało paliwo, wiec ten niski poziom paliwa odpada chyba.
Odpale motor i popsikam obok gaźnika i cylindra deodorantem i zobaczymy co sie dzieje :-D
P.s Wesołych Świąt ;-)

perx
Posty: 14
Rejestracja: 2011-12-17, 17:06
GG: 0
Moje maszyny: Romet Kadet
Wsk 175 Kobuz
Lokalizacja: opolskie
Kontaktowanie:

Re: Wsk 175 większy nieokreślony problem

Post autor: perx » 2011-12-27, 22:11

Sprawdzałem to lewe powietrze , pryskałem dezodorantem itd i jest wszystko ok gdy trzymam na manetce obroty.
Sprawdzałem łączenia gaźnika, przytkałem troche nawet filter powietrza i dalej to samo.
Więc to chyba jednak nie to

Awatar użytkownika
man on the WSK
Posty: 295
Rejestracja: 2007-12-09, 22:09
Moje maszyny: M06B3 1985
DUDEK 1976
KOBUZ 1979
KOBUZ 1983
Lokalizacja: Iwonicz-Zdrój
Kontaktowanie:

Re: Wsk 175 większy nieokreślony problem

Post autor: man on the WSK » 2011-12-27, 22:20

Przepustnica w gaźniku nie jest zbyt luźna? Masz w instalacji akumulator czy jeździsz "na krótko"?Może być też tak, że simering na wale z prawej strony jest do wymiany.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości