WSK - WueSKowe Forum

Witam, posiadam wsk 175 lecz silnik mimo zastosowania się do zalecen z podobnego tematu nie zapala
iskra jest spoko (instalacja na krótko z prostownika ale działa)
gaźnik wyczyszczony, a świece zalewa
2 dzień kombinuje i zapalić nie mogę, (próbowałem na popych), zapłon ustawiony według orginalnego znacznika)
proszę o jakąś poradę

a czy podczas pchania chociaż coś pyrkało i były jakie kol wiek chęci żeby zapalił ?? jeśli masz prostownik do ładowania akumulatorów to spróbuj go podłączyć i zobacz czy wtedy odpali, iskra możne się wydawać ok ale tak naprawdę jest za słaba, oczywiście jeśli masz instalacje na krótko to musisz zmniejszyć przerwę na świecy i na przerywaczu.

Sprawdziłeś czy nie łapie gdzieś lewego powietrza ?? ssanie podniesione w górę ??

kup akumulator ;] prostownik to nie aq
Do instalacji 6V musi być dobrze naładowany akumulator.
Sprawdź czy na tym prostowniku po przekręceniu kluczyka w pozycje 1 dasz radę zatrąbić klaksonem, jeśli nie to znaczy że prąd jest za mały z prostownika

aku mam ale padł i kombinuje z prostownika zero chęci aby zapalił, zero chęci, instalacja jest zrobiona na krótko ponieważ chce tylko silnik odpalić a moto rozbiorę do zera i będzie malowanko( jest to model S1), iskra by konia zabiła


nie wiem jak to ująć czy jest postęp czy nie ale silnik czasem strzeli w tłumik

bez aq właśnie takie rzeczy się dzieją ;]
świeca cały czas mokra?

wujcio pisze:bez aq właśnie takie rzeczy się dzieją ;]
świeca cały czas mokra?

co do świecy to czasami sucha
na aku też nie zapalił!

no to cóż albo gaźnik zatkany albo zapłon źle ustawiony

gaźnik idealnie wymyty w ropie i przedmuchany, a zapłon według znaczeń fabrycznych

To wyczyść kranik

Silnik odpalił, opuściłem iglice na sam dół temat do zamknięcia