WSK - WueSKowe Forum

Witam.
Po przejechaniu okolo 30 km w moim Kobuzie zauwazalna jest spora struzka oleju, ktora wyplywa spod kopniaka.
Jak to uszczelnic?
Czy jest tam zimering czy inne uszczelnienie?

Tam na wałku kopniaka powinien być oring uszczelniający o ile się nie mylę .

pawel15 dokładnie tak powinien być ten oring:D

Albo wałka od biegów tam tez jest oring moze tam jest wyciek i leci olej na starter u mnie tez tak leci pozdro

Sorki Mieszko_94 ale tu jest problem z 175 a ty z tego co widze masz 125. A wsk 175 niema oringa na zmieniaczu

Wiem, że ten temat jest stary jak cholera ale problem aktualny. Cieknie oczywiście spod wałka kopnika w mojej WSK 175. Chyba kiedyś ktoś pisał na forum, że zastosował tam simering. Jednak nie udało mi sie odnaleźć nigdzie wzmianki o tym. Może źle szukałem albo jednak niczego takiego nie było. U mnie wymiana oringów pomagała tylko na chwilkę więc postanowiłem zrobić w deklu gniazdo na simmering i osadzić tam uszczelniacz. Mam tylko pytanie: Czy od tulei do półksiężyca jest na tyle miejsca, żeby osadzić simmering np 20x40x7 (taki idzie do komara na wał) ewentualnie 20x40x10 jaki przychodzi w WSK 175 na wał.

co do zimmeringów to nie wiem... ale czy ten zimmering który chcesz założyć to idzie od środka dekla (do sillnika), czy chcesz wytoczyć miejsca na niego od zewnętrznej strony dekla i wbić ??, mój kumpel w mz 250 ma taki zimmering na wierzchu ( z zewnętrznej strony dekla), nie wiem czy było to oryginalnie, ale nie wygląda to źle, no i na pewno dobrze uszczelnia.

http://www.wujkafrankamotor.yoyo.pl/viewtopic.php?t=119
Tutaj masz ciekawy temat, ale niestety fotki wygasły. Rozmiar simmeringu jest . Jeżeli wałek kopniaka jest taki sam jak w WSK 125 to myślę, że powinno się udać .

Ja chce to umieścić wewnątrz dekla. Czyli w srodku silnika.

puma pisze:Ja chce to umieścić wewnątrz dekla. Czyli w srodku silnika.

Jaki to ma sens?
Przecież w bocznej kapie jest tulejka która powinna być smarowana, jeśli nie będzie tam oleju to CI wytrze dziurę kopniak...
Sam zobacz że oring jest w połowie tej tulejki bliżej zewnątrz...
Po drugie od środka nie ma miejsca trzeba wspawać jakiś nadlew żeby była możliwość wstawienia simerignu
Po trzecie przecież boczna kapa działa też jako dystans dla ośki wałka kopniaka więc wyklucza to simering
Jedyne rozwiązanie to wstawić malutki simering maksymalnie od zewnątrz

No to skoro działa jak dystans to już wszystko jasne. Muszę to zrobić na zewnątrz, poszukam tylko jak najcieńszego simmeringu. Jak już znajdę odpowiedni uszczelniacz i upewnię się, że da rade wyfrezować gniazdo (czy jest na tyle materiału) to wtedy pojade do mojego frezera artysty i mi to zrobi.

Piąte zdjęcie od dołu..
http://www.sanmedia.home.pl/garaz/index ... view&id=77#

A kto wie od czego są te łożyska igiełkowe zamiast tulejek do skrzyni?

z-tomek pisze:A kto wie od czego są te łożyska igiełkowe zamiast tulejek do skrzyni?

Z hurtowni..
Nie każda część (tutaj łożysko) zastosowana w usprawnionym motocyklu musi być przeszczepem z ursusa czy ruskiej motopompy.

Alien no OK ale zobacz że tu jest sam wałek zmiany biegów i nie ma wałka rozrusznika

jak od czego te łożyska pewnie wybrane w sklepie podchodzące na któryś z wymiarów ktoś pisał że są takie łożyska pasujące w kartery ale trzeba zeszlifować wałek pośredni 1 mm

wujcio pisze: jak od czego te łożyska pewnie wybrane w sklepie podchodzące na któryś z wymiarów ktoś pisał że są takie łożyska pasujące w kartery ale trzeba zeszlifować wałek pośredni 1 mm

Albo ciutke rozwiercić otwory w karterach. Kurcze może by zastosować patent taki w mojej 175 --> tylko że droga daleka jeszcze do tego

Patent ze szlifowaniem wałka nie daje rezultatu godnego kopiowania pomysłu. Anonimowy fachowiec mówił mi że po około 1500km łożyska były w strzępach. Być może wynika to z niewspółosiowości otworów, którą to wadę tulejkami można zniwelować a łożyska szybko się rozpadną. Inny powód to nieodpowiednia powierzchnia po szlifowaniu aby służyła jako bieżnia.
Inny fachowiec radził rozwiercanie gniazd za jednym razem w obydwu karterach i pozostawienie wałka w formie pierwotnej.

Fajna ta wyścigówka z linku. Zapłon Motoplat, bardzo bardzo fajne urządzenie. Można tam podpatrzeć sporo modyfikacji, które krążyły jako mity na forum Dzyndzel do zmiany biegów jest ciekawy aczkolwiek nie rozumiem modyfikacji.

dzyndzel zmiany biegów zapewne zmieniony aby zniwelować luz nóżki biegów, Ja rozwiązałem to w swoim poradniku inaczej, bez ingerencji w zmianę czego kolwiek.

Wojtek pisze:Dzyndzel do zmiany biegów jest ciekawy aczkolwiek nie rozumiem modyfikacji.

A ja chyba wiem o co chodzi. W WSK 175, żeby wbić wyższy bieg trzeba sporo podnieść stopę, w wyścigu nie ma na to czasu więc zmodyfikowali zmieniacz tak, żeby stopę wystarczyło lekko podnieść. Takie jest moje przypuszczenie.

Ogólnie cel modyfikacji jest oczywisty. Każdy wie że ten mechanizm jest wujowy