Naprawa pełnej osłony łańcucha

podwozie - nadwozie
Odpowiedz
Awatar użytkownika
Walet
Posty: 131
Rejestracja: 2015-10-14, 20:19
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 "77
Lokalizacja: Staniszcze Wielkie
Kontaktowanie:

Naprawa pełnej osłony łańcucha

Post autor: Walet » 2017-08-09, 20:32

Witam, mam pytanie odnośnie pełnej osłony do WSK 175. Moja ma przetarcie/wgniecenie od stopki (z tego co zauważyłem dosyć powszechny problem). Czy coś takiego da sie jeszcze "wyprowadzic", czy wycięcie i wspawanie kawałka blachy jest możliwe (blacha jest dosyć cieńka) czy raczej musze sie rozejrzeć za "zdrową" osłona ? Ktoś miał podobnie/ jak sobie z tym poradził ? :)Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Dżjordżjo
Posty: 282
Rejestracja: 2016-02-11, 21:31
GG: 0
Moje maszyny: WSK Kobuz 77'
Lokalizacja: Sadowne
Kontaktowanie:

Re: Naprawa pełnej osłony łańcucha

Post autor: Dżjordżjo » 2017-08-09, 21:09

Kurde koleś masz w bardzo ładnym stanie,moja była w dużo gorszym stanie i spokojnie ją ogarnąłem,blacha daje sie pospawac bez problemu nie jest taka cienka wcale ;)

Awatar użytkownika
daroohd
Posty: 2305
Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
GG: 0
Moje maszyny: Wsk Lelek.
Lokalizacja: Skała

Re: Naprawa pełnej osłony łańcucha

Post autor: daroohd » 2017-08-09, 21:20

Spokojnie półautomatem to pospawasz ja kupiłem wydech pocięty i jak mi pospawał wyszło elegancko .
Do 175 miał wgniotke to została wycięta wyklepana i wspawana od nowa.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Walet
Posty: 131
Rejestracja: 2015-10-14, 20:19
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 "77
Lokalizacja: Staniszcze Wielkie
Kontaktowanie:

Re: Naprawa pełnej osłony łańcucha

Post autor: Walet » 2017-08-10, 20:23

Dżjordżjo pisze:
2017-08-09, 21:09
Kurde koleś masz w bardzo ładnym stanie,moja była w dużo gorszym stanie i spokojnie ją ogarnąłem,blacha daje sie pospawac bez problemu nie jest taka cienka wcale ;)
No to mi ulżyło. :D Co do stanu osłony, właśnie widzę ze jest w naprawde dobrym stanie i zal mi było jej wyrzucać, stad temat. W miedzyczasie starałem sie szukać innej i zauważyłem że jak jakaś nie ma przetarcia od stopki to przetarcie od amora, jak znowu nie od 1 ani 2 to krawędzie podgnite/wyłamane... Wisieńką na torcie były ceny i ich ogromny rozrzut. Tu chce 50 zł tam 125 zł a obie osłony w stanie "dobij mnie". :lol:
daroohd pisze:
2017-08-09, 21:20
Spokojnie półautomatem to pospawasz ja kupiłem wydech pocięty i jak mi pospawał wyszło elegancko .
Do 175 miał wgniotke to została wycięta wyklepana i wspawana od nowa.
Faktycznie, super efekt. Nie pozostaje mi nic tylko udac sie do znajomego z "wizytą". ;)

Awatar użytkownika
daroohd
Posty: 2305
Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
GG: 0
Moje maszyny: Wsk Lelek.
Lokalizacja: Skała

Re: Naprawa pełnej osłony łańcucha

Post autor: daroohd » 2017-08-10, 20:55

Walet pisze:
2017-08-10, 20:23
Faktycznie, super efekt. Nie pozostaje mi nic tylko udac sie do znajomego z "wizytą". ;)
Tylko nie idź z pustymi rekami w taki upał bo może cie spławić.. ;-) A osłona jest naprawdę w super stanie.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości