Ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej ?

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej ?

Post autor: andi » 2008-03-16, 18:18

Postanowiłem wywołać taki temat, w tym dziale dlatego że nie bardzo wiem gdzie to przypiąć .
zamieściłem zdjęcie niedawno zakupionych karterów a ściślej mówiąc jednej połówki dlatego ze są one inne myślę że wprawne oko właściciela silnika 175 zaraz wychwyci różnicę .
dodam jeszcze że to już czwarty typ karterów jaki mam do silnika 175 , jest on jeszcze nie wyczyszczony, jednak jak wiecie jest niedziela i nie będę dziś tego robił .
Zapraszam do dyskusji może jest ktoś kto pomoże wyjaśnić zadanie tych kanalików .
Obrazek

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej .

Post autor: Wojtek » 2008-03-16, 19:00

Od mojego różni się prowadzeniem linki sprzęgła i otworem na wyprowadzenie przewodów alternatora. Ale raczej nie o to pytasz. Bardziej spodziewałbym się że chodzi o kanaliki z okolic gniazda łożyska wyprowadzone jeden poza komorę alternatora a drugi... zresztą widać gdzie mają wylot.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
qwert45
Posty: 234
Rejestracja: 2007-02-22, 17:34
GG: 0
Lokalizacja: Łosice
Kontaktowanie:

Re: ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej .

Post autor: qwert45 » 2008-03-16, 19:07

Może były tam jakieś plomby.

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Re: ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej .

Post autor: andi » 2008-03-16, 19:56

Myślę że to jeden z pierwszych typów karterów, nie ma jeszcze nadlewów pozwalających przykręcić wysprzęglik.
Jak wiecie wysprzęglik był przykręcany do pokrywy .
Oczywiście chodzi mi o kanaliki, moja intuicja i wyobraźnia podpowiadają mi zastosowanie tych kanałów, jednak sam nie mogę w to uwierzyć.
Mam następny typ karterów w którym te kanaliki już nie istnieją ale nadal jest nadlew do ich wykonania
Może ktoś jednak podpowie właściwe rozwiązanie !!!!!!!

Awatar użytkownika
luk@sz
Posty: 181
Rejestracja: 2007-01-03, 17:03
Lokalizacja: Golinka
Kontaktowanie:

Re: ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej .

Post autor: luk@sz » 2008-03-16, 20:50

hmm moze jakies dodatkowe wloty benzyny może jakiś dozownik oleju bądź coś miało być zasilane podciśnieniem ze skrzyni korbowej :shock: ? ciekawe

Awatar użytkownika
grzech7
Posty: 54
Rejestracja: 2007-01-02, 23:30
GG: 6059013
Lokalizacja: Chludowo
Kontaktowanie:

Re: ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej .

Post autor: grzech7 » 2008-03-16, 21:03

Wydaje mi sie że może to byś silnik W2A z zapłonem iskrownikowym. Swego czasu składałem taką jednostke i jest tam dodatkowe łożysko zamocowane od strony zapłonu w odlewie który sie dokręca zamiast osłony z zimeringiem. Owe kanaliki idealnie zbiegały się z kanalikami w tym odlewie i może miały służyć do prowadzenia oleju do łozyska. Dodam że to są tylko moje przypuszczenia.

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej .

Post autor: Wojtek » 2008-03-16, 21:28

Jeśli ten górny kanalik ma połączenie z komorą skrzyni biegów to można by wysnuć wniosek że olej który akurat chlapnął do kanalika smaruje łożysko o którym wspomniał Grzech a potem wylatuje na łańcuch.
Tylko że z tego co widać oba końce są po tej 'suchej' stronie karteru czyli z pobieraniem oleju przekładniowego to naginanie faktów.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej .

Post autor: ŻbiKu » 2008-03-16, 21:36

Jest to raczej karter od W2A o czym świadczą owe kanaliki. W silniku W2A owszem 3 łożysko wału smarowane jest ze skrzyni biegów ale nie wyjaśnia to, dlaczego w tym karterze owe zaślepki są odpieczętowane, albo w ogóle nie były fabrycznie, są rozwiercone i wstawione zostały tulejki. Myśląc logicznie, coś po drodze do łożyska również było smarowane tymi kanalikami, tylko co?

Jak widać na mojej fotce, kanalik jest zaślepiony, drugiego nie widać ale też jest zaślepiony
Obrazek

To co zaznaczyłem na Andiego fotce, też jest dziwne, skoro ma być to karter od W2A.
Obrazek

Wydaje mi się, że może to mieć związek z rozrusznikiem, przeprowadzono może jakieś próby. Jak już domniemałem lata 60` były to czasu szybkiego postępu i rozwoju, powstał właśnie wtedy jak na tamte czasy w miarę nowoczesny silnik W2A.

Ten karter to dzieło sztuki, super że wpadł w dobre ręce, jest dowodem...

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Re: ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej .

Post autor: andi » 2008-03-17, 20:05

No właśnie , gdyby miały(kanaliki) połączenie ze skrzynią biegów!! ale nie mają .
Twoje zdjęcie Żbiku pokazuje już piąty rodzaj karteru, mam tez taki karter od W2A niema wyjścia na kabel , ale ma już nadlewy do mocowania wysprzęglika oraz nadlewy pod te kanaliki ale nieczynne .
Czyżby jednak mysl techniczna, czyli centralne smarowanie ???

Awatar użytkownika
grzech7
Posty: 54
Rejestracja: 2007-01-02, 23:30
GG: 6059013
Lokalizacja: Chludowo
Kontaktowanie:

Re: ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej .

Post autor: grzech7 » 2008-03-17, 20:41

Faktycznie mój pomysł jest nietrafiony. Mógłbym prosić właściciela karterów o zrobienie fotki z nr silnika bo to by tu mogło co nieco rozjaśnić a napewno zamknąć pewne wątki. Z góry dziękuje

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej .

Post autor: ŻbiKu » 2008-03-17, 23:42

Andi, jeżeli posiadasz komplet podaj właśnie numer.

Smarowane centralnie łożysko hmm..tylko po ki czort? Na pewno nie chodzi tylko o to łożysko.
Trzeba się dobrze zastanowić nad tymi faktami, może jutro przyjdzie mi coś do głowy...

Awatar użytkownika
irek
Posty: 569
Rejestracja: 2007-01-03, 17:20
GG: 7348413
Moje maszyny: Komar, WSK 175
Lokalizacja: Paszczyna
Kontaktowanie:

Re: ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej .

Post autor: irek » 2008-03-30, 17:51

Mi przyszło na myśl, ze te kanały skoro łączą dwie komory w silniku, mianowicie tam gdzie jest źródło prądu (w fabrycznych założeniech dobrze uszczelnione, czyli bez dostępu powietrza) i tam gdzie jest łańcuch a raczej atmosfera słuzyły moze do tego, żeby Prądnica czy iskrownik sie nie "pocił". Po prostu chodziło o to aby nie kondensowała się w iskrowniku para wodna, która była by wynikiem nagrzewania i chłodzenia prądnicy.
Jakoś sam nie jestem przekonany do tego co napisałem ale może to jest to choc wątpie.
Spawanie TIG Stal zwykła, nierdzewna i aluminium

Awatar użytkownika
lukaszekm1
Posty: 67
Rejestracja: 2008-05-16, 10:39
GG: 590988
Lokalizacja: Śłąskie, Częstochowa, Turów k/ Olsztyna
Kontaktowanie:

Re: ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej .

Post autor: lukaszekm1 » 2008-05-16, 12:27

Witam Wszystkich! Jestem tu nowy ale troszke poszukałem na temat wsk 175 i wnioskuje jedno...kartery zależnie od daty produkcji niebędą identyczne....ciągłe badania i ulepszenia skutkują drobnymi zmianami w budowie...ale dogrzebałem sie do informacji że w pierwsza wersja silnika do 175 przygotowane było miejsce do podłączenia rozrusznika elektrycznego (czego z resztą nigdy do seryjnej produkcji nie wprowadzono ). Boleje nad tym bo np: wsk dudek z elektrycznym rozrusznikiem to było by piekne rozwiązanie :P
Życiem człowieka roztropnego kierują prawdopodobieństwa

starymotocykl
Posty: 29
Rejestracja: 2008-09-18, 15:35
GG: 0
Lokalizacja: śl

Re: ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej .

Post autor: starymotocykl » 2009-02-12, 01:17

Rozwiązanie jest dosyć proste, Puma był najbliżej; to są kanaliki odpowietrzające komorę prądnicy, rozwiązanie najczęściej stosowane w sportowych motocyklach, tutaj widać we wczesnej wersji stosowano to rozwiązanie, a później dla uproszczenia zrezygnowano z niego.

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Re: ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej .

Post autor: andi » 2009-02-15, 20:22

mylisz się kolego, w silnikach W1,to miało być centralne smarowanie łożysk wału korbowego,
jak wiesz po prawej stronie wału były dwa łożyska, przez co powiększona komora korbowa zwiększała pojemność szkodliwą silnika (tylko 12kM)
wymyślono sposób by przedzielić łożyska uszczelniaczami , ale wtedy skrajne łożysko pozostawało bez smarowania więc trzeba było je nasmarować i stąd te kanaliki . W czasie po napisaniu tego tematu, odrobiłem lekcję i prześledziłem jak to postępowało, jednak wersji finalnej nigdy nie było, a szkoda , pewnie znów zabrakło pieniędzy na jakąś pompkę, ale takie były czasy PRL .
Wyobraźmy sobie silnik Wiatra w którym łożyska są smarowane olejem ze skrzyni biegów, z zimeringami od strony wału korbowego i pewnie ze zwiększona wyraźnie mocą silnika (pojemność szkodliwa pomniejszona o komory na łożyska) niestety tylko pomarzyć .


na marginesie, nie widziałem by ktoś odpowietrzał alternator kanalikiem o przekroju 2 mm w stronę skrzyni biegów z olejem, zastanów się ???
pozdrawiam .

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej .

Post autor: ŻbiKu » 2009-02-15, 22:11

jak wiesz po prawej stronie wału były dwa łożyska, przez co powiększona komora korbowa zwiększała pojemność szkodliwą silnika (tylko 12kM)
Nie Andi, komora korbowa nie była powiększona, narysowałem na szybko przekrój kołnierza silnika W2A ( 175ccm 12KM).
wymyślono sposób by przedzielić łożyska uszczelniaczami , ale wtedy skrajne łożysko pozostawało bez smarowania więc trzeba było je nasmarować i stąd te kanaliki
Dokładnie i silnik miał cały czas 12KM.

Twoje kartery Andi muszą to być kartery od silnika W2A jednak dopasowane do WSK175, stąd wycięcie przy cylindrze na kable od prądnicy, kołnierz został zastąpiony małym dekielkiem na simmering, bo prawy czop wału został zmieniony. Silnik W2A normalnie miał wylot na kable z przodu a nie od góry jak Twój egzemplarz stąd moja dedukcja. Wyczerpali nadprodukcje tych karterów, rozpoczęli produkcję już normalnych karterów bez kanalików i dalej z wnęką na rozrusznik, wiec pierwsze silnik 059 musiały mieć te kanaliki. Ogólnie plany dot. silnika Wiatra były ambitne jak na PRL bo już od 67 roku kiedy pierwszy silnik seryjny W2A wyjechał z taśmy, silniki posiadały wnękę na rozrusznik. Początek lat 70 to zarzucenie lub zamrożenie pomysłów i produkowanie silnika 059 z wnęką pewnie z nadzieją, że w końcu uda się dopiąć celu co się jednak nie udało bo w końcówce lat 70 wsadzono już do ramy silnik 060..

Ogólnie z całym Twoim postem się zgadzam, oprócz powiększenia tej komory korbowej :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

andi
Posty: 376
Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
GG: 0
Lokalizacja: Wołczyn
Kontaktowanie:

Re: ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej .

Post autor: andi » 2009-02-17, 08:45

Żbiku, Twoja wypowiedz uzupełnia moją, i potwierdza moje wywody, dzięki.
Tak naprawdę nie wiedziałem że dali tam dwa zimeringi. Ale to paranoja, zostawić łożysko bez smarowania .
Cała tajemnica jest banalna, w PRL było dużo inżynierów którzy musieli się "wykazać" no i wykazywali się oszczędzając na czym popadło, a to że przy okazji psuli dobrze zaprojektowane maszyny to już nikogo nie obchodziło, wg tamtego myślenia "byle dziś a jutro się zobaczy" .

Awatar użytkownika
Anzel
Posty: 615
Rejestracja: 2008-05-15, 11:06
GG: 0
Moje maszyny: Kilkanaście
Lokalizacja: Okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej .

Post autor: Anzel » 2009-02-17, 11:38

Obecnie nie jest to już tak wielkim problemem.Mozna zastosować kryte łożysko z własnym zapasem smaru.Trudno mi powiedzieć na ile ten zapas wystarczy,ale same dekielki łożysk napewno zapewniają dostareczną ochronę kulek przez zanieczyszczeniami (nie licząc zużycia materiału w czasie eksploatacji łożyska).
""Yes Rico...Kaboom""


Ekipa Południe® ;)

Awatar użytkownika
wsk_kolek
Posty: 23
Rejestracja: 2009-01-26, 20:29
GG: 8837579
Lokalizacja: Czarna Woda

Re: ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej .

Post autor: wsk_kolek » 2009-02-17, 16:49

Właśnie łozyska z takimi dekelkami mi sie zatarły. najlepiej wyjąc te dekelki i masz normalne łozyska i lepsze smarowanie zaraz mają
Ogród wyobraźni sie zadymił

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: ciekawostka , czy świadectwo myśli technicznej .

Post autor: wujcio » 2009-02-17, 16:51

Przy takiej pracy o duzym obciazeniu i w wysokiej temperaturze towot ktory jest w lozyskach standardowo wytopi sie i po pewnym czasie nie ma smarowania dlatego lozyska musza byc smarowane olejem lub olejem z mieszanki

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości