Słabnąca WSK 175

[pawel_scibior]

Oki, poradzilem z wybiciem czesci z korpusu, przedmuchalem ta dyszke. Zadowolony skladalem juz wszystko i stalo sie to co przewidzal Zbiku, krociec pekl, mimo ze nie uzylme praktyczie zadnej sily na klucz A bylo widoczne tylko pekniecie - rysa, ktore zakleilem, teraz szukam nowego krocca... Ech... A z tym tlumikiem musze sprobowac, choc powiem, ze spaliny leca chyba normalnie. Nie powinno byc tak, ze przy zatkanym tlumiku z rury wydechowej ledwo co sie wydobywa chmurka spalin? Przepustnica jest lekko podtarta, ale nie ma tragedii. Wprowadzilem troche poprawek i kurcze nie moge sprawdzic, bo ona zwyczajnie nie chce byc ujezdzana Ech, kobiety i ich humory

[ŻbiKu]

Co do tłumika, to że wydobywają się spaliny o niczym nie świadczy, tłumik najlepiej wypalić (jest o tym temat na forum). Co do przepustnicy owszem zawsze będzie trochę wytarta, w końcu gaźnik swoje lata nowości ma już za sobą, grunt żeby nie było tragicznie i nie latała w środku.

[pawel_scibior]

Wiec tak, jako ze pekl krociec, uruchomilem wszystkie komorki (szare ) i zaczalem szukac w okolicy motórzystow. Znalazlem jednego chlopaczka, nabylem kroceic, przepustnice (chodzona, ale w lepszym stanie niz moja) i uszczlke gaznika, ktora ja dorabialem z teflonu. Niestety, nim to wszystko zlozylem zrobilo sie ciemno jak w tylku u Murzyna, wiec przejechalem tylko kawalek kolo domu, stwierdzam, ze jest poprawa :-> Nie jest rakieta, teraz jest buuu na 3 i 4, ale tez nie moge do konca powiedziec, bo nie rozpedzielm tak maszyny jak potrzeba. Nie mam jeszcze sprawnych swiatel, testy ponowie jutro, ale pierwsza rzecz to bedzie wypalenie tlumika tak jak Koledzy radzicie Strzasznie cieknie z niego przepalony olej z nagarem juz na kolanko, wiec cos jest nie halo. Ale... Zaczynam odzyskiwac wiare w mmmotór BTW, ow chlopak, poradzil zeby nabyc inny gaznik, tak jak czytalem na tym forum i innych wskowych stornkach. Jezeli juz nic nie zdzialam z tym, bede sie rozgladal, bo skoro po ingerencji w niego jest jakas roznica, widac kto jest winowajca.

[ŻbiKu]

Masz do dupy gaźnik. Mój pegaz chodził po remoncie całe 2 dni potem z nienacka wyzionął ducha, motocykl dostawał tyle paliwa że po wykręceniu śruby pod silnikiem czarna niespalona wacha ciurkiem leciała. Jak nic nie wymyślisz z nim to załóż Jikova, pasuje bez przeróbek a co nowe to nowe i nic tego nie zmieni.

[Wojtek]

Buuu to już kwestia regulacji. Więc reguluj, powodzenia!

[andi]

Nie jeden remont juz robilem ale WSKa jest na prawde chlamowatym sprzetem

Facet tego ci już nie podaruję, to ty jesteś chłamowatym mechanikiem, najlepiej będzie jeżeli nigdy nie bedziesz już niczego naprawiał .
takich jak ty mechaników jest pełno, połamią popsują każdy motor i jeszcze narzekają ze to gówno i chłam .
A wam koledzy z Forum się dziewię że tolerujecie takiego psuja na swoim forum, nie boję sie tego powiedzieć , ale za to zdanie które wygłosił na tym forum należy się tylko jedno, kop w cztery litery.
Jezeli ktoś na tym forum uważa inaczej to pomyliłem się srodze wierząc że to jest forum fanów i miłosników motocykli WSK .

[lukiszka]

Andi nie bądź taki nerwowy sam wiesz do jakich rąk trafiały i trafiają nasze piękne motocykle.
Myśląc o tych którzy dbają o swoje motocykle i przebywając wyłącznie w ich towarzystwie zrobiło by się nudo nie uważasz?? a tak od czasu do czasu jest kogo wyprostować i naprowadzić na dobrą drogę. Nawet jeśli się nie udaje nawrócić takiego delikwenta to niech wie on że jego postępowanie zostaje potępione przez pewną grupę ludzi.
Moim zdaniem chłop nie ma czasu ani cierpliwości do mechaniki i w ogóle do motocykli, a dla takich są nowe do kupienia w sklepach jeśli ich nie stać to niech wybija sobie z głowy motoryzację i tyle w temacie.

[pawel_scibior]

Gratuluje pomyslowosci Szkoda, cwaniaczku andi ze nie pomyslales, w jakich rekach bylo moto wczesniej i co nakombinowal poprzedni wlasciciel, a dojsc do tego wszystkiego i poprawic to jeszcze dluga droga. Nie wiesz tez nic o mnie, jakim mechanikiem jestem, co w zyciu zrobilem i na co mnie stac. Te slowa kieruje rowniez do uzytkownika lukiszka. Jesli nie masz nic sensownego do dodania w temacie prosze oszczedz nerwow sobie i mi i nie odzywaj sie wiecej. Kopa w cztery litery zasadzic mozesz swojemu synowi, ale nie mi. I nie rob z siebie swietego, nie mow, ze nigdy nie zaklales na swoj wychuchany motocykl, bo nie uwierze.
Wszystkim innym za porady serdecznie dziekuje, tak jak pisalem wczoraj, jest juz jakas poprawa, niestety dzis z powodu innych obowiazkow nie odpalilem nawet wski by zabrac ja na jazde probna. Trudno, zaczeka do jutra.

[ Komentarz dodany przez: ŻbiKu: 2007-09-07, 23:29 ]
UZUPEŁNIJ PROFIL. Nie chce widzieć więcej ŻADNYCH zwrotów typu "cwaniaczku" do Andiego i innych użytkowników. Ty tu jesteś NOWY i to ty musisz okazać trochę szacunku i poszanowania. Jakby nie patrzyć to Andi i Lukiszka mają rację.

[andi]

Cwaniaczek Andi nie musi myśleć w jakim stanie ludzie kupują WSK-i, dlatego że sam przeszedłem całą ciężką drogę do tego by mieć swoją ulubioną maszynę przypominającą lata młodości .
Cwaniaczek Andi włożył w swój chłam tyle pieniędzy i pracy że starczyłoby na pewno na zakupienie najlepszej ETZ jaką można kupić na Allegro .
Cwaniaczek Andi, pisząc na tym forum przekonuje ludzi że te motocykle nie są chłamem , że można nimi spokojnie bezawaryjnie jeździć przez kilka lat .
Ty kolego ledwie co kupiłeś ten motor nie znasz go wcale ( sądzę po tym jak pytasz się o rzeczy które każdy użytkownik tego forum ma w małym palcu) ale ukrywająć swoją nieudolność , piszesz ze to chłam .
Takich Jak Ty jest wielu, widzę to codziennie jak sprzedają poćwiartowane na części motocykle , Twój pewnie skończy tak samo jak tysiące przed nim, będzie poćwiartowany na części albo trafi do huty .
Dziękuję Ci Żbiku za interwencję , przepraszam wszystkich za moje nerwowe zachowanie ale krew mnie zalewa jak ktoś pisze takie głupoty .

[125 arek]

andi masz racje oburzając się wiem co to jest jak ludzie wygadują że wsk to złom ale najlepiej pokazać im co to wsk ja tak kiedyś zrobiłem wiele razy wyprzedziłem jakieś tam suszarki i od tej pory ludzie patrzą inaczej na moją wsk a najlepsze jest to że mój motocykl pali zawsze za sztychem i wielu było takich co sobie nie mogło poadzić z remontem ale zawsze uświadamiajmy ich o tym że jeśli się chce to można zrobić to tak aby latami jeździło tylko trzeba chcieć

[pawel_scibior]

Andi, prosilem Cie o cos... Nie wypowiadaj sie, nie wroz przyszlosci mi ani mojej wsce skoro mnie nie znasz. 125 arek, hm to ze objechales motocyklem skuterek majacy 49ccm za bardzo o niczym nie swiadczy...
Przepraszam, ze obrazilem obiekt Waszego kultu, jakim jest WSKa.
Nie mialem zamairu wpadac tu i robic zamieszania, napisalem cos w nerwach, a ktos jeszcze inny w chyba jeszcze wiekszych nerwach napisal cos innego.
Pozdrawiam wszystkich Uzytkownikow w goracej wodzie NIE kapanych

[Alien]

Przepraszam, ze obrazilem obiekt Waszego kultu, jakim jest WSKa.

W Twojej ironicznej wypowiedzi zawarłeś jedną bardzo ważną informacje - WSK jest faktycznie obiektem naszego kultu a to forum jest miejscem dla miłośników tego motocykla. Przyszedłeś tutaj szukać pomocy i nawet dla swojej własnej korzyści nie potrafisz sie zachować kulturalnie. Na wstępie prezentujesz swoje żałosne poglądy o tym ze 'co niemieckie to dobre a co polskie to gó***' ..u mnie w okolicy każdy wieśniak tak myśli..cóż Poza tym jesteś nowy a już obrażasz użytkowników najbardziej biegłych w temacie..Dla mnie jesteś przekreślony i możesz spadać z tego forum - nikt Cię tu nie trzyma. Sprzedaj WSK komuś kto będzie o nią dbał i naprawdę będzie dumny że ma dobry POLSKI motocykl..A sam kup sobie etz i tkwij w swojej ciemnocie.

[andi]

Nie wypowiadaj sie, nie wroz przyszlosci mi ani mojej wsce skoro mnie nie znasz

nie znam Cię i znać nie chcę, na tym forum jest dość rozsądnych kolegów z którymi można sensownie pogadać, podzielam zdanie Aliena możesz spadać z tego forum, tu już nikt nie będzie z Tobą rozmawiał .
Osobiście poproszę adminów by dali Ci kopa w cztery litery, takich jak ty było tu kilku na szczęście to już przeszłość.

[pawel_scibior]

Alien - a gdzie tu ironia? Brak mi juz slow... Zle zinterpretowales moja wypowiedz, akurat to bylo powazne, wyslalem tez do Zbika PW przed napisaniem posta. Raz przeprosilem uwazam ze wystarczy. Andi, mowilem Ci juz cos na temat kopania.

[ Komentarz dodany przez: Gaceczkos: 2007-09-08, 23:35 ]
Panowie, juz wystarczy. Każdy wyraził swoje zdanie. Na przyszłość nie życzę sobie tego typu odzywek do starszych Forumowiczów, jak wcześniej pisał Żbiku, należy im się szacunek. Kolejne posty nie związane z tematem zostaną usunięte.

[marcin300]

Jeśli chodzi o wsk i twoje problemy to rozumiem też byłem nie obyty w tym temacie kupiłem wsk od miejscowego cwaniaczka bo było mi szkoda jak widziałem że raz na dwa dni coś psuł w pięknej wsc składałem silnik jak niektórzy aby tylko jeździło ale siedząc kiedyś przy motorze zrozumiałem że trzeba w końcu raz a dokładnie zrobić to tak aby było już na parę lat zrobiłem wszystko od najmniejszych detali w silniku po prostu zrobiłem to tak jak tylko mogłem najlepiej i teraz nikt nie może mi powiedzieć że WSK to byle gówno przychodzę kiedy tylko chcę kopię raz podkreślam raz i musi palić od kiedy zrobiłem ten remont niemam problemu....Rozumiem cię to twoja pierwsza wsk więc rozbierz silnik jeszcze raz i składaj powoli i dokładnie z jak największą precyzją zobaczysz że wsk to świetny motocykl ze starych lat....