WSK - WueSKowe Forum

Witam,
Mam problem z ustaleniem co powinno znajdować się w zabieraku starego typu - tłoczonym. U siebie znalazłem tylko łożysko, i to rozsypane, więc kupiłem już nowe 6202-ZZ idąc za danymi z książki Załęskiego - powinna też być tam uszczelka filcowa.

Zastanawiam się jak głęboko powinno być osadzone łożysko? Na "0" skoro jest kryte czy mimo wszystko dać głębiej? Czy moze zastąpić ten filc cienkim simmeringiem - np. 15x35x5 ?

Do tego brakuje mi tulejki oznaczonej niżej kolorem niebieskim - wie ktoś gdzie mogę ją dorwać? Przeglądając graty znalazłem tuleję dystansową która prawdopodobnie idzie w miejsce zaznaczone na pomarańczowo - mógłby ktoś mi podać wymiary żebym mógł się upewnić?
I co to są za elementy oznaczone na zielono? u mnie nie ma czegoś takiego...

Z góry dzięki za pomoc

Filc jest nie potrzebny jeśli masz łożyska 2RS.

Tak jak garry pisał. Do krytego łożyska filc jest zbędny bo i tak nic nie da

Dorzucam fotki na wszelki bo przed chwilą właśnie nabiłem łożysko.Długopisem wskazałem płaszcz zaznaczony u Ciebie na zielono.

Szymku pisze: ↑

2017-02-06, 14:11

Dorzucam fotki na wszelki bo przed chwilą właśnie nabiłem łożysko.Długopisem wskazałem płaszcz zaznaczony u Ciebie na zielono.

Chromowałeś cały zabierak ?

Wyobrażałem sobie to nieco inaczej, ale tak wyszło.Zobaczymy jakie będą tego następstwa...mam na myśli współpracę łańcucha z zębatką.

Szymku pisze: ↑

2017-02-06, 14:55

Wyobrażałem sobie to nieco inaczej, ale tak wyszło.Zobaczymy jakie będą tego następstwa...mam na myśli współpracę łańcucha z zębatką.

Dokładnie czy łancuch nie obrobi chromu i czy potem nie bedziesz zrywał płatami.

Chrom się złuszczy

Puki co efekt jest fajny

udało mi się już dojść dzięki wam co i jak i zdobyć brakującą tulejkę. Filc i tak pewnie dorobię mimo krytego łożyska żeby jak najwięcej było z oryginału.
co do chromu - ciekawy pomysł. pokrywka jest z polerowanej nierdzewki czy też chrom? bo widać małą różnicę... ja bym się bardziej skłaniał do fosfatowania całości - nie podoba mi się jak motor się świeci jak psu jajca, szczególnie to co nie było chromowane w oryginale.

To ten się będzie świecił cały:)Chrom jest bardziej trwały,ładniejszy i łatwiej o niego zadbać,zresztą czerń i chrom zawsze robiły na mnie wrażenie.Pokrywa jest z nierdzewki oczywiście.
Chrom na zębatce raczej schodzić płatami nic nie będzie.Obstawiam ,że najnormalniej się powyciera i tyle.
Zastanawiam się czy będę w ogóle tym motorem jeździł czy nie wstawię go na poddasze nieodpalanego i przykryje ,aby znalazły go moje wnuczki.
Ale by miały frajdę:D

Jeżeli cały będzie się świecić jak " psu .." To tylko na wystawę. Ja bym go sobie w salonie postawił niech cieszy oko

Nawet jeśli się złuszczy to teraz efekt jest extra!