Co zrobić z pordzewiałymi kołami niklować czy malować?

[Alien]

Kiedyś była taka Wueska na allegro - pytałem właściciela o parę detali i m in. napisał mi ze z tyłu ma obręcz z Jawy. Poniżej zdjęcia...czyli wygląda na to że się da
http://img59.imageshack.us/gal.php?g=m10166018.jpg

Jeśli chodzi o szerokość oponki to na standardową Wueskową spokojnie się mieści - poniżej moje koło z Metzelerem 4,0 profil 90.

[wskocyklista04]

noo Alien piękna wiesia:) a wracając do tematu to chromowałeś stare felgi czy kupowałeś nowe??

[Anzel]

Z tego co Alien napisał,można wywnioskowac że to nie jego motocykl,a jedynie poniższe koło

[wskocyklista04]

ojjj sory mój błąd.. nie przeczytałem ze zrozumieniem..

[kapitan zbik]

No to tak panowie, rozeznałem temat chromowania felgi WSK.
We Wrocławiu fachowiec z doświadczeniem wycenił robotę na 600zł (aż mi szczęka opadła), w Trzebnicy 150zł bez miedziowania, około 200-250zł z miedziowaniem.
Na allegro wycenili fachowcy od 150 do 200zł w zależności od wżerów jakie trzeba pokryć miedzią. I tu ważna uwaga - jeśli ktoś ma starą felgę w chromie to lepiej ją taką oddać - ja swoją wypiaskowałem i niestety teraz pójdzie więcej miedzi (a tak to by "odciągneli" stary chrom jakimiś chemicznymi metodami).

W każdym razie mam teraz dylemat czy wydać te 200zł (nie licząc kosztów przesyłki tam i nazad) i skoro już wydawać taką kasę to może pójść na całość i pochromować również szprychy (kupiłem komplet w ocynku u Bartnika o średnicy 3,4mm wraz z nyplami) czy może też nie iść w takie koszty i dać w proszek na czarno (wydaje mi się że czarne ładnie by pasowały a szprychy w cynku ładnie by się odcinały kolorystycznie)...

Co radzicie?

P.S. Rozeznawałem też temat obręczy "Awina" po 70zł na aledrogo (albo po 110 w skuterze) i faktycznie jest to 1,6" cala szerokości i dałem sobie spokój. Dziwię się że ktoś to kupuje.

[Kamil]

U mnie sytuacja wygląda następująco tzn.

Koła od mojego KOS-a oddałem w całości bez opony do piaskowania, następnie polakierowałem całość lakierem do felg samochodowych, zostawiając tylko obklejone taśmą malarska nyple, po zerwaniu taśmy z nypli polakierowałem całość lakierem bezbarwnym, powiem tak: koło są bardzo odporne na wszelkie brudy, smary itd, po przetarciu szmatką błyszczą, jest to idealne rozwiązanie ze względu na koszt bo taki zabieg kosztował mnie ok.120 dwa koła i mało pracy i sa dobre w eksploatacji. Ale z kolei osobiście odradzam takie rozwiązania, jeżeli chcemy profesjonalnie zrobić motocykl, Niema efektu idealnego. NIE DA SIĘ ZROBIĆ NICZEGO TANIO A ZARAZEM DOBRZE I PIĘKNIE. Teraz z kolei chcę zmienić obręcz bo ma bicie, przednia jak i tylna. I się zastanawiam co zrobić czy:
1. kupić obręcze używane i pomalować je proszkowo, oczywiście jasny srebny (jak w oryginale), szprychy oddać np. do ocynku i wypolerowac bebny.
2. kupić używane obręcze i oddać do niklowania razem z szprychami, wypolerować bębny.
PROSZĘ o Waszą opnie....

[Anzel]

Żeby koła były jak nowe,trzeba je rozszprychowac,szprychy posegregowac a uszkodzone wymienic.Obręcz to kwestia gustu,ja postawiłem na chromowane z epoki.Bębny przede wszystkim trzeba umyc i wyszorowac jakimś dziadostwem typu Akra czy Dimer.Jak mamy dobrą obręcz to pozostaje nam odnowa powłoki na szprychach (polecam ocynk).Koła zaplatamy,centrujemy i cieszymy się idealnym kołem.A jeśli ktoś nie ma dostępu do chromowanych obręczy,nic nie stoi na przeszkodzie aby pomalowac proszkowo/akrylem same obręcze.Osobiście uważam że aluminiowa piasta po lakierowaniu to katastrofa


@Co do chromowania szprych,to żaden szanujący się zakład nie wykona takiej usługi.Szprychy przenoszą potężne naprężenia na obręcz i chrom nie ma na nich prawa bytu.Chrom zanadto ją usztywni,co nie pozostanie bez znaczenia dla pracy obręczy.Podejrzewam że po jednym sezonie na powłoce szprych pojawiłyby się mikropęknięcia a na drugi rok cały chrom zacząłby się łuszczyc.Ocynk szprych to ciekawa i dobra alternatywa.Więcej o powłokach na szprychy można zasięgnąc w artykułach firmy Ruote Borrani,niestety w ich ojczystym języku.

[wskocyklista04]

a takie pytanko małe mam pisaliście żeby rozszprychować całe koła i szprychy do cynkowania.. a przed cynkowaniem trzeba wszyściutko wyczyścić?? szprychy chyba się nie zaciekawie czyści??

[Anzel]

Oczywiście każdy zakład przed nałożeniem powłoki stosuje swój sposób na oczyszczanie powierzchni (zwykle wytrawianie),ale znając mentalnosc Polaka,będą chcieli żeby elementy do ocynku były wyczyszczone,odtłuszczone itd.Z drugiej strony nie dziwię się.żeby dobrze wyczyścic szprychy wystarczy zamoczyc je na dzień-dwa w pojemniku z jakimkolwiek rozpuszczalnikiem a następnie przemyc je pędzlem.cały osad zostanie zmyty.Jedyne co nam pozostaje to wyczyszczenie włókniną ścierną lub papierem każdej szprychy z osobna.Niestety ocynk bezlitośnie ujawnia wszelkie wżery w powierzchni dlatego lepiej miec kilkanaście szprych w zapasie żeby przed montażem odłożyc te najbrzydsze.

[Kamil]

podejrzewam, że z tego mojego koła raczej będzie sporo szprych nie zdatynch do ponownego zamontowania, nie wiem... macie jakiś pomysł na te szprychy, przecież w kosie w przednim kole są krótsze.. a może od czegoś pasują..?

[wujcio]

szprychy muszą być tak wyczyszczone aby nie było starej powłoki cynku i rdzy, szprychy z wżerami bardzo brzydko się ocynkują (możliwe że będą miejsca nieocynkowane)
Ja swoje wyczyściłem i niektóre i tak zostały brzydko ocynkowane ;/ możliwe że trzeba je jakoś odtłuścić lub cynkownia spaprała ;/

Co do chromu na szprychach to nic nie powinno się z nimi dziać przecież w innych motocyklach japońskich szprychy są chromowane a ocynk nie jest aż tak wytrzymały i stosowany jest pewnie z względu na jego niski koszt (tak samo niklowanie).

Felga jest też chromowana i jakoś przy jeździe nic się nie dzieje (a ona też podlega różnym naprężeniom), rdza jest wynikiem złego dbania o powierzchnie.

[wskocyklista04]

a co myślicie żeby np szprychy po cynkowaniu jeszcze bezbarwnym prysnąć?:D

[wujcio]

no ale po co? to nie ma sensu przecież cynk dobrze zabezpiecza na parę lat spokojnie wystarczy

[wskocyklista04]

no na pare lat a jak by pomalował to nie byłoby dłużej?? i może jakiś efekt troche lepszy wizualnie by był??:D

[kapitan zbik]

podejrzewam, że z tego mojego koła raczej będzie sporo szprych nie zdatynch do ponownego zamontowania, nie wiem... macie jakiś pomysł na te szprychy, przecież w kosie w przednim kole są krótsze.. a może od czegoś pasują..?

U mnie w Kobuzie jest przód z Kosa a sam temat koła przerabiałem jakieś 3 lata temu.
Szprychy dorobili mi w firmie Bartnik Bigduo, średnica 3,4mm i gwint M4 jak się nie mylę, w razie czego mogę podesłać moją korespondencję z nimi z tamtego czasu gdzie ustalałem jakie wymiary. Co ciekawe wymieniłem tylko połowę szprych, resztę zostawiłem takie jak były - a były pochromowane przez poprzedniego właściciela. I ten chrom do dzisiaj się trzyma.
Fakt faktem że porządne zakłady nie podejmują się chromowania szprych, ale myślę że jak ktoś to zrobi to raczej katastofy (typu że po roku odpadnie) to nie będzie, bez przesady.
Inna moja uwaga jest taka, że jak szprychy dorobione w Bartniku (w ocynku) przejechałem pastą Tempo, to po założeniu z odległości większej niż kilkadziesiąt cm nie widać różnicy między nimi a tymi w chromie.

[Wojtek]

no na pare lat a jak by pomalował to nie byłoby dłużej?? i może jakiś efekt troche lepszy wizualnie by był??:D

Możesz także pomalować bezbarwnym tłumik i kierownicę.

[Kamil]

Ocynk to sam w sobie to jest źródłem ochrony przed korozją na lata, ale bezbarwny bardziej może służyć w celach estetycznych, (typowy połysk)

[Alien]

Ocynk to sam w sobie to jest źródłem ochrony przed korozją na lata, ale bezbarwny bardziej może służyć w celach estetycznych, (typowy połysk)

No chyba żartujesz...bezbarwny na szprychach i bębnach? Masakra jakaś gdyby bezbarwny był taki świetny to nikt by nie chromował/cynkował metali, tylko polerka i lakier...Pomijając to wszystko to żadna farba na szprychach się nie utrzyma - szprychy przenoszą naprężenia, drgania i zawsze oberwą jakimś kamieniem-nie ma w ogóle takiej opcji. Jeśli chodzi o renowacje kół to sprawa jest naprawdę prostsza niż się wydaje, bo mamy tylko dwie metody:
1. Rozplatamy koło, felga w chromie/proszku, szprychy w ocynku/niklu a bęben polerowany/szkiełkowany/wyczyszczony w stanie surowym. To co wybierzecie w ukośnikach zależy od upodobań i posiadanych funduszy.
2. Opcja numer dwa to nie rozplatać i zasmarkać wszystko farbą, albo owijać szprychy taśma itp. itd. wariacji tej metody jest mnóstwo ale efekt zawsze wyjdzie do dupy (przynajmniej w moim odczuciu).

[Anzel]

Amen.

[wujcio]

Powiem tak warto dać szprychy do ocynku i wypolerować piasty (co do felgi to kwestia sporna bo można znaleźć jakąś w ładnym stanie i ją tylko przepolerować) efekt jest naprawdę super, mogą to potwierdzić osoby które widziały mój motor ostatnio na oldtimer bazarze w Krakowie.

Całą polerkę robiłem w 2 połowie wakacji i przejechałem już 700 km i praktycznie nie widać jakiś efektów zabrudzenia polerowanych elementów, oczywiste jest to że jakieś przejawy mgły i mleczka są ale ogólny wizualny efekt jest świetny

Ocynk kosztuje grosze więc zawsze można rozpleść koło i go odnowić (jak raz się to zrobiło to następny raz będzie tylko formalnością )