Wyciskacz (ściągacz) wału z lewego kartera

Odpowiedz
tublasek
Posty: 25
Rejestracja: 2007-07-22, 15:00
GG: 0
Lokalizacja: Skierniewice
Kontaktowanie:

Wyciskacz (ściągacz) wału z lewego kartera

Post autor: tublasek » 2010-09-24, 14:56

Witam serdecznie chciałem przedstawić pomysł na wyjmowanie wału z lewego karteru wsk 175.
Nic nowego nie wymyśliłem ale może komuś się przyda.
Kupujemy w castoramie płytkę metalową z dziurkami o wymiarach 24x14 - koszt 8 zł. Poza tym potrzebujemy wiertło do metalu 10 mm oraz wiertarkę. Potrzebujemy również ściągacz, ja użyłem ściągacza, który miałem do Osy ale to jest ten sam co do wsk 125, koszt 10 zł. Możliwe są również inne rozwiązania ale to moje jest najprostsze. Otwory w ww. płytce po rozwierceniu na rozmiar 10 pasują idealnie do karteru. Pozostaje jeszcze otwór na wał, który trzeba zrobić od początku. Skręcić wszystko i nie trzeba już martwić się o czop wału. Oczywiście można odciąć zbędny kawałek blachy.
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
maykii
Posty: 792
Rejestracja: 2008-04-11, 20:02
GG: 6056769
Moje maszyny: M21W2 74r.
M21W2 83r
M06B3 79r.
Lokalizacja: Piaseczno / Siemiatycze
Kontaktowanie:

Re: Wyciskacz (ściągacz) wału z lewego kartera

Post autor: maykii » 2010-09-24, 16:19

Co do ściągacza to przydaje się on chyba tylko i wyłącznie w nowych silnikach z resztą "Każdy oże jak może".
(-; Jak to mówią, "Za motórem, panny sznurem". ;-)

Awatar użytkownika
Alien
Posty: 1981
Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
GG: 0
Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
Lokalizacja: Słomniki/Kraków
Kontaktowanie:

Re: Wyciskacz (ściągacz) wału z lewego kartera

Post autor: Alien » 2010-09-24, 20:50

Co do ściągacza to przydaje się on chyba tylko i wyłącznie w nowych silnikach
Mógłbyś to uzasadnić?

Pomysł z płytą jest bardzo dobry dla kogoś kto nie ma dostępu do spawarki. Ale zamiast zdjęć płyty to wrzuć proszę trochę więcej Wueski :) bardzo mi się podoba, bo koncepcyjnie jest bardzo zbliżona do tego co się aktualnie rodzi u mnie w piwnicy :)

tublasek
Posty: 25
Rejestracja: 2007-07-22, 15:00
GG: 0
Lokalizacja: Skierniewice
Kontaktowanie:

Re: Wyciskacz (ściągacz) wału z lewego kartera

Post autor: tublasek » 2010-09-25, 13:55

Chwilowo mam silnik rozebrany, ale jak tylko go złożę to porobię więcej zdjęć.
viewtopic.php?f=72&t=5296
Pod tym linkiem znajdziesz więcej zdjęć z początku reastaurowania.
Od razu powiem, że nie polecam polerować silnika bo strasznie zmatowieje.
Poza tym jeśli bym kupował teraz szprychy to tylko chromowane a nie ocynkowane.
Jeśli chodzi natomiast o znal czyli w zasadzie wszystkie elementy: bębny, ssanie, dźwignie, silnik itd. fajnie było by pochromować.
Na motobazarze w łodzi jest gościu, który mówi, że oni chromują wszystko, włącznie ze znalem tylko ciekawe czy takie duże elementy, poza tym pewnie dużo by to kosztowało ale kiedyś na pewno zapytam.

Awatar użytkownika
Wężu
Posty: 1149
Rejestracja: 2007-06-26, 12:36
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06 B1, WSK M06 B3 3x, Iż 49
Lokalizacja: Rdziostów
Kontaktowanie:

Re: Wyciskacz (ściągacz) wału z lewego kartera

Post autor: Wężu » 2010-09-26, 14:23

Może ktoś opisać zasadę działanie tego wynalazku, bo nie za bardzo rozumiem.
Jeżdżę motocyklem WSK ;)

Ekipa Południe®

tublasek
Posty: 25
Rejestracja: 2007-07-22, 15:00
GG: 0
Lokalizacja: Skierniewice
Kontaktowanie:

Re: Wyciskacz (ściągacz) wału z lewego kartera

Post autor: tublasek » 2010-09-26, 15:26

Zasada jest ta sama co przy narzędziach specjalnych opisanych w instrukcji. Montujesz to urządzenie do lewego karteru i wyciskacz wał z lewego karteru zamiast walić młotkiem w czop i psuć gwint:). Myślę, że na pewno to urządzenie może być też przydatne przy rozpoławianiu karterów. Oczywiście nic tu nowego nie odkryłem wszystko jest z instrukcji. Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
maykii
Posty: 792
Rejestracja: 2008-04-11, 20:02
GG: 6056769
Moje maszyny: M21W2 74r.
M21W2 83r
M06B3 79r.
Lokalizacja: Piaseczno / Siemiatycze
Kontaktowanie:

Re: Wyciskacz (ściągacz) wału z lewego kartera

Post autor: maykii » 2010-09-27, 16:18

Alien pisze:
Co do ściągacza to przydaje się on chyba tylko i wyłącznie w nowych silnikach
Mógłbyś to uzasadnić?

Generalnie chodziło mi o to, że w 175 zwłaszcza po dużych przebiegach gniazda łożysk są "rozdymane" tak, że łożyska wypadają same... I generalnie silnik sam się rozchodzi. Owszem w zadbanych silnikach i tych z niższym przeiegiem łożyska siedzą ciasno.
(-; Jak to mówią, "Za motórem, panny sznurem". ;-)

Awatar użytkownika
Alien
Posty: 1981
Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
GG: 0
Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
Lokalizacja: Słomniki/Kraków
Kontaktowanie:

Re: Wyciskacz (ściągacz) wału z lewego kartera

Post autor: Alien » 2010-09-27, 19:08

Owszem, ale jak Ci się przytrafi że trzeba ponownie rozłożyć świeżo zrobiony silnik, to lepiej mieć pod ręką ściągacz..bo jak zaczniesz prać po wale to trzeba ponownie centrować :)

Awatar użytkownika
maykii
Posty: 792
Rejestracja: 2008-04-11, 20:02
GG: 6056769
Moje maszyny: M21W2 74r.
M21W2 83r
M06B3 79r.
Lokalizacja: Piaseczno / Siemiatycze
Kontaktowanie:

Re: Wyciskacz (ściągacz) wału z lewego kartera

Post autor: maykii » 2010-09-27, 21:25

A i owszem tylko jak będę czegoś takiego potrzebował to zawsze jakiś pomysł przyjdzie do głowy nawet najprostrzy, a się sprawdzi ;-) Generalnie to zależy od człowieka czy jest "Pomysłowy Dobromir" czy nie :D
(-; Jak to mówią, "Za motórem, panny sznurem". ;-)

Awatar użytkownika
Alien
Posty: 1981
Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
GG: 0
Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
Lokalizacja: Słomniki/Kraków
Kontaktowanie:

Re: Wyciskacz (ściągacz) wału z lewego kartera

Post autor: Alien » 2010-09-27, 23:57

Ja swój wał wycisnąłem za pomocą ściągacza trójramiennego także "da się" :D

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Wyciskacz (ściągacz) wału z lewego kartera

Post autor: Wojtek » 2010-09-28, 00:27

U mnie od zawsze wał wypadał z łożysk bez oporu. Pierwsza rozbiórka była po przejechaniu około 7 tysięcy kilometrów i już wtedy tak się działo. Nowe łożyska też właziły na czopy zbyt luźno. Przynajmniej się nie zatrą :) Przy rozpoławianiu silnika oprócz wału tulejki ustalające stawiają największy opór.

Przypuszczam że konsekwencją tego luzu jest tylko głośniejsza praca silnika. Przychodzi komuś do głowy inne zagrożenie z tym związane? Pomijam łożyska wpadające jak do studni. Mam na myśli siedzące ciasno w gniazdach i niezbyt ciasno na czopach.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
Alien
Posty: 1981
Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
GG: 0
Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
Lokalizacja: Słomniki/Kraków
Kontaktowanie:

Re: Wyciskacz (ściągacz) wału z lewego kartera

Post autor: Alien » 2010-09-28, 00:57

Taki luz osiowy jest niekorzystny chyba na wszystko: ruszający się wał to ruszający się korbowód, ruszający się wirnik i ruszające sprzęgło. Efekt jest taki że cały silnik się telepie i to w płaszczyznach w których nie powinien :D łożysko kulkowe jest przeznaczone do przenoszenia sił poprzecznych i trochę dostaje po dupie jak czop siłą rzeczy będzie przemieszczały osiowo wewnętrzną szalkę. Teoretycznie w skrajnym przypadku jak czopy złapią juz luza-giganta to przeciwwagi zaczną ocierać się o skrzynię korbową - taki mały Armagiedon :D Kupić mały klej anaerobowy i problem znika. Taki najprostszy zlikwiduje luzy do 0,1mm i nadaje się do ponownego demontażu. Prosto, tanio, skutecznie :)

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 954
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Wyciskacz (ściągacz) wału z lewego kartera

Post autor: Wojtek » 2010-09-28, 11:45

No tak, nie wziąłem pod uwagę przesuwania się całego wału poosiowo. Nic dobrego z tego nie wynika. Nie wydaje mi się jednak aby mógł on ocierać o ścianki skrzyni korbowej bo montując go i tak dociągamy wał do samego łożyska i nie opiera się on o ściankę. W ciasnych łożyskach nie jest powiedziane że ustawimy wał idealnie na środku. Jeśli będę rozbierał zimą silnik to sprawdzę po zdjęciu wszystkich peryferii czy wał przesuwa się w łożyskach. Jeśli tak trzeba go będzie zdystansować tak jak to robiłem ze skrzynią biegów. Nawet jeśli czopy są nowe to ustawienie wału idealnie na środku wciąż jest aktualne.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
Alien
Posty: 1981
Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
GG: 0
Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
Lokalizacja: Słomniki/Kraków
Kontaktowanie:

Re: Wyciskacz (ściągacz) wału z lewego kartera

Post autor: Alien » 2010-09-28, 21:18

No właśnie, dystansowanie wału...mi akurat przy składaniu wyszło bardzo centrycznie, ale w sumie wcale tak nie musiało być. Czytałem gdzieś pobieżnie na forum SHL że niektórzy w Suchych Elkach bawią się w coś takiego. Skoro czopy tak łatwo Ci wychodzą z łożysk to będzie nawet łatwiej eksperymentować z podkładkami, bo jak byś miał za każdym razem demontować i zakładać na wcisk to masakra.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości