WSK - WueSKowe Forum

Dzięki za opinie

Mój tata kupił nową zwykłą czarną 175 w 1979r. Miała fabrycznie zbiornik łezka.

W 1978 i w 1979 trafiały się takie sprzęty. Kolejny dowód na luźne podejście Świdnika do kwestii... oryginalności? Jeżeli kogoś interesuje, polecam wpisać w Google WSK 175 1978 . Trafiają się pomarańczki, w kolorze sraczki, czarne, popielate...

daroohd pisze: ↑

2017-08-04, 14:53

Zdjęcie z netu w opisie było od 1 właściciela stan ideał.

Nie masz zastrzeżeń "daroohd" do stanu konfiguracji tego motocykla ??? Ja mam sporo uwag do tego "zestawienia" jakoś mi się to nie trzyma .........
Co do zbiornika nazwanego przez Was " łezka" to jest jedna prawidłowość, WSK- ki wszystkie modele i konfiguracje fabryczne, to każde próby wysłania motocykli WSK na Export mają wersję z tym bakiem. Oznaczenia katalogowe wcześniejsze to M21........... niestety nie mam katalogu z 1971 i 1976 to nie znam tego oznaczenia może, ktoś z Was to uzupełni. W katalogu części zamiennych WSK Perkoz z 1979 numer katalogowy tego baku " ŁEZKA" czyli ; 2.26.15.504.0.00 jeśli ten rodzaj baku jest na tablicach rysunkowych tego katalogu, to trzeba przyjąć że możliwy jest Perkoz z tym bakiem. Najważniejszą informacją o tych bakach jest to że to produkcja z Fabryki w Świdniku tylko i wyłącznie tu. Nie jak to się ma z bakami 13,5 l czyli potocznie zwanymi 'Garbate "produkcja od początku 1970 do końca lat 1978 usytuowana jest w KZWM Polmo-SHL . czyli poza Świdnikiem ( tylko baki 13,5 EXPORTY przerabiane na te duże chromowane nakładki są z części zgrzewane spawane w fabryce w Świdniku). Baki trójdzielne, czyli M21A.15.2.00 ; M21A.15.3.00 ; M21A.15.4.00 ; M21A.5.00 i wszystkie odmiany, to produkcja najpierw w Świdniku, potem w Tomaszowie Lubelskim. Więc ta łezka to jedynie i wyłącznie produkcja w fabryce w Świdniku, może dla tego wszystkie najlepsze wersje-konfiguracje WSK są z tym bakiem .

WojtekW pisze: ↑

2019-01-27, 00:04

daroohd pisze: ↑

2017-08-04, 14:53

Zdjęcie z netu w opisie było od 1 właściciela stan ideał.

Ja mam sporo uwag do tego "zestawienia" jakoś mi się to nie trzyma .........

...co zasadniczo nie pasuje do zestawienia oprócz wiadomo współczesnych opon, braku gum na zbiorniku, zamontowanych dodatków czy tam naklejek? Mam w takiej konfiguracji w zasadzie można powiedzieć bliźniaczy egzemplarz z tym, że w czarnym malowaniu a szczerze mówiąc poza tym ze zdjęcia i moim widziałem w tym przedziale wiekowym (1977/1978) jeszcze może tylko dwa takie pomarańczowe sprzęty ...

...a na marginesie - wsk z wklejonego zdjęcia pochodzi z kolekcji Sławka Grigowicza z Nowej Soli (autobox24.pl). Tradycyjnie zamieścił też całą galerię jej zdjęć (jest też nawet foto Stanisława z pod Pleszewa sprzedającego wsk) i krótko opisał historię motocykla http://autobox24.pl/moja-wizja-swiata/s ... toryzacja/. Jest też podany nr telefonu, więc jak coś można skontaktować się i porozmawiać. W galerii zamieścił też sporo innych motocykli i samochodów - warto obejrzeć i poczytać. No a ta nieudolnie pomalowana na malinowy kolor Gazela z końca produkcji finalnie jest od prawie dwóch lat u mnie i została przywrócona do oryginalnego jak się okazało czarnego koloru ...

co do konfiguracji, to też mam sporo zastrzeżeń- jeśli ktoś zna rok produkcji, to wtedy można będzie spostrzec różnicę.
wojtekw napisałeś ciekawą informację, że garbate baki robili w kielcach. na tyle ile rozmawiałem z pracownikami shlki w kielcach, nikt, nigdy nie wspomniał, że tam je tłoczono (ja wcześniej, też nikogo o to nie pytałem) ale jestem przekonany, że zbiorniki "kanciaste" były w całości robione w świdniku tak jak i do M06.
Ale co do konfiguracji kobuzów, to było ich wiele, ale można je poszeregować "rocznikami" (ja wole słowo partiami) bo czasami dana partia motocykli wyszła na przełomie roku. ale ta konfiguracja, podobie jak wojtkowi, mi nie pasuje.

Hmmm, tymi partiami to chyba różnie bywało. W książce Doroby są tak różne konfiguracje Kobuzów że zgłupieć można. Albo taki bajzel był w fabryce albo zdjęcia są blednie opisane...

książka Doroby to wajna sprawa dla ludzi którzy mają zaawansowaną wiedze (i dla tych którzy jej wogóle nie mają) o WSKach.
Ja traktuję ją jako pomoc.
A co do kobuzów to przez 15lat oglądania ogłoszeń w internecie można pewne rzeczy określić na podstawie zdjęć- zwłaszcza jak się ma do dyspozycji numery ram i rok produkcji. Na tym forum nawet jakby zebrać informacje od użytkowników, tych co mają motocykle z niskimi przebiegami lub będące w "rodzinie" od zakupu. to można wiele ciekawych rzeczy ustalić.
W 2018 roku kupiłem kobuza po 1 właścicielu - tyle że przedni błotnik okrągły a tył kwadratowy. Jak określić który wymienił?
(może ktoś wie gdzie w przybliżeniu była zmiana błotników z okragłych na kwadratowe co do numerów ramy?)
To sie da tylko po numerze ramy i numerze kolejnym.

Adam_Ga pisze: ↑

2019-01-27, 21:19

W książce Doroby są tak różne konfiguracje Kobuzów że zgłupieć można. Albo taki bajzel był w fabryce albo zdjęcia są blednie opisane...

...chyba raczej to drugie - jakiś czas temu przestudiowałem tę pozycję i jest trochę nazwałbym to błędów i niekonsekwencji co wynikać może z wiedzy autora. Takie są moje odczucia. Przekonany jestem, że w tej sytuacji jedynie rzetelna praca zbiorowa załatwiłaby sprawę ...

Picek, badałem kiedys temat i zmiana błotników była na przełomie 1982r. Musiałbym zebrać kilka nowych sprzętów i ich numerów ramy, wtedy byłaby pewność.

Jak coś ustalisz to daj znać.

Savier, Picek
Niestety nic ciekawego z błotnikami nie ustalicie na podstawie nr ram. jedyne co wiadomo to to, że jakoś w połowie 82 r. zaczęli je montować. W 82 i 83 montowali równolegle okrągłe i kwadratowe błotniki. Dla przykładu kolega miał B3 z lipca 82r. na kwadratowych błotnikach a ja mam B3 ze stycznia 83 na okrągłych. oba motocykle w oryginale z książkami gwarancyjnymi na których są dokładne daty produkcji.

Kobuzy z lat 77-78 to najbardziej popieprzone konfiguracje bo w tym okresie było ich pewnie z 8. Zdjęcie dodane przez Daroohd przypomina konfigurację, która w sporej ilości trafiła do sprzedaży w 77r. ale widać kilka elementów które się ze sobą "gryzą" np zestawienie silnika 060 z okrągłym kolankiem, chromowanymi felgami i siedzeniem z przetłoczeniami to dla mnie podstawa do uznania tego motocykla za "lekko przerobiony".

O książce G. Doroby to najlepiej niech się wypowie sam autor, bywa na tym forum. Ja mogę tylko bardzo pochwalić tę literaturę, oczywiście mam też swoje spostrzeżenia co do opisu zdjęć i samych zdjęć, ale to nie temat tutaj tylko w innym miejscu. Zapominacie o najważniejszej sprawie, Ci z Was którzy macie "INFORMATOR WYDANY Z OKAZJI XXX ROCZNICY URUCHOMIENIA PRODUKCJI MOTOCYKLI WSK 1954-1984" na pewno wyczytali w nim to że, na zamówienie regionalnych nabywców hurtowych czyli POLMOZBYTU, MOTOZBYTU I GS SAMOPOMOC CHŁOPSKA na ich specjalne zamówienie motocykle różniły się od wersji fabrycznej, np. Kobuzy nawet w 1980 miały baki ( 13,5 l garbate), wiec próby ujednolicania tech motocykli, twierdzeniu o fabrycznej poprawności, czy jakimś tam " mitycznym fabrycznym jednorodnym wzorcu" NIE ISTNIEJĄ nie mogą być poprawne. Posiadam WSK od 26 czerwca 1980 przez lata "ocierałem " się o temat związany z tymi motocyklami a od 2004 bardzo poważnie zająłem się tym tematem i napiszę Wam Panowie jedno. Wielokrotnie musiałem zmienić zdanie wielokrotnie przez te lata to co uważałem za PEWNIK musiałem wywalić na śmietnik, musiałem to skorygować, dowiedzieć się i potwierdzić przynajmniej z paru źródeł i zmienić zdanie i pewno jeszcze nie raz je zmienię, taki to temacik w sprawach WSK-i.

Z tymi zamówieniami GS to teraz mnie zaskoczyłeś. Fakt ze wersji kobuza jest conajmniej kilka.

Adam_Ga pisze: ↑

2019-01-31, 20:13

Z tymi zamówieniami GS to teraz mnie zaskoczyłeś. Fakt ze wersji kobuza jest conajmniej kilka.

Sklepy GS to w tamtych czasach największy odbiorca WSK i części odbierali trzykrotnie więcej WSK-ek niż Polmozbyt. W Lipcu 1980 r wybraliśmy się z bratem po WSK Kobuz do sklepu GS w Przybiernowie. W Świnoujściu w sklepie Polmozbytu stała zwykła WSK M21 W2 w ohydnym czekoladowym kolorze, cała nawet z ramą w tym kolorze. Wiedzieliśmy że w sklepie GS w WOLINIE nie ma dużo WSK-ek, więc wybraliśmy się pociągiem do Przybiernowa, wzięliśmy kasę wtedy to jakieś 11 tysięcy czyli 5 pensji mojego Brata w Stoczni, zabraliśmy mieszankę paliwa 5 l i kaski. W sklepie w Przybiernowie było ze 30 WSK-ek i jedna CZ ( CEZETKA za 38 tysięcy więc nie osiągalna dla nas). Zainteresował nas Kobuz z nietypowym siedzeniem boki z Dermy a góra siedzenia z brązowej naturalnej skóry. Niestety była już zarezerwowana i zapłacona, więc wzięliśmy standardowego Kobuza z lat 1980 i fabrycznej normalnej jak na tamte czasy konfiguracji. Motocyklem wróciliśmy powoli do domu 56 km, bez rejestracji bez Prawa-jazdy( zdaliśmy dopiero 31 sierpnia 1980 ) nikt nas nie zatrzymał patroli Milicji nie było na trasie bo to czasy strajków więc byli w mieście.

Ciekawa historia, aż się miło czyta!

Lubie takie opowieści, super.

daroohd pisze: ↑

2017-08-04, 14:53

Zdjęcie z netu w opisie było od 1 właściciela stan ideał.

Daro masz moze wiecej zdjec ? chodzi mi o zdjecia drugiej strony motocykla.

kwadrat49 pisze: ↑

2019-02-01, 09:46

daroohd pisze: ↑

2017-08-04, 14:53

Zdjęcie z netu w opisie było od 1 właściciela stan ideał.

Daro masz moze wiecej zdjec ? chodzi mi o zdjecia drugiej strony motocykla.

Daroo ostatnio jest bardziej aktywny na grupach niż tutaj na forum

kwadrat49 pisze: ↑

2019-02-01, 09:46

daroohd pisze: ↑

2017-08-04, 14:53

Zdjęcie z netu w opisie było od 1 właściciela stan ideał.

Daro masz moze wiecej zdjec ? chodzi mi o zdjecia drugiej strony motocykla.

...przecież stronę wcześniej wkleiłem link do całej galerii tego kobuza - to 60 foto w dużej rozdzielczości, ujęte wszytko co możliwe z każdej strony, łącznie z detalami - a 61 zdjęcie jest nawet z właścicielem kobuza