zapieczony silnik

Odpowiedz
Texas Ranger
Posty: 1444
Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
GG: 0
Moje maszyny: szukam WSK Lelek
Lokalizacja: Chrzęsne
Kontaktowanie:

zapieczony silnik

Post autor: Texas Ranger » 2017-02-13, 23:20

Zadobyłem ostatnimi czasy silnik 059, który stoi. Prawdopodobnie stanął tłok na pierścieniach. Macie jakieś sposoby jak to rozruszać??? Jeden gość mi radził aby przeciąć i dłubać tłok, ale to chyba ostateczność. Może jakiś cudowny odrdzewiacz???

halcik
Posty: 2230
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: zapieczony silnik

Post autor: halcik » 2017-02-13, 23:25

Nafta lub ropa i na tydzień do piwnicy. Zalewasz od góry i od dołu do pełna.
Druga opcja wykręcasz szpilki, rozbierasz silnik, a wał z cylindrem do wiaderka z ropą

Usunięty

Re: zapieczony silnik

Post autor: Usunięty » 2017-02-14, 00:55

W moim przypadku sposoby wyżej nie pomogły i musiałem uderzać młotkiem przez drewnienko w tłok. Poszło od razu przy mocniejszym uderzeniu :) Oczywiście był potem robiony remont silnika :)

Uderzać można tylko jeśli tłok nie jest ustawiony w swoim najwyższym położeniu. W innym przypadku skrzywimy korbowód.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka



halcik
Posty: 2230
Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
GG: 0
Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50
Lokalizacja: Kutno
Kontaktowanie:

Re: zapieczony silnik

Post autor: halcik » 2017-02-14, 01:06

Ale namaczanie mogło mieć na to duży wpływ ;)

Usunięty

Re: zapieczony silnik

Post autor: Usunięty » 2017-02-14, 01:10

Nie zaprzeczam :) Zaszkodzić na pewno nie zaszkodziło ;)

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka


Texas Ranger
Posty: 1444
Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
GG: 0
Moje maszyny: szukam WSK Lelek
Lokalizacja: Chrzęsne
Kontaktowanie:

Re: zapieczony silnik

Post autor: Texas Ranger » 2017-02-14, 09:33

Dzięki, ropy już próbowałem i nic nie pomogło. Spróbuję jeszcze z naftą i delikatnie z kołkiem drewnianym. Jeśli to nie pomoże to wykręcam szpilki i działam w sposób opisany przez halcika i czym wcześniej nie słyszałem. Jeszcze raz dzięki!!!

Awatar użytkownika
xavier24
Posty: 162
Rejestracja: 2012-07-29, 18:49
GG: 0
Moje maszyny: WFM M06
M21W2
M06 B1
KOBUZ
MZ ES 250/1
Romet Pony
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: zapieczony silnik

Post autor: xavier24 » 2017-02-16, 22:22

Mi poszło przez tydzień chyba z pięć litrów różnych cudownych środków.
Po tygodniu odkręciłem nakrętki od szpilek, suto polewałem wd-40, zrobiłem sobie kliny drewniane i podbijałem z czuciem cylinder zapierając kliny o kartery.
Udało się bez uszkodzeń.

Texas Ranger
Posty: 1444
Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
GG: 0
Moje maszyny: szukam WSK Lelek
Lokalizacja: Chrzęsne
Kontaktowanie:

Re: zapieczony silnik

Post autor: Texas Ranger » 2017-02-16, 22:27

też dzięki

leho6694
Posty: 164
Rejestracja: 2015-08-21, 21:35
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B3 Garbuska 72r,Jawa 350 TS,WSK M06B3
Lokalizacja: Chełm
Kontaktowanie:

Re: zapieczony silnik

Post autor: leho6694 » 2017-02-17, 12:24

Zrób jak pisał halcik opcja druga( i tak musisz go rozebrać remont jest oczywisty) ,dopiero po moczeniu w ropie/nafcie/wd/odrdzewiacze ,cylinder grzej palnikiem i jak jeszcze temperatura nie dojdzie do tłoka, wtedy ewentualnie delikatnie młotek i drewniany kołek, nigdy inaczej. Żadnych klinów,śrubokrętów i innych pomysłów. Nie idzie w jedną stronę spróbuj w drugą,obstawiam że kopniakiem próbowałeś, a może ruszy w drugą stronę. Sprawdzona metoda to też grzanie cylindra,zostawienie do wychłodzenia i tak kilka razy.

Bresio95 pisze:
2017-02-14, 00:55
W moim przypadku sposoby wyżej nie pomogły i musiałem uderzać młotkiem przez drewnienko w tłok. Poszło od razu przy mocniejszym uderzeniu :) Oczywiście był potem robiony remont silnika :)

,,Uderzać można tylko jeśli tłok nie jest ustawiony w swoim najwyższym położeniu. W innym przypadku skrzywimy korbowód."
A skąd pewność, że nie stoi na łożyskach?

Texas Ranger
Posty: 1444
Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
GG: 0
Moje maszyny: szukam WSK Lelek
Lokalizacja: Chrzęsne
Kontaktowanie:

Re: zapieczony silnik

Post autor: Texas Ranger » 2017-02-17, 23:01

Jestem na etapie przeprowadzki, która trochę potrwa. Na razie zaleję to ropą, jeśli nic nie da, to potem sposób halcika, bo silnik będzie (kiedyś) remontowany, a żeby wyciągnąć tłok z cylka- grzanie jak radzi leho6694, dzięki.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość