Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Awatar użytkownika
353edd
Posty: 51
Rejestracja: 2010-06-30, 12:31
GG: 0
Moje maszyny: M06Z2 60r.
Wartburg 353
VW T3
2x Komar 69+76,
Yamaha TDM850
Lokalizacja: Piastów / Warszawa
Kontaktowanie:

Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: 353edd » 2011-09-01, 00:37

Panowie, z racji, że w sobotę mam zlot i do przejechania ponad 200km, a hamulce ostatnio trochę osłabły, postanowiłem na szybko zamówić sobie współczesne szczęki, klejone. Te co miałem obecnie, "mięsa" miały jeszcze sporo, ale gdzie niegdzie do nitów było już blisko, poza tym materiał cierny był jakiś słaby i po dystansie 1000km od czyszczenia, szlifowania, odtłuszczania po prostu zaczął mieć dość już chyba ze starości.
A teraz do rzeczy.
Cała robota, to parę minut... Ale zawsze musi być jakieś ale. Kto produkuje te szczęki? Kto w ogóle wypuścił to na rynek?
Po 1) otwory pod sprężynki wywiercone w nieodpowiednim miejscu - sprężynka wygina się po złożeniu wszystkiego do kupy, plus ma za mały naciąg - słabo pracuje. Trzeba wiercić nowe otwory i szlifować.
po 2) okładziny nijak nie pasują do bębna kształtem - trzeba je piłować pilnikiem i równać papierem ściernym, żeby jakkolwiek pasowały pod bęben i hamowały całą powierzchnią, na całej długości.
po 3) w miejscu gdzie jest rozpierak szczęki mają za dużo nadlane aluminium, przez co po złożeniu wszystkiego do kupy nijak nie da się włożyć szczęk do bębna - zdjąłem po parę milimetrów na frezarce.
I taką metodą, w 2 godziny zamiast w 15minut uzdatniłem jeden hamulec.
Czy wszyscy męczą się w podobny sposób, czy to ja trafiłem akurat na taki bubel?
Już nie pierwszy raz się spotykam z podobnymi problemami, takimi jak nie olejoodporne gumki i uszczelki w gaźniku czy kraniku, za długie linki hamulcowe itd.

W najbliższym czasie zrobię sobie na stare szczęki, nitowanie nowych okładzin i będzie po problemie.

Sorry za jakość zdjęć, pod ręką miałem tylko kalkulator.
Szczęki na zdjęciu były ułożone tak, żeby zewnętrzna powierzchnia cierna była równo, oraz jedna ze stron była również równo, przez co widać różnicę kilku mm.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
http://www.szybkieczesci.pl - Najlepsze części w najniższych cenach. Zapraszam.

Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6351
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: Savier » 2011-09-01, 09:54

Siema.
Nie jestem do końca pewien, ale czy Z2 nie miała innych piast? W temacie Mańka on coś z hamulcami kombinował... A te szczęki na pewno są przystosowane do najpopularniejszych modeli, czyli B3.

Jeżeli chcesz naprawić hamulce, to nie radziłbym się męczyć z nowymi zamiennikami. Jakość jak widać :) ale żeby nie było zonka, jak po złożeniu od razu będzie Ci blokowało koło. Ja zrobiłbym tak: na rozpierak dał blaszkę metalową i na szczęki (w miejscu styku z rozpierakiem) też troszkę w miarę możliwości. Jeżeli do nitów jest jeszcze troszkę miejsca, to to powinno zdać egzamin. W mojej B3 okładziny były zjechane do samych nitów, ale jeszcze dawały rade po tej "naprawie" rozpieraka i szczęk. Później zamontował mniej używane okładziny i... miałem po prostu więcej regulacji. Nie zauważyłem, żeby szybciej hamowało.
Oczywiście moje rady mogą tylko przysporzyć Ci więcej roboty a efektów nie będzie, ale wolałbym unikać tych nowych szczęk. Wojtek z forum też kiedyś takie brał i miał podobne problemy jak Ty.

Życzę wytrwałości. :)

Awatar użytkownika
353edd
Posty: 51
Rejestracja: 2010-06-30, 12:31
GG: 0
Moje maszyny: M06Z2 60r.
Wartburg 353
VW T3
2x Komar 69+76,
Yamaha TDM850
Lokalizacja: Piastów / Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: 353edd » 2011-09-01, 11:06

Tu nie chodzi o brak regulacji, tylko o kiepski stan okładziny ciernej. Nawet po szlifowaniu do lepszego materiału, hamulce nie były za dobre. Po prostu ze starości materiał się zniszczył, stracił na jakości itp.
Teraz widząc jaka jest jakość tych części, po prostu sobie przynituję nowe okładziny.
Patrząc w internecie na szczęki z demobilu, to wszystkie są takie jak moje (te nitowane), także albo te zamienniki są jakieś g.... albo rzeczywiście była jakaś zmiana w układzie hamulcowym, być może ze zmianą z kół 19 na 18 szła zmiana bębna hamulcowego i całej reszty - nie wiem, nigdy się w to nie zagłębiałem.
Aczkolwiek myślę, że to raczej gówniana jakość wykonania, oraz złe wykonanie - patrząc chociażby po tym, że otwory pod sprężynki wywiercone są chyba gdziekolwiek.
http://www.szybkieczesci.pl - Najlepsze części w najniższych cenach. Zapraszam.

Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6351
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: Savier » 2011-09-01, 11:11

Nie uchodzi wątpliwości, że dzisiejsze wyroby są zrobione na odwal się. Jeżeli interesuje Cię bardziej sprawa hamulców, to odezwij się do Aliena. On przetaczał bęben i dawał nowe (grubsze) okładziny.

Johnny
Posty: 634
Rejestracja: 2011-05-26, 17:46
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 B1
WSK 125 B3
WSK 125 B3 Bąk
JAWA TS 350
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: Johnny » 2011-09-01, 11:28

W przypadku współczesnych "węglowych" okładzin zaobserwowałem jeszcze inny bardzo groźny problem. Te okładziny gdy dostaną wilgoci (np. moto stoi na deszczu) zaczynają bardzo ostro łapać. Praktycznie od razu blokują koło. Gdy się nagrzeją i przeschną dozowanie siły hamowania wraca do normy. Nie trudno sobie wyobrazić co się jednak dzieje jak przedni hamulec bo lekkim ( :!: ) naciśnięciu klamki blokuje koło .... :/

Awatar użytkownika
353edd
Posty: 51
Rejestracja: 2010-06-30, 12:31
GG: 0
Moje maszyny: M06Z2 60r.
Wartburg 353
VW T3
2x Komar 69+76,
Yamaha TDM850
Lokalizacja: Piastów / Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: 353edd » 2011-09-01, 11:41

Ale to jest standardowy objaw... mam to samo w samochodzie, gdzie jak auto postoi na deszczu tydzień czasu, potem na słońcu to powierzchnia w bębnach dostaje minimalnej ilości korozji i rzeczywiście, pierwsze dwa hamowania to są zblokowane koła. Idzie się do tego przyzwyczaić i trzeba po prostu uważać.

Przetaczania bębnów wolałbym uniknąć, gdyż szkoda mi niszczyć dobre bębny pod gówniane szczęki z założenia. Już wolę na frezarce zebrać nadmiar materiału, zwłaszcza że mam takowy sprzęt piwnicy.
http://www.szybkieczesci.pl - Najlepsze części w najniższych cenach. Zapraszam.

Lukasz1331
Posty: 208
Rejestracja: 2008-06-27, 23:16
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 M06 B3 1972r
Lokalizacja: Starokrzepice
Kontaktowanie:

Re: Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: Lukasz1331 » 2011-09-01, 11:45

w zeszłym sezonie zmieniałem szczęki na nowe i nie miałem takich problemów bez problemu się poskładały, i nic się z nimi nie dzieje wszystko jest ok a za komplet na jedno koło zapłaciłem 27zł

Awatar użytkownika
Karlicek
Posty: 193
Rejestracja: 2010-07-08, 12:53
GG: 7162090
Moje maszyny: M21 W2
M06 B3
Lokalizacja: Gniezno
Kontaktowanie:

Re: Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: Karlicek » 2011-09-01, 11:46

Przetaczanie bębnów ma raczej na celu usunięcie nierówności i przy zastosowaniu grubszych okładzin zregenerowanie hamulców. Toczenie na większy wymiar tylko po to, żeby się zmieściły współczesna szczęki było by rzeczywiście bez sensu.
Ja się z panem zgadzam. Oczywiście, że jest to ukartowana robota określonych kół.

Awatar użytkownika
353edd
Posty: 51
Rejestracja: 2010-06-30, 12:31
GG: 0
Moje maszyny: M06Z2 60r.
Wartburg 353
VW T3
2x Komar 69+76,
Yamaha TDM850
Lokalizacja: Piastów / Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: 353edd » 2011-09-01, 11:54

u mnie powierzchnia jest idealnie równa, więc przetaczanie nie ma kompletnie sensu.
Łukasz, miałeś takie szczęki jak ja (stare i nowe), czy jakieś inne? koła 19 czy 18 cali? Może tu jest różnica?
http://www.szybkieczesci.pl - Najlepsze części w najniższych cenach. Zapraszam.

Awatar użytkownika
Alien
Posty: 1981
Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
GG: 0
Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
Lokalizacja: Słomniki/Kraków
Kontaktowanie:

Re: Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: Alien » 2011-09-01, 12:31

Jak jest idealnie rowna to znaczy ze jest wytarta :)

Awatar użytkownika
353edd
Posty: 51
Rejestracja: 2010-06-30, 12:31
GG: 0
Moje maszyny: M06Z2 60r.
Wartburg 353
VW T3
2x Komar 69+76,
Yamaha TDM850
Lokalizacja: Piastów / Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: 353edd » 2011-09-01, 12:50

w sensie, że nie ma rowów itp, wymiar trzyma w porządku raczej.
Skoro mówisz, że jest wytarta czyli zużyta, to jaka powinna być ta powierzchnia? Z tego co wiem powinna być właśnie gładka, bez rowów i poprzecznych nacięć itp.
http://www.szybkieczesci.pl - Najlepsze części w najniższych cenach. Zapraszam.

Johnny
Posty: 634
Rejestracja: 2011-05-26, 17:46
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 B1
WSK 125 B3
WSK 125 B3 Bąk
JAWA TS 350
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: Johnny » 2011-09-01, 13:00

Zobaczcie sobie powierzchnię piasty jaką uzyskał Alien po "przetoczeniu" bębna: https://picasaweb.google.com/1056892183 ... 1561814162

Alien napisz coś więcej o metodzie obróbki i uzyskiwanej w jej wyniku powierzchni :)

Awatar użytkownika
353edd
Posty: 51
Rejestracja: 2010-06-30, 12:31
GG: 0
Moje maszyny: M06Z2 60r.
Wartburg 353
VW T3
2x Komar 69+76,
Yamaha TDM850
Lokalizacja: Piastów / Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: 353edd » 2011-09-01, 13:13

Pytanie czy taka powierzchnia jest lepszą powierzchnią od gładkiej.
Sprzedaję części do samochodów (prowadzę własną firmę - sklep) i w przypadku bębnów powierzchnia zawsze jest gładka. Tak samo jak i tarcze.
http://www.szybkieczesci.pl - Najlepsze części w najniższych cenach. Zapraszam.

Awatar użytkownika
353edd
Posty: 51
Rejestracja: 2010-06-30, 12:31
GG: 0
Moje maszyny: M06Z2 60r.
Wartburg 353
VW T3
2x Komar 69+76,
Yamaha TDM850
Lokalizacja: Piastów / Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: 353edd » 2011-09-01, 14:46

Podjechałem do sklepu, generalnie nie zaszła pomyłka i na pewno dostałem szczęki od WSKi, od niczego innego nie da rady dobrać.
Czy ktoś może zmierzyć średnicę bębna hamulcowego w swoim motorze? Najlepiej dla kół 18cali. Ja mam 19.
Być może te szczęki są pod koła 18cali, a nie pod 19.

Nawet jeśli, to nie zmienia to faktu, że otwory pod sprężynki wywiercone są w złym miejscu, a powierzchnia cierna (jej jakość) pozostawia wiele do życzenia.
Nie chce się pchać w nowe szczęki z PRLu lub używki, bo temat już przerabiałem i jakość hamowania była po prostu kiepska ze względu na materiał z którego są wykonane.
http://www.szybkieczesci.pl - Najlepsze części w najniższych cenach. Zapraszam.

Awatar użytkownika
jarek
Posty: 305
Rejestracja: 2007-01-07, 20:05
GG: 7482920
Moje maszyny: WSK M06-64
Lokalizacja: Oława/Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: jarek » 2011-09-01, 15:13

Nie no panowie zawiedliście mnie ;/, model Z jako pierwszy został wyposażony w pełnopiastowe bębny w których średnica ciernych wkładek żeliwnych miała średnicę 132 mm, natomiast wszystkie kolejne modele maja bębny o średnicy 135 mm i być może te 3 mm sprawiają problem. Edek weź to pod uwagę, pomierz wszystko i daj znać jak to wszystko się ma do siebie
pozdro

Awatar użytkownika
353edd
Posty: 51
Rejestracja: 2010-06-30, 12:31
GG: 0
Moje maszyny: M06Z2 60r.
Wartburg 353
VW T3
2x Komar 69+76,
Yamaha TDM850
Lokalizacja: Piastów / Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: 353edd » 2011-09-01, 16:22

Od samego początku tak też właśnie podejrzewałem. Że z racji, że to koła 19tki to będą mieć inny bęben niż późniejsze koła 18tki.
Czyli wszystkie sprzedawane zamienniki są pod nowsze wersje - 18tki.
Czyli żeby do 19tek dopasować szczęki trzeba toczyć bęben, frezować szczęki lub nabijać nowe okładziny.
Tam brakowało typu właśnie ze 3mm. Dzisiaj zdejmę tył to pomierzę.
http://www.szybkieczesci.pl - Najlepsze części w najniższych cenach. Zapraszam.

Awatar użytkownika
Alien
Posty: 1981
Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
GG: 0
Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
Lokalizacja: Słomniki/Kraków
Kontaktowanie:

Re: Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: Alien » 2011-09-01, 18:30

3mm to gigantyczna różnica. Nie lepiej kupić okładzinę z taśmy o odpowiedniej grubości i zanitować ją na oryginalnych szczękach?

Awatar użytkownika
353edd
Posty: 51
Rejestracja: 2010-06-30, 12:31
GG: 0
Moje maszyny: M06Z2 60r.
Wartburg 353
VW T3
2x Komar 69+76,
Yamaha TDM850
Lokalizacja: Piastów / Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: 353edd » 2011-09-01, 23:42

bęben u mnie ma 132mm (koła 19). Mówicie, że 18tki mają inną średnicę i stąd ta różnica.
Póki co poskładałem przód i tył i jakoś to hamuje, aczkolwiek walka z tyłem była jeszcze bardziej zacięta niż z przodem. Pomijam frezowanie i wiercenie i szlifowanie...
Szczęki które dostałem były lustrzanym odbiciem przez co musiałem wypiłowywać miejsca pod sprężynki, gdyż nadlania były po nieodpowiednich stronach.
Po poskładaniu wszystkiego do kupy ruszyłem w drogę. Hamowanie ok, nic nie tarło, aczkolwiek coś chrupało podczas hamowania (szczęka jakby się klinowała / stawała dęba przy lekkim hamowaniu), zrobiłem tak z 10km. Wróciłem, rozebrałem... Liczyłem na masę paprochów z docierania, a tu zonk. Cała masa po prostu się zwęgliła, spaliła i zbliła w jednolitą masę na powierzchni szczęki tworząc nierównomierną powierzchnię - stąd dziwne wibracje podczas lekkiego hamowania.
Jednym słowem materiał cierny, z którego jest zrobiona szczęka jest wyjątkowo gówn...
Podczas szlifowania śmierdzi gumą...
Prawdopodobnie klej oraz skład okładziny nie są odporne na wysokie temperatury.
Pierwszy raz spotkałem się z takim zjawiskiem.
http://www.szybkieczesci.pl - Najlepsze części w najniższych cenach. Zapraszam.

Awatar użytkownika
353edd
Posty: 51
Rejestracja: 2010-06-30, 12:31
GG: 0
Moje maszyny: M06Z2 60r.
Wartburg 353
VW T3
2x Komar 69+76,
Yamaha TDM850
Lokalizacja: Piastów / Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: 353edd » 2011-09-02, 00:18

chciałem kupować same okładziny (te dedykowane do wski) do nabicia, ale to przecież ten sam materiał, ten sam syf.
Muszę poszukać lepszych, takich przypominających kształtem i dopiłować, albo kupić z metra i zanitować.
http://www.szybkieczesci.pl - Najlepsze części w najniższych cenach. Zapraszam.

Johnny
Posty: 634
Rejestracja: 2011-05-26, 17:46
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 B1
WSK 125 B3
WSK 125 B3 Bąk
JAWA TS 350
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: Wpółczesne zamienniki szczęk hamulcowych

Post autor: Johnny » 2011-09-02, 00:20

Poszukaj oryginalnych okładzin do nitowania z PRLu (takich szkodliwych na azbeście) i wszystkie problemy znikną. Czasami okładziny się na allegro trafiają i wcale nie są takie drogie .... :)

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości