Regeneracja hamulców.
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
Regeneracja hamulców.
Witam czy ktoś z Was przetaczał bębny? Zdaje to egzamin? Mam na myśli zebranie tyle materiału by stał się w środku znowu gładki z tym, że zastanawiam się czy później rozpierak poradzi sobie z trochę większą średnicą bębna tak by hamulce działały lepiej niż po przetoczeniu.
- wujcio
- Posty: 1764
- Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
- GG: 0
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontaktowanie:
Re: Regeneracja hamulców.
Ja tak zrobiłem i niestety to niesie za sąbą problemy tego typu że na rozpierak trzeba nabić tulejkę
dotoczyłem tulejkę metalową taką że po zgnieceniu jej zrobił się prostokąt (elipsa) który ładnie został wbity na rozpierak a później wszedł w szczęki wszystko ładnie się zgrało do dziś to mi działa i nawet nie widzę żeby okładziny się jakoś bardziej zużywały, grubość ścianki tulejki była dopasowana do średnicy szczęk i nowego otworu
Hamulec brzytwa
dotoczyłem tulejkę metalową taką że po zgnieceniu jej zrobił się prostokąt (elipsa) który ładnie został wbity na rozpierak a później wszedł w szczęki wszystko ładnie się zgrało do dziś to mi działa i nawet nie widzę żeby okładziny się jakoś bardziej zużywały, grubość ścianki tulejki była dopasowana do średnicy szczęk i nowego otworu
Hamulec brzytwa
-
- Posty: 368
- Rejestracja: 2007-11-22, 19:39
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk 175
- Kontaktowanie:
Re: Regeneracja hamulców.
Ja u siebie przetaczałem i okazało się że zużycie jest dosyć małe. W tylnym kole nic nie kombinowałem tylko z przodu podłożyłem pod szczęki dodatkowe blachy. Sprawę można by załatwić dobierając odpowiednio grubsze okładziny z niektórych japońców pasują. Grubość zalanej w bęben żeliwnej wkładki nie jest duża ok 5mm zależy w którym miejscu, ale można by się było pokusić o przetoczenie z 135mm na 140 i dobranie nowych szczęk na wymiar.
- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Regeneracja hamulców.
Powierzchnia po przetoczeniu wcale nie jest gładka - i na tym to polegaMam na myśli zebranie tyle materiału by stał się w środku znowu gładki
W najnowszym automobiliście jest temat który porusza dokładnie te kwestie. W moich bębnach po przetoczeniu średnica powiększyła się o ok. 1,5mm. W miarę ścierania okładzin powierzchnia styku z bębnem będzie się powiększać, aż w końcu będzie pracować całością..ile to potrwa to się okaże
- pawel15
- Posty: 1247
- Rejestracja: 2007-01-31, 19:41
- GG: 2782862
- Moje maszyny: WSK B3 i "Kos" 1980, WSK B3 1977, WSK B1 1969
- Lokalizacja: Dąbie
- Kontaktowanie:
Re: Regeneracja hamulców.
Zawsze można zetrzeć przed założeniem okładziny tak aby pracowały z bębnem na dużej powierzchni. Ale jak w Automobiliście napisali ścieranie trochę potrwa(nawet ręczne).Alien pisze:W miarę ścierania okładzin powierzchnia styku z bębnem będzie się powiększać, aż w końcu będzie pracować całością..ile to potrwa to się okaże
- wujcio
- Posty: 1764
- Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
- GG: 0
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontaktowanie:
Re: Regeneracja hamulców.
dokładnie im bardziej chropowata powierzchnia tym większe tarcie i szybsze hamowanie ale jak wiadomo przy takim bębnie na pewno szczęki zużyją się szybciej
Najważniejsze jest aby przerwa między bębnem a okładziną była w miarę mała tak żeby przy hamowaniu nie trzeba było bardzo naciągać linki
Trzeba sprawdzać poziom okładzin ja w jednym kole dopiero niedawno zauważyłem że okładziny prawie nie ma i już widać nity
Moim zdaniem nie ma co ruszać bębna w środku za dużo jedynie można delikatnie go przerównać ale nie za dużo i potem trzeba dopasować okładziny ale nie czarujmy się hamulce bębnowe nie należą do najmocniejszych
Najważniejsze jest aby przerwa między bębnem a okładziną była w miarę mała tak żeby przy hamowaniu nie trzeba było bardzo naciągać linki
Trzeba sprawdzać poziom okładzin ja w jednym kole dopiero niedawno zauważyłem że okładziny prawie nie ma i już widać nity
Moim zdaniem nie ma co ruszać bębna w środku za dużo jedynie można delikatnie go przerównać ale nie za dużo i potem trzeba dopasować okładziny ale nie czarujmy się hamulce bębnowe nie należą do najmocniejszych
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
Re: Regeneracja hamulców.
Przemyślałem wszystko i ograniczę się tylko do napawanie rozpieraka szczęk różnica będzie na bank od razu widoczna.
- wujcio
- Posty: 1764
- Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
- GG: 0
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontaktowanie:
Re: Regeneracja hamulców.
Dokładnie środka nie ma co ruszać najlepiej wymienić okładziny na nowe i wyregulować ten rozpierak (zlikwidować luzy jeśli są)
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość