WSK - WueSKowe Forum

Witam, nie wiem czy dobry dział, jak nie to prosze przeniesć. Wracając do tematu, po zdjeciu stopki centralnej zobaczyłem, że blaszki przyspawane do ramy w których jest ona osadzona są nie tyle wyrobione co po prostu rozorane przez śrube: Tu pytanie, jest to częste zjawisko w WSK-ach no i jak najlepiej ten problem rozwiazać? Na myśl mi przychodzi wspawanie tulejki w ten otwór lub wspawanie nowej blaszki. Ktoś miał podobnie ?

Drugim problemem który napotkałem jest blaszka o którą podczas hamowania chaczy czujnik świateł |STOP|(nie wiem czy to ma jakąś fachową nazwę), po prostu mi odpadł i nie wiem teraz za bardzo w jakiej pozycji powinien być wspawany: Mógłby ktos zrobic zdjecie jak ma to u siebie ?

Dorobić na nowo te blaszki i wymienić. Dorobiłbym takie z większym otworem i wrzucił jakieś tulejki dodatkowo. Blaszka automatu stopu tak jak na załączonej fotce, oczywiście bez dziurki, ktoś sobie to dowiercił.

Skinder pisze: Blaszka automatu stopu tak jak na załączonej fotce, oczywiście bez dziurki, ktoś sobie to dowiercił.

Ta blaszka z pretem ma sie stykać mniej wiecej w tym miejscu gdzie ktoś sobie ja przewiercił?

Tak

Możesz też zaspawać wyrobione otwory i wywiercić nowe.Tylko pamiętaj o tulejkach

Mam teraz problem, nie wiem jak daleko normalnie sięga dźwignia tego hamulca. Ma ktoś zdjecie jak ta blaszka sie prezentuje z założonym hamulcem i czujką, jak wygląda spaw i gdzie jest on wykonany (na skraju tej rury czy może troszkę głębiej Przy tej blaszce na jednym "wcięciu" blaszka jest przyspawana do ramy, te drugie wciecie powinno sie opierac o nakrętke czy jak? Niestety popełniłem bład bo "wyprostowałem" tą blaszkę i teraz czeka mnie pewnie jej odginanie do odpowiedniego krztałtu.