Strona 1 z 1

Problem z odpalaniem.

: 2010-03-07, 18:58
autor: mIcHaL_027
Witam mam problem taki otóż nie mogę odpalić motoru... Jest iskra, miesznka dochodzi, ogólnie mówiąc wszystko wporządku, owszem motor załapuje ale nie chce no wiecie załapać żeby odpalić i chodzić... Co mam zrobić...?

Re: WSK Kobuz / NIe wiem co jej jest...?

: 2010-03-07, 19:12
autor: wujcio
masz świeże paliwo? dobrze naładowany akumulator? Jak wygląda świeca po takiej próbie odpalania?

Re: WSK Kobuz / NIe wiem co jej jest...?

: 2010-03-07, 19:14
autor: mIcHaL_027
Paliwo jest świerze, akumulator nowy kupiony, śiwca po wykręceniu jest delikatnie wilgotna za każdym kopnięciem tak łapie...

Re: WSK Kobuz / NIe wiem co jej jest...?

: 2010-03-07, 19:16
autor: wujcio
hm a jak wygląda sprawa tłumika nie jest czasem zatkany? jeśli tak tylko łapie to możliwe że zapłon jest za późny, trzeba by dać go troszeczkę wcześniej.

Re: WSK Kobuz / NIe wiem co jej jest...?

: 2010-03-07, 19:29
autor: mIcHaL_027
Tłumnik jest czysty... Właśnie nie wiem w którą się wyprzedza a w którą opóźnia... A przerwa na przerywaczy też ma znaczenie wielkie...?

Re: WSK Kobuz / NIe wiem co jej jest...?

: 2010-03-07, 21:00
autor: Kermit
Tak przerwa też ma znaczenie. Powinna mieć 0.3mm. Spróbuj na innej świecy może ona padla.Nie wykluczaj jej jeśli jest nowa bo nowe też mogą nie działać

Re: WSK Kobuz / NIe wiem co jej jest...?

: 2010-03-07, 21:44
autor: wielki94
Na pycha próbowałeś ?

Re: WSK Kobuz / NIe wiem co jej jest...?

: 2010-03-08, 00:14
autor: mIcHaL_027
Pych nic nie dał... Spróbuje jeszcze tą przerwę ustawić...

Re: WSK Kobuz / NIe wiem co jej jest...?

: 2010-03-08, 11:37
autor: pgorzynski3
Sprawdź czy zapłon dobrze ustawiony, rzadko się zdarza ,ale może masz ścięty klin na magnecie albo odkręciła się śruba M6 którą dokręcasz magneto i krzywkę.

Re: WSK Kobuz / NIe wiem co jej jest...?

: 2010-03-08, 20:45
autor: mIcHaL_027
Prędzej zapłon jest źle ustawiony bo nic nie wskazuje na to że klin ścięty czy też krzywka źle dokręconą...

Re: WSK Kobuz / NIe wiem co jej jest...?

: 2010-03-09, 21:08
autor: Adi_CK
Jeśli źle ustawiony, to popraw. Najpierw ustaw 3,5 mm przed GMP i jeśli będzie strzelał w tłumik/przerywał lub w ogóle nie zapalał to stopniowo go przyspieszaj.

Re: WSK Kobuz / NIe wiem co jej jest...?

: 2010-03-09, 21:23
autor: mIcHaL_027
Tak zrobię jak wrócę w piątek do domu z internatu, tak bym to już zrobił... Też mam zamiar zrobić własny przyrząd do ustawiania zapłonu, to co się wkręcą zamiast świecy...

Panowie WSK-a palić pali... Kopniak mi się zepsuł to z pychyu... Ale też mi się zdaje że świece spala bo jak już zgaście to już na świecy nie ma iskry... Czym to może być spowodowane...?

Re: WSK Kobuz / NIe wiem co jej jest...?

: 2010-03-13, 15:33
autor: mIcHaL_027
Dzięki za rady... WSK już pali jechałem nią 85km/h

Re: WSK Kobuz / NIe wiem co jej jest...?

: 2010-03-13, 15:52
autor: Brat
85 na zwykłym przełożeniu ?? jeśli tak to trochę mało, Ja w swojej mam przełożenia na moc, przy mojej wadze - około 100 kg, ciągnie bez problemu 80, może silnik ci już nie domaga ??

Re: WSK Kobuz / NIe wiem co jej jest...?

: 2010-03-13, 16:33
autor: Stary
Jeśli to 175 to masz bankowo walniętą świecę (w gorszym wypadku cewkę). Pamiętaj, że do 175 musi to być minimum F100. Możesz próbować reanimować starą przez wygrzanie nad palnikiem i dokładne oczyszczenie izolatora, ale to zapewne na krótką metę.

Re: WSK Kobuz / NIe wiem co jej jest...?

: 2010-03-14, 00:26
autor: mIcHaL_027
Brat
Sprzęgło trochę ciągneło i dlatego tak słobo... Ale jak z kumplem ustawiłem to szła jak szalona a po łące jak głupia...

Stary
Wiem świece też muszę nowoą kupić bo wkręciłem jakąś Niemiecką i chodzi...

Panowi po jeździe sprzęgło nie odbijało więc zdjołem pokrywę od strony koszyła i wszystko było bobrze myślicie że tarcze są wyrobione...?